Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Maria: Jestem pewna, że Matka Boża wzięła mnie pod swój „płaszcz”

Szczęść Boże!

Na poczatku 2014 roku uslyszalam w radiu o Nowennie Pompejanskiej,ze jest to nowenna ,,nie do odparcia„.Poczytalam na ten temat w internecie i pierwsza nowenne odmowilam przed końcem kwietnia tego roku.Byla ona w intencji jaśniejszego rozeznania pewnej ważnej zyciowej sprawy.To niesamowite ze juz w pierwszych dniach modlitwy niemal na każdym kroku jaśniej widzialam pewne zakamuflowane zawilosci tego problemu.Pod koniec odmawiania nowenny mialam juz stanowcze przekonanie jak powinna postąpić aby nie popielnic życiowego bledu.Wspomne ze z problemem tym borykalam się wczesniej przez prawie trzy lata.

Następną nowenne odmawialam o zdrowie dla siebie.Prawie natychmiast znalazlam dobre sposoby na jego poprawienie,miedzy innymi dotarlo do mnie jakich bledow dietetycznych powinna unikac.Kolejna nowenne odmawialam w pewnej intencji i wiem,ze tylko cudem udalo mi się wyplatac z niechybnego bledu życiowego.Jestem pewna,ze to Matka Boza wziela mnie wtedy pod swój plaszcz.Kolejne nowenny odmawiam w intencji nawrócenia moich dzieci.Wiem,ze ta sprawa może wymagać dluzszego procesu ale rownoczesnie Matka Boza daje mi często widziec swiatelko w tunelu.W tej sprawie szatan bardzo jest waleczny i wiem,ze gdyby nie skurczowe trzymanie się różańca chyby bym się juz dawno zalamala.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
endi122
endi122
05.07.15 20:27

To może więcej konkretnych intencji” niż pewna” intencja????W pewnej intencji to idż sobie do wróżki.
Tu idzie o prośbę Łaski od Chrystusa,a nie po pewnik,na który czekasz jak na należność!!!

Małgosia
Małgosia
03.07.15 12:39

Ktoś tu już pisał, że najciężej jest odmawiać intencje, gdzie prosimy o ingerencję w wolną wolę człowieka. Sama mam taką intencję; chwila odpoczynku nabrania sił i znów walka. Teraz dzięki Bogu i jego Matce, staram się być bardziej czujna i nie wdawać się w jakieś kłótnie, emocjonalne dyskusje, bo wiem że to nie pochodzi od Boga. Mam jednak świadomość swojej słabości, grzeszności… Chwała Panu i jego Matce!

endi122
endi122
05.07.15 20:41
Reply to  Małgosia

Moderator zaakceptuje??

Marek (adm.)
Admin
Marek (adm.)
06.07.15 20:24
Reply to  endi122

moderator dzisiaj wyszedł ze szpitala i goni zaległości. Zaraz zaakceptuję.

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x