Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Edyta: Droga do Jezusa

Nowenna Pompejańska dla mnie, to nic innego jak minuty spędzane na obcowaniu z Ewangelią. Bardzo prosta i zupełnie porywająca modlitwa , która śmiało mogę nazwać liną ratunkową „przez Maryję do Jezusa”. Odmieniły mnie wyznawane w czterech różańcach dziennie, tajemnice Bożego Miłosierdzia i Cudu Wszechmocy, Wszechwiedzy i Jasności wypływającej z Prawdy ewangelicznej. Matka Boża jakby wpatrzona w moje serce, a serce moje oddawane Jezusowi w oczekiwaniu na westchnienie za duszą moją…

Poczułam silną potrzebę założenia w naszej małej mieścince (poza granicami kraju) róży różańcowej. W miasteczku gdzie na Mszy polskiej raz w m-cu było tylko kilka osób…i udało się! Jest nas już 15 kobiet. Dodam tylko, że Ksiądz zajmujący się naszym miasteczkiem uznał, ze jeśli będzie nas 4 chętne do modlitwy… to już będzie dobrze… Do końca Nowenny zostało mi 3 dni. Intencja w której się modliłam zupełnie mi się zagubiła, bo stało się tak wiele wspaniałych rzeczy. Zagubione owce znalazły drogę…Chwała Panu Najwyższemu i Maryi Zawsze Dziewicy. Dziękuję za poświęcony czas na przeczytanie Świadectwa. Dobry Bóg zawsze wysłuchuje, nawet wówczas gdy nasza prośba jest tylko ziarenkiem mniejszym niż ziarnko gorczycy i jeszcze nie wiemy jakim narzędziem będziemy w rękach Boga Najwyższego. Bóg Zapłać, pozostaję w modlitwie wraz z Wami.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
9 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Edyta
Edyta
06.08.15 08:49

Bardzo pięknie dziękuję za przemiłe słowa. Pozostaję w modlitwie.
Martyno, na pewno będę prosić w Twojej sprawie. Niech Dobry Bóg ma nas wszystkich w opiece.

Magdalena
Magdalena
31.07.15 15:54

Piękne świadectwo. Cudownie jest czytać jak Pan Bóg przemienia nasze serca na lepsze i pokazuje którędy mamy iść i co czynić. Dzięki za Twoje świadectwo 🙂

Andrzej
Andrzej
31.07.15 12:02

Amen!

Zadowolona
Zadowolona
31.07.15 11:18

Takich świadectw nam potrzeba i takich jak Ty droga Edyto ludzi…z inicjatywą 🙂 Niestety patrząc na moich znajomych, którzy wyjechali za pracą zagranicę to większość została tak pochłonięta „zarabianiem”, że na Boże sprawy miejsca już brakuje.

Ewelina
Ewelina
31.07.15 11:06

Zawsze pięknie czyta mi się świadectwa, gdzie jeszcze przed końcem nowenny człowiek zapomina czemu po nią sięgnął, gdyż drogi się naprostowały i pozostaje jedynie chwała dla Pana

Martyna
Martyna
31.07.15 10:45

A mogłabym Ciebie i Twoją Różę, Edyto prosić o modlitwę za moje małżeństwo i za scalenie mojej rodziny? Bardzo proszę… 🙁

Krysia
Krysia
31.07.15 10:41

Wspaniała sprawa, to założenie Róży Różańcowej.
Oby jak najwięcej było takich osób,którzy tak pięknie potrafią emanować wiarą i sławić Tę Cudowną Modlitwę.
Piękne Świadectwo !

Magdalena
Magdalena
31.07.15 10:21

Chwała Panu

Barbara
Barbara
31.07.15 10:08

Ja tez mieszkałam poza granicami kraju, ale kościół katolicki pękał w szwach, tu też spotykali się Polacy na kawie po mszy. To było w Norwegii.

9
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x