Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewelina: Zdany egzamin na prawo jazdy

Witam serdecznie.

Chcę złożyć swoje kolejne świadectwo skuteczności Nowenny Pompejańskiej. Jestem w trakcie odmawiania 4 Nowenny Pompejańskiej w intencji zdania egzaminu na prawo jazdy. Dzisiaj jest ostatni dzień części błagalnej i właśnie dzisiaj w końcu zdałam egzamin praktyczny. 🙂 Jestem wdzięczna Matce Przenajświętszej, że wysłuchała mojej prośby i Panu Bogu, że pomógł mi w zdaniu tego egzaminu.

Wiem, że to nie była moja zasługa – tylko Jego. Cały egzamin przebiegł tak, jakby Ktoś go reżyserował. Ja byłam bardzo spokojna, opanowana i skoncentrowana – co na wcześniejszych egzaminach było dla mnie niemożliwe. Nigdy wcześniej nie czułam takiego pokoju i spokoju w sercu i duszy. Mimo, że trafił mi się najbardziej wymagający egzaminator, miałam wrażenie, że będzie dobrze. Tak też się stało. Po powrocie do WORD usłyszałam od egzaminatora, że egzamin zdany z wynikiem pozytywnym. 😉

Dla wszystkich, którzy zmagają się z zdawaniem egzaminu praktycznego mam radę: Uwierzcie głęboko w to, że Bóg Ojciec, Pan Jezus, Duch Święty i Matka Przenajświętsza wysłuchają waszych gorących próśb. Powierzcie im swój problem podczas codziennej modlitwy. Zawierzcie i zaufajcie im, a wszystko dobrze się zakończy. Ja tak zrobiłam i możecie wierzyć albo nie, ale miałam w sercu pewność, że dzięki Panu Bogu zdam ten egzamin – dla mnie osobiście najtrudniejszy. Dla Pana Boga nie ma rzeczy niemożliwych, bo On jest Wszechmogący. Po prostu powiedziałam Panu Bogu: Boże, mój Ojcze Wszechmogący, ja wiem, że sama nie potrafię zdać tego egzaminu, ale dzięki Twojej pomocy jest to możliwe.

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu. Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków.

Amen.

Chwała Najświętszej Maryi Pannie, która się za mną wstawiła.

Moi drodzy, polecam także Akty zawierzenia Panu Jezusowi i Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny oraz Modlitwę zanurzenia we Krwi Chrystusa. Życzę wszystkim powodzenia:)

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
7 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ewelina
Ewelina
29.08.15 21:51

Gratuluję zdanego egzaminu:) Całkowicie się z Panią zgadzam. Dla Pana Boga nie ma rzeczy niemożliwych – trzeba tylko Mu zaufać.

Joanna
Joanna
29.08.15 20:56

Przepiękne świadectwo!! Bardzo mnie poruszyło. Sama mam egzamin zawodowy na biegłego rewidenta 10 września i odmawiam w tej intencji już drugą Nowennę. Jest mi bardzo ciężko, na egzaminie byłam już 6 razy i wiem, że sama nie mam szans go zdać. Mam nadzieję, że po wynikach też będę mogła zamieścić swoje świadectwo i że Matka Boża wstawi się za mną. Nie znałam Modlitwy zanurzenia we krwi Chrystusa, teraz będę ją odmawiać.

Joanna
Joanna
28.08.15 21:14

Wspaniałe świadectwo, Ja również dziś miałam egzamin,który zakończył się wynikiem pozytywnym. Wszystko oddałam Bogu,bo choć rzekomo miałam umiejętnośc,to jak twierdził rano instruktor nie umiem ich wykorzystać i czarno widzi mój egzamin. Nie poddawałam się,powierzyłam się Zbawicielowi i wszystko się udało. Był mały strach,ale wiedziała,że Bóg jest większy niż każdy problem i bez Jego woli nic się nie stanie, Zaufajcie a będziecie zbierać cudowne owoce 🙂

Ewelina
Ewelina
28.08.15 12:24

Pani Tereso, mój wkład w ten egzamin był niewielki. Niech mi Pani uwierzy, że próbowałam sama zdać i to sporą ilość razy. Z egzaminu na egzamin było coraz gorzej z moją pewnością siebie, i samopoczuciem (olbrzymi stres). Dopiero jak poprosiłam o pomoc Pana Boga i Maryję mój egzaminacyjny dramat zakończył się wynikiem pozytywnym. Pozdrawiam:)

Ewelina
Ewelina
28.08.15 12:15

Pani Basiu, rozumiem Panią, ponieważ ja też miałam podobny problem. U mnie pomogły jazdy doszkalające, ale instruktorka stwierdziła, że prawdziwa pewność siebie za kierownicą przyjdzie jak będę często jeździć. Trzeba przełamać w sobie ten lęk i jeździć. Ma Pani możliwość częstszego jeżdżenia? Wydaje mi się, że Pani lęk może wynikać też ze zbyt długiej przerwy. Wiem, jak to jest, bo też przez to przechodziłam. Co do dusz czyśćcowych, one na pewno odwdzięczą się Pani za modlitwy. Pani Basiu, niech Pani uwierzy w siebie, w to, że potrafi Pani dobrze jeździć,a będą postępy:) Pozdrawiam serdecznie i wierzę, że da Pani radę:)

Teresa.A
Teresa.A
27.08.15 22:31

Ewelina zdałaś to też i zasługa twoja

Barbara
Barbara
27.08.15 22:12

Ja mam inny problem: prawko mam od wielu lat, ale jezdżę b. rzadko, i mam blokadę w sobie aby jezdzić pewnie. Brakuje mi wsparcia, co jakiś czas muszę brać jazdy doszkalające, żeby od nowa przypominać sobie wszystko. Ostatnim razem jechałam sama na działkę, była to godzinna jazda z duszą na ramieniu. Cały czas modliłam się do swojego Anioła Stróża. Jestem w trakcie odmawiania N.P. za dusze czyścowe, może też pomagały mi w czasie jazdy? Może przyjdzie jeszcze czas że o swoich rozterkach dawno zapomne, i będę dobrym kierowcą pod dobrą Anielską opieką.

7
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x