Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Martyna: walka z chorobą

Kiedy dowiedziałam się o chorobie syna- cały świat stanął na głowie. Załamałam się i nie umiałam się z tym pogodzić. Od lekarzy słyszałam: ,,wszystko w rękach Boga”. Zawierzyłam całkowicie Panu Bogu i Maryi. Zaczęłam odmawiać nowennę pompejańską i modliłam się całym sercem. Po 54 dniach wciąż walczyliśmy z chorobą, jednak nie powodowała ona regresu w rozwoju synka. Wiedziałam, że jest to wielka łaska otrzymana od Maryi, miałam jednak nadzieję, że choroba całkowicie ustąpi. Na początku sierpnia 2015 pojechałam z dzieckiem na kolejne badania. Byłam pewna, że znów będą beznadziejne, ale stał się prawdziwy cud: wyniki badań mojego syna od jego narodzin nie były tak dobre jak teraz!!! Sama Pani Doktor powiedziała: „naprawdę pomogła Wam nowenna pompejańska”. To początek naszej drogi do zdrowia, gdyż całkowity sukces będzie, gdy odstawimy leki. Wierzę, że Maryja pomoże nam całkowicie wyzdrowieć. Dziś rozpoczynam nowennę pompejańską w kolejnej intencji i mam nadzieję, że uda mi się wytrwać.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
TATIANA
TATIANA
23.08.15 18:24

Chwała Panu?

Maria II
Maria II
23.08.15 17:32

Martyno,niech Matka Najświętsza otoczy Was płaszczem Swojej opieki.Pomodlę się.

Ewelina
Ewelina
23.08.15 16:22

chwała Panu

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x