Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Patrycja: ratunek od złego

Kilka lat temu poddałam siebie i moją rodzinę ustawieniom hellingera. W ciągu 2 lat znalazłam się w szpitalu na oddziale psychiatrycznym, ze względu na fakt że byłabym popełniła samobójstwo. Na kilka miesięcy przeszło , ale potem znów wróciły myśli. Zaczęłam się modlić do Matki Bożej Pompejańskiej. Odeszło ode mnie to „coś” w połowie nowenny. Tę nowennę odmawiałam w październiku zeszłego roku. Wcześniej byłam u spowiedzi generalnej. Wszystko trwa już 5 lat. Ostatnio męczyły mnie myśli dot. mojej mamy i od nowa zaczęłam się modlić nowenną. Wygląda na to , że znowu pomogła. Teraz znów trzeba będzie się pomodlić za następną osobę. Mam ogromną nadzieję, że Matka Przenajświętrza pomoże moim utrapieniom. Matko Pompejańska chwała Tobie, Amen.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Teresa.A
Teresa.A
03.10.15 09:28

Patrycjo życze Ci aby Twoje modlitwy były wysłuchane

Guśka
Guśka
02.10.15 23:11

„Terapia hellingerowska” nosi w sobie znamiona okultyzmu. Wdepnęłam w nią, „dzięki” namowie mojej siostry. Jak większość uzdrowień ze spektrum okultyzmu daje ulgę, za którą niestety szatan wystawia rachunek. Żałuję, że tak mało się przed nią przestrzega, bo to nie jest terapia, to nie ma nic wspólnego z pomocą człowiekowi. „Ustawienia rodzinne” mają źródło w religii czy kulcie przodków w plemieniu Zulusów, czarach, rozmowach ze zmarłymi przodkami: egzorcyści przestrzegają przez wplątaniem się złego ducha w te „relacje rodzinne” poprzez podszywanie się pod zmarłego krewnego i w ten sposób otwiera się mu drogę do siebie.

Kasia
Kasia
01.10.15 23:34

Patrycjo, trzymaj się mocno Maryji. Nie lekceważ, tego co dzieje się w Tobie. Myśli, które Cię nachodzą, z czegoś wynikają, może z dziecięcych lat, jakiś traum, albo innych wydarzeń.
Nie korzystałam z terapii helingerowskiej,ale z psychoterapeutycznej. Jestem osobą po próbie „s”.Od kilku lat, zrobiłam postęp w moim życiu i umiem, już sobie radzić, ale trwam w modlitwach i między ludźmi. To jest siłą. Niech Bóg będzie z Tobą i moc Jego łask.

Lucia
Lucia
30.09.15 18:48
Boguslaw
Boguslaw
30.09.15 14:15
5
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x