Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Justyna: Związek

Moje świadectwo będzie bardzo krótkie bo temat trochę osobisty. Zaczynałam odmawiać wiele razy Nowennę Pompejańską i nie miałam motywacji. Aż pewnego dnia stało się coś nie miłego i płacząc 9 stycznia odmówiłam 3 Różance na raz. Intencję miałam ,, w intencji mnie i (wymieniałam imię),,. Pewnego dnia obudziłam się rano i czułam całkowity brak miłości do osoby którą wczoraj kochałam nad życie. Pamiętam że gdy tylko normalnie otworzyłam oczy wstałam i od pierwszej minuty czułam że w sercu mam pustkę, czułam że nie ma żadnej miłości…nic. Ale krzyczałam w sercu ,, Boże ja go kocham, co się dzieję, ja nie czuję już tej radości kochania, ja jestem jak po amnezji ,,. Pojechałam na rekolekcje od 16 do 18 stycznia i czułam się dziwnie tak jakby to nazwać czułam że w sercu nie ma tego cudownego zakochania i wkrada się obojętność. Pomyślałam że zły chce mi zabrać spokój na rekolekcjach…… ALE CAŁĄ SOBĄ NIE CHCIAŁAM TEGO ŻEBY ZAPOMNIEĆ CHOCIAŻBY O TYM CHŁOPAKU. Po powrocie z rekolekcji w poniedziałek powiedział mi ten mój kolega a nie wiedział w jakiej intencji się modliłam że nie możemy się spotykać bo …………i on nie czuje już do mnie tego co ja. Więc wpadłam w rozpacz myśląc że to typowe trudności na początku. Ale odmówiłam do końca i nie spotykamy się. Skończyłam 4 marca i do dziś nie spotkałam go i rozumiem po miesiącach płaczu że Bóg wie lepiej jak mi zaplanować życie. Będę dziękować Bogu za wszystko bo on lubi robić niespodzianki i wiem że może kiedyś to zrozumiem teraz i tak bym nie zrozumiała….Ta modlitwa trzymała mnie przy życiu dosłownie. Maryjo dziękuję że podsunęłaś mi taką intencję i że to była pierwsza nowenna którą po tygodniu spełniłaś. Chcę aby on był szczęśliwy, bardziej niż ja. Jeśli jesteście w DOBRYCH związkach spróbujcie tak jak ja bo nigdy nie wiadomo co nasza Maryja chce od nas. W następnym roku odmówię Nowennę ,,żeby ten chłopak był…SZCZĘŚLIWY,, UFAM CI MARYJO BEZGRANICZNIE….od teraz będę powierzać każdy związek mój lub mojego rodzeństwa. od 14 września odmawiam w intencji swojej..Błogosławieni którzy pokładają ufność w Tobie Królowo Różańca Świętego !!!!!

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Eliza
Eliza
24.09.15 11:00

„Chcę aby on był szczęśliwy, bardziej niż ja” Kiedyś i mi pewna miłość złamała serce, uniosła po samo niebo, a później upadłam z hukiem. A on szybko znalazł inną. Wtedy zaczęłam nowennę… Moja nowenna była prawdziwa do bólu, płakałam przy każdej zdrowaś mario, dusiłam się żalem i słabością… Na początku była to intencja o powrót, ale pod koniec zmieniłam całą intencję by choćby nasze relacje się poprawiły… W głębi życzyłam mu szczęścia, nawet jeżeli nie miałabym być to ja… Nowenna się skończyła, a później zapadłam się pod ziemię, czułam straszną bezsilność i chęć ucieczki i przyłożyłam się do tego starannie,… Czytaj więcej »

M
M
24.09.15 11:27
Reply to  Eliza

A jesteście razem??

M
M
24.09.15 08:06

Rewelacyjne świadectwo,dobrze ze tak to zrobiłaś ze odmówiłaś NP w tej intencji.Po co potem sie czarowac i myslec kombiniwac a tak to juz wiesz na czym stoisz.Zmierzam do tego ze zostawił mnie chłopak i tez modliłam sie NP o powrót ale nic…..ale doznałas innych łas.W tym momencie jestem w trakcie 2 NP o nawrócenie i opamietanie byłega chłopaka-dokoncze jak zaczęłam.Ale dochodze do wniosku i tak nic by z tego nie było bo jak sie pokocha 1 raz to juz nie ma to samo i są obawy.W czasie tej 2 NP poznałam fajnego chłopaka jak na razie sie spotykamy….widocznie tak miało… Czytaj więcej »

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x