Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marta: Uratowane małżeństwo

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Mam na imię Marta, mam 36 lat i mieszkam w Sandomierzu. Chciałam podziękować Matce Bożej za otrzymaną łaskę. Swoją pierwszą nowennę odmówiłam w 2012 r., kiedy to małżeństwo mojej przyjaciółki przechodziło głęboki kryzys. Po 30 latach wspólnego, szczęśliwego życia jej związek zaczął się rozpadać. Mąż zmienił się nie do poznania, stał się wulgarny, często wracał do domu późną porą, pod wpływem alkoholu, otwarcie mówił, że ma inną kobietę, w końcu wyprowadził się z domu i pewnego dnia przyniósł do podpisania pozew rozwodowy.

Jednym słowem w tamtym czasie przyjaciółka przeżywała koszmar. Z ludzkiego punktu widzenia był to już koniec ich wspólnego życia. Modliłam się za nich, jak tylko potrafiłam. Któregoś dnia natknęłam się na ulotkę o nowennie pompejańskiej. Bez zastanowienia zaczęłam ją odmawiać i ofiarować w intencji powrotu męża mojej koleżanki do rodziny i zerwania z grzesznym życiem.

Po odmówieniu nowenny, po kilku miesiącach, wszystko zaczęło wracać do normy. Obecnie znów są szczęśliwym małżeństwem. Matko Najświętsza, dziękuję Ci za to z całego serca!

Dla mnie osobiście modlitwa nowenną pompejańską była i jest cudem. Dawniej odmówienie jednego dziesiątka różańca sprawiało mi ogromne trudności, a czasami stawało się wręcz niemożliwe. Obecnie nie wyobrażam sobie życia bez nowenny i chociaż jeszcze nie są widoczne w pełni owoce zanoszonych modlitw, to jednak z całego serca ufam Bogu.

Niech się dzieje wola Twoja, Panie.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
9 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
natalia
natalia
15.09.15 20:12

Piekne swiadectwo, dziekuje! Chwala Panu i NMP. Trwajmy w modlitwie

Katarzyna
Katarzyna
14.09.15 08:24

cudnie…..

Teresa.A
Teresa.A
13.09.15 22:59

Marta pięknie .

R
R
13.09.15 22:03

Malgorzato sprobuj i zobaczysz jak bedzie.tez mam male dziecko,b.duzo obowiazkow.Balam sie ze nie dam rady.Modle sie zazwyczaj nad ranem bo inaczej nie mam kiedy.Czasem jestem b.zmeczona przez to nie zawsze moge sie skoncentrowac ale inaczej niz nad ranem nie mam kiedy odmawiac.Jakos tak sie uklada ze budze sie bez budzika i odmawiam.Kazdego dnia sie martwie czy dam rade odmowicz czy zdaze ale Matka Boska tak jakos pomaga ze daje sie rade.

Małgorzata
Małgorzata
13.09.15 20:43

Noszę się z zamiarem odmówienia kolejnej nowenny, ale boję się, że sobie nie poradzę, bo wróciłam do pracy, wracam późno do domu, do tego małe dziecko, o 21-22.00 padam ze zmęczenia. Jak więc znaleźć czas na modlitwę 3 różańców? Bardzo mi brakuje tej modlitwy.

Iwona
Iwona
13.09.15 21:15
Reply to  Małgorzata

Małgorzata. Maryja pomaga znaleźć czas ja mam małe dziecko i był moment że odmawiając 2 nowenna i koronki do miłosierdzia Bożego znajdowalam czas na obowiazki dasz radę módl się jest to modlitwa która wciąga jest nie do oparcia.

niewinna czarodziejka
niewinna czarodziejka
13.09.15 19:42

Dzięki Ci, Maryjo…

Ala
Ala
13.09.15 19:31

Taka przyjaciółka jak Pani to skarb! 🙂

Betka
Betka
13.09.15 19:13

Chwala Maryji !

9
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x