W sumie kończę drugą nowennę. Pierwsza była w intencji poczęcia dziecka. Z mężem już staraliśmy się 1,5 roku, ale ze względu na moje schorzenia nie mogłam zajść w ciążę. Wielu lekarzy, leków i nic. Część błagalną pierwszej nowenny skończyłam w dzień dziecka – to był dla mnie znak – tym bardziej byłam rozczarowana, że ciąży jednak nie było. Miałam wielkie pretensje do Pana Boga. Po jakimś czasie poszłam do spowiedzi i zaczęłam odmawianie drugiej nowenny – tym razem za wszystkie małżeństwa, które są w takiej sytuacji jak nasza. W pierwszy dzień części dziękczynnej trafiłam do lekarza, który stwierdził, że wszytko wygląda jak u zdrowej kobiety. Dzień przed ukończeniem nowenny dowiedziałam się, że jestem w ciąży.
Ufam, że wszystko będzie dobrze i już niedługo rozpocznę nowennę w intencji zdrowia dziecka. Chwała Maryi!
poroniłam…. nie ma już mojego Maleństwa 🙁
Współczuję :(, ale ono żyje w Niebie 🙂
Kochana Klaudio,
wszystko bedzie dobrze, Matka Boza czwa nad waszym dzieciatkiem.
Zycze wiele radosci i Blogoslawienstwa Bozego.
Szczesc Boze!
Chyba coś ? na pewno jest coś w tym jeśli modlimy się z kogoś, bez interesownie- to dostajemy gratis jeszcze więcej niż byśmy za siebie się tylko modlili.
Piękne świadectwo…dziękuję Ci za modlitwę, modlisz się za wszystkie małżeństwa w podobnej
sytuacji…a więc i za moje małżeństwo….też staramy się o Dzieciątko…dziękuję Ci w imieniu wszystkich…Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka dla Ciebie i Dzieciątka 🙂 Chwała Panu!!
Super,że wysłuchana.Dziekowac Bogu:).
A moja żadna nie została wysluchana,trudno żyje się dalej.