O Nowennie, usłyszałem od koleżanki, która sama przechodziła ciężki okres w swoim życiu. Ja sam zacząłem ją odmawiać, jak zacząłem chorować – ogłuchłem na jedno ucho, a na drugim mam aparat. Aktualnie kończę odmawiać Nowennę po raz drugi. Niestety cud w ścisłym słowa znaczeniu się nie stał, ale co jakiś czas wydarza się coś dobrego i niespodziewanego – mały cud – nowa terapia, badanie itp.
Modlitwa dodaje mi siły, żeby tę chorobę znieść. Modlę się dalej i wierzę w cud uzdrowienia.
Polecam Ci także oglądanie programu „Dotyk Boga” – przy końcu każdego odcinka są modlitwy o uzdrowienie za słuchaczy.
https://www.youtube.com/user/dotykboga/videos
Wierz, poczekaj i cud się stanie. Pozdrawiam.
Ja wierzę, że tak się stanie. Czasami mam gorsze dni, lekki dołek, ale to jakoś bardziej mnie nakręca do modlitwy. Chciałbym, żeby po pierwszym odmówieniu Nowenny stał się cud. Jednak nie zawsze jest tak jak my chcemy. Ale wierze i wiem jedno, to że póki co nie ma „odpowiedzi”, to nie znaczy, że nikt mnie nie wysłuchuje. Owszem słyszy i wysłuchuje, tylko realizacja może być z opóźnieniem we „właściwym” czasie.
https://youtu.be/5CvqijfHuxo