Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Beatka: Wymarzony Ślub

To juz trzecie moje swiadectwo, po trzeciej Nowennie Pompejanskiej. Nie umiem tego dobrze wyjasnic, bo dzialy sie rzeczy dla mnie niepojete.

W ubieglym roku rozpadl mi sie dlugi zwiazek i prosilam Matke Boska o dobrego czlowieka w moim zyciu, nie o naprawe owczesnego. Mimo ze serce podpowiadalo intencje naprawcza zwiazku, pozostawilam sprawe w rekach Mateczki. Poznalam bardzo dobrego chlopaka w ostatnich dniach mojej Nowenny. Nie spieszylo mu sie ze sprawami intymnymi jak wszystkim innym, zaakceptiowal moje nowe postanowienie, ze nastepny mezczyzna, ktoremu sie oddam bedzie moim mezem. (Skonczylam tez z pornografia, onanizacja itd – zaraz od pierwszych dni tamtej Nowenny i nie pamietam, zebym byla szczesliwsza 🙂 )

Pol roku pozniej oswiadczyl mi sie mowiac ze nie zna tak dobrej i czystej dziewczyny jak ja i bylby to dla niego zaszczyt by mogl sie mna opiekowac do konca swoich dni. Zakochani po uszy oglosilismy zareczyny. Mimo ze mieszkamy poza Polska udalo nam sie zorganizowac tradycyjne polskie wesele, w tej tez intencji odmowilam w tym roku kolejna Nowenne, gdyz jego rodzina nie mogla przyjechac z powodow finansowych i wiz, miesiac mial byc deszczowy, misja katolicka poinformowala o niemozliwosci udzialu we maszy swietej jako ze nie on nie jest praktykujacy, mielismy problem z dokumentami, urlopami itd. Jakby „cos” chcialo nam pokrzyzowac plany… Zaczelam wiec kolejna Nowenne Pompejanska z tak ogromna wiara, ze to o co prosze zostanie spelnione, ze nic i nikt nie byl w stanie mnie odwiezc od tego przekonania. Czulam w sercu, ze raz jeszcze musze powierzyc wszystko Mateczce i niech sie dzieje Jej wola.

W skrocie Wam powiem Kochani, ze po Nowennie wszystko sie rozwiazalo. Jego rodzina zdobyla bilety, nawet kuzyn z drugiego konca swiata! Wszystkie formalnosci zaczely zalatwiac sie szybciutko, ksiadz powiedzial, ze wszystko juz zalatwione i masza odbedzie sie nawet w dwoch jezykach. Pogody nie sprawdzalismy, bo w sercu widzielismy, ze bedzie pieknie i slonecznie, a goscie mimo ze miedzynarodowi, beda bawic sie jak jedna duza rodzina. I tak wlasnie bylo!

To byl najwspanialszy dzien naszego zycia. Przezylismy go z takim ogromnym spokojem i radoscia w sercu. Mateczka nam poblogoslawila z Panem Bogiem 🙂

Zycze Wam Kochani, aby i Wasze Nowenny byly odmawiane z gleboka wiara. Aby Wasze intencje dawaly Mateczce mozliwosc dokonania tego co dla Was jest najlepsze, a niekoniecznie tego co wydaje sie dobre. Zycze Wam byscie, tak jak i ja, umieli zobaczyc spelniona prosbe, jeszcze zanim ona sie spelni.

WIARA CZYNI CUDA 🙂

5
1
głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
21 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Agtnieszka
Agtnieszka
30.08.15 21:34

Dziękuję za piękne świadectwo. Życzę Wam i sobie Dziewczęta byśmy mogły dodać wkrótce podobne krzepiące świadectwa pełne wdzięczności :))) Szczęścia i wytrwałości każdej z Was:)))

Anna
Anna
22.08.15 06:22

Wiktoria, ja wierze, ze i Ty dasz tez takie piekne swiadectwo!

Martyna
Martyna
22.08.15 01:01

Mam nadzieję, że też będę się mogła podzielić owocami tej trudnej i pięknej modlitwy. Mój ukochany, przez wiele trudności z przeszłości, nawet z wczesnego dzieciństwa, cierpi na depresję, przerwał leczenie w momencie kryzysu i planuje się zabić, odcina się od wszystkich, którym na nim zależy. Strasznie mnie boli serce, nie wiem co mu mówić, bardzo go kocham i chcę żeby żył… żeby chciał żyć. Więc zaczęłam się modlić Nowenną Pompejańską, dzisiaj będzie 3 dzień. Już widzę pewne owoce. Nagle znalazłam osobę, która przeszła przez depresję, powiedziała, że mi pomoże, jak z Arielem rozmawiać, jak mu po ludzku pomóc. Po drugie,… Czytaj więcej »

Wiktoria
Wiktoria
21.08.15 22:50

jak ja bym chciała kiedyś napisać tak piękne świadectwo! Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia 🙂

Laurencja
Laurencja
21.08.15 21:50

Onus zawsze znajdowala wsparcie u
Matki Bozej I niech blogoslawi Waszemu malzenstwu!

Ania
Ania
21.08.15 21:49

Beatka życzę dużo szczęścia i wielu łask Bożych 🙂

Pati
Pati
21.08.15 21:00

mam nadzieję że za niedługo tez będę mogła napisać swoje świadectwo bo tez modlę się o dobrego męża. Bardzo spodobał mi się chłopak którego niedawno poznałam i ja mu też tylko jak on dał mi to do zrozumienia to ja jeszcze nie bylam pewna i go odrzuciłam teraz nie potrafie sie z nim spotkać ani skontaktować chciałam bym go jeszcze raz spotkać żeby mi wybaczył i dalej darzył mnie uczuciem, bardzo żałuję ze go skrzywdziłam za pierwszym razem

M.
M.
21.08.15 21:18
Reply to  Pati

Odwagi 🙂 Jak Ci zależy, to co stoi na przeszkodzie? 🙂

pati
pati
22.08.15 08:41
Reply to  M.

nie potrafię się z nim spotkać ani skontaktować to jest właśnie przeszkoda i strach ze mnie teraz odżuci

Ola
Ola
21.08.15 20:34

Pamiętam jak wiele lat temu modliłam się nowenną do Matki Bożej Licheńskiej o miłość, tą pierwszą, jedyną, na całe życie. Jakiś rok później miłość przyszła spokojnie, po cichu. I Kochani po 13 latach mogę Wam powiedzieć że to był ON. Jestem żoną najcudowniejszego człowieka na świecie. I choć modlitwa wtedy „nie zadziałała od razu” to wierzę że na mojej drodze postawła mi go Matka Boża. Potrzebowaliśmy się oboje i choć mój mąż jest daleko od kościoła to sądzę że ja jestem po to aby powoli go „zmieniać”.

Martyna
Martyna
21.08.15 19:50

Bardzo proszę o modlitwę za mojego ukochanego, Ariela, który cierpi na depresję, stracił chęci do życia, przerwał terapię w momencie kryzysu i planuje swoje samobójstwo. Sama podjęłam wczoraj nowennę w jego intencji… Proszę was o wsparcie, sytuacja jest naprawdę trudna, pokładam nadzieję tylko w Bogu, bo tylko On może mu pomóc…

URSZULA
URSZULA
21.08.15 17:54

chwała panu piękne swiadectwo

TATIANA
TATIANA
21.08.15 17:18

Szczęścia!Nieustannej miłości i opiekiMateczki

Joanna
Joanna
21.08.15 16:31

Nigdy nie ma sytuacji beznadziejnej, dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych.

M.
M.
21.08.15 16:05

Przepiękne świadectwo, oby było takich jak najwięcej. Chwała Panu! 🙂
Ja wciąż czekam na tę radość miłości, ale sytuacja jest już chyba beznadziejna…

Bogusia
Bogusia
21.08.15 16:53
Reply to  M.

Zycze wam kochani szczescia a do M. nie poddawaj sie. Jesli Bog bedzie na poerwszym miejscu to wszystko inne na wlasciwym.
Milosc to piekne uczucie mialam okazje ją doswiadczyc obecnie z moim chlopakiem jestesmy 4 lata i przez ostatnie 3 miesiace zaczelo sie wszystko sypac, dzis byl u mnie lecz nadal on nie wie czego chce, modle sie i czekam chociaz coraz mniej mam sil to nie poddaje sie czasami zly obarcza mnie smutkiem, lzami, bolem to zawierzam to Jezusowi i ide dalej to jest cudowne jak Oni nas podnosza gdy upadamy. Prosze o modlitwe za nas. Bog zaplac wszystkim.

M.
M.
21.08.15 18:03
Reply to  Bogusia

Dziękuję :). Bóg od zawsze jest dla mnie na pierwszym miejscu, staram się być dobrym człowiekiem kieruję się przykazaniami. Nie wiem, dlaczego w życiu mi się nie układa…

Bogusia
Bogusia
21.08.15 18:16
Reply to  M.

Czuje ze sie powoli i u Cb ulozy. Moze wybierz sie na msze o uzdrowienie, ofiaruj Jezusowi swoje rozterki. Bog ma wobec kazdego jakis plan czasami ciezko nam jest go odnalezc albo zaakceptowac ale Bog nas kocha wie co dobre. Od jakiegos czasu tez zazmalam cierpienia ale ufam ze nadzejdzie czas ze bede szczesliwa jak dziecko;)
Na poczatek szukaj malych znakow szczescia;) Niech Bog cie blogoslawi i wyslucha twego serca.

M.
M.
21.08.15 19:07
Reply to  Bogusia

Chodzę na msze o uzdrowienie i modlę się. Zastanawiam się nad Mszami do Dworu Niebieskiego. Może uda mi się wybłagać potrzebne łaski.

M.
M.
21.08.15 19:28
Reply to  Bogusia

Dziękuję Bogusiu, pomodlę się za Ciebie 🙂

Bogusia
Bogusia
21.08.15 19:44
Reply to  M.

Dziekuje bardzo potrzebuje teraz modlitwy rowniez pomodle sie za Ciebie;)

21
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x