Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Łukasz: Czy zostałem wysłuchany? Nie wiem ale trwam

Szczęść Boże wam wszystkim. Od jakiegos czasu chodzi mi po głowie zeby napisać to świadectwo. Jestem w trakcie odmawiania trzeciej juz nowenny. Dowiedziałem sie o niej od cioci. Wiec moja pierwsza intncja była o to abym sie z dziewczyną nie rozstał. Zacząłem moją pierwszą nowenne w tamtym roku. Tą nowenne musze powiedziec odmawiałem z trudnościami i z przerwami. Z dziewczyną sie w tedy nie rozstałem a nawet sie poprawiło. Niestety w tym roku sie pogorszyło znow i rozstaliśmy sie. Nasz związek trwał po nad półtora roku. Ja mieszkam w Niemczech a ona w Polsce. Ciezko nam było jak zdecydowaliśmy sie rozstać ona i ja płakaliśmy. Mieliśmy dalej kontakt przez skypa vibera i messengera. Troche sie uciszyło ale po jakims czasie było ze tęskni itd. W maju miałem urlop i byłem w Polsce był moment gdzie mogliśmy wrocic do siebie jednak nie wyszło nam. Raz jak byłem tez u niej to coś mnie wzięło na to zeby sprawdzic jej jedną rozmowę z takim jednym kolegą jej. Niestety załamałem sie w tedy bo nie wierzyłem jakie zdjęcia i wiadomosci ona mu wysyła. Niestety tez dowiedziałem sie o tym ze sypiała z nim 🙁 ale ja dalej trawam w nowennie. Teraz modle sie w intencji jej nawrócenia z tego grzechu zeby szanowała swoje ciało i żebyśmy zostali zjednoczeni w zgodzie i miłosci. I tak jak inni tez to i jaj mam raz tak ze jest dobrze miedzy nami…jest kontakt są nawet rozmowy przez tel gdzie ja mowie sobie ze ,,Oo nowenna chyba dziala juz po mału” Ale są tez dni gdzie nie odzywamy sie do siebie i gdzie ja odczuwam pokusę szatana. Mimo to ze jest jak jojo…raz dobrze raz zle…bede trwał w nowennie z nadzieją ze ona sie nawróci i zacznie szanować swoje ciało i ze miedzy nami sie poprawi. A jak bedzie to wola Boga to moze i nawet kiedys do siebie wrócimy….dla pana Boga nie ma żeczy nie możliwych. Jest cieżko ale nowenne skończę…ale sam sie zastanawiam czemu ja nie odpuszczam sobie i dam sobie z nią spokoj tylko modle sie za nią? Przeprszam ze sie troche tak rozpisałem. Z Panem Bogiem

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
7 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Maria II
Maria II
06.09.15 18:54

Łukaszu,módl się w intencji dziewczyny,ale czy powinniście być razem? jeśli ona teraz Cię zdradza?warto?

Lukasz
Lukasz
06.09.15 22:05
Reply to  Maria II

Hmm no myśmy juz w tedy razem nie byli jak to sie działo. Tylko ze mnie to zabolało ze zaraz po rozstaniu sypia z „kumplem”. Kiedys mówiła ze seks dla niej bardzo ważny w życiu jest. I dla tego sie modle i jej nawrócenie z tego zeby zapanowała nad swoim ciałem i chęcią. A czy powinnismy byc razem….hmm jak narazie zalezy mi na tym zeby sie nawróciła….zeby sie nasz kontakt poprawił i zaufanie wróciło…a pozniej no nie wiem…na pewno gdzies tam w głębi serca dalej ją kocham…jednak jest juz tak ze jak sie modle to dołączyłem słowa ,,panie jeżeli jednak… Czytaj więcej »

niewinna czarodziejka
niewinna czarodziejka
06.09.15 13:25

Łukaszu wydaje mi się, że nie chodzi o to, że Ty tak masz, czy inni tak mają, że jest taka huśtawka między wami, tylko w ogóle tak jest w relacjach na odległość – musi zależeć obu stronom i Pan Bóg musi dać swoją łaskę – wtedy jest szansa, że się uda. Z moich doświadczeń wiem, że jako kobieta wolę być z kimś na co dzień… Maile, skype nie zastąpi kontaktu bezpośredniego. Tęsknota za kimś wykańcza i czuje się straszną samotność… Poza tym tak jak w przypadku Twojej dziewczyny pojawia się konkurencja… Lepiej by było, gdyby albo Ty do niej, albo… Czytaj więcej »

Lukasz
Lukasz
06.09.15 21:59

No zależało nam…tylko ja swoim zachowaniem nie raz jej przykrość sprawiłem. Nie ze biłem albo wyzywałem ale ja potrafiłem nawet nie stanąć wie jej obronie lub jej nie słuchać gdy mi doradzała. Ta „konkurencja” zawsze istniała…dowiedziałem sie przez przypadek ze kiedys ich juz coś łączyło…ale była jemu za młoda w tedy i ją odstawił (ze sie tak wyrażę) i tu mnie wlasnie jakos boli i smuci…ze teraz tak sie zachowuje…i tu mnie boli jakos…ktos kto ją odstawiał…z takim kręci czy kręciła…a miedzy nami teraz raz jest dobry kontakt a raz go nie ma…wiem ze za szybko chciałbym zeby sie ułożyło… Czytaj więcej »

Diana
Diana
06.09.15 00:11

Nie jesteś sam, ja też się modlę o opiekę Matki Bożej za mężczyznę którego kocham choć nie jesteśmy już razem. Nie modlę się o niego tylko za niego, żeby doznał wielu łask, bo jest na wymianie studenckiej za granicą i na pewno nie jest mu łatwo z dala od domu, w obcym państwie i z nawałem nauki. Jak się kogoś kocha to nie jest dziwne że chcemy by miał jak najlepiej. Nie mogę go do niczego zmusić skoro on nie chce ze mną nawet rozmawiać ale modlić się mi nikt mi nie zabroni, zwłaszcza że czuję że ona jest potrzebna.… Czytaj więcej »

M.
M.
06.09.15 10:31
Reply to  Diana

Ja też modliłam się nowenną za mężczyznę, który nie odwzajemnił moich uczuć, bo chciałabym żeby był szczęśliwy 🙂

Lukasz
Lukasz
06.09.15 21:49
Reply to  Diana

Dokładnie tez tak mysle. Nie mogę ją zmusić do niczego…jest wolna więc moze robic co chce ze sobą i swoim ciałem, ale modlić sie za nią mi nikt nie zabroni. Bede sie modlił dopóki bedzie mi na niej zależało i tym co sie z nią i u niej dzieje.

7
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x