Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

anonimowo: Osobista przemiana

Niech Będzie Pochwalony Jezus Chrystus i Królowa Matka Zawsze Dziewica. Jest 14 lipiec od 10 dni odmawiam dwie nowenny naraz jest to moja 3 i 4 Nowenna w intencji ratowania mojego małżeństwa oraz nawrócenia mojego męża dwie poprzednie nowenny także były za męża. To moje drugie świadectwo. Puki co Nowenny nie została wysłuchana w intencjach o które się modliłam,ale zmiany jakie zaszły we mnie są ogromne Nowenna Pompejańska zmienia nas samych zaczyna od nas samych żeby coś otrzymać sami musimy coś zmienić w sobie najpierw my potem możemy zmieniać innych. Ja teraz jestem inną osobą moje życie zmieniło się o 360 st mimo iż w małżeństwie jest ciężko i martwię się że może się ono rozbić jednak trwam w modlitwie i wierzę i Ufam że Matka Boża wyprosi dla mnie potrzebne łaski a Pan Jezus mnie wysłucha. Z całym sercem jestem z Bogiem i Maryją nie rozstaję się z różańcem śpię z różańcem do pracy jadę i wracam z różańcem w ręku jest zawsze ze mną. To jest niesamowite jak modlitwa może zmienić człowieka przystąpiłam do spowiedzi generalnej to była moja spowiedź życia oczyściłam się całkowicie z łzami w oczach widziałam jaką złą osoba byłam jaką byłam egoistką, a jaką jestem teraz nawróciłam się uwolniłam się od wielu grzechów teraz chcę być lepszym człowiekiem staram się żyć godnie i z ogromną wiarą i miłością do Trójcy Przenajświętszej Kochani módlcie się i ufajcie mimo iż jest ciężko i nie raz jest tak że nasze prośby nie są wysłuchane ja ufam że będą ale w odpowiednim czasie puki co Maryją zmieniła mnie za co bardzo dziękuję mam 31 lat i żałuję że dopiero teraz że tyle czasu zmarnowałam na tak zwane lekkie życie bez Boga mogę powiedzieć że bez Boga bo samo chodzenie w niedzielę do kościoła kiedyś było tylko chodzeniem teraz uczestniczę we mszy i przyjmuję Komunie Świętą, jeżdżę na Mszę Uwielbiające i Uzdrawiające.Teraz wiem że można żyć z modlitwa na ustach i jest to o wiele lepsze życie mimo iż samo nasze życie jest ciężkie z wieloma problemami z krzyżem na plecach.Jestem Szczęśliwa bo odnalazłam Boga. Serdeczne Bóg Zapłać i proszę o modlitwę za mojego męża o jego nawrócenie i przemianę jego serca duszy i umysłu aby pojednał się z Bogiem aby nauczył się wybaczać. Szczęść Boże.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
30 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Dorota
Dorota
27.07.15 22:32

Tak Martynko bo przemyslalam sobie to wszystko i doszlam do takich wnioskow jak napisalam w ostatnim wpisie, a te wczesniej byly pod wplywem wpisow kogos o wolnej woli itd…

Martyna
Martyna
27.07.15 22:22

Prawda, prawda, prawda! Kiedyś czytałam wypowiedź pewnej kobiety, która rozmawiała z księdzem egzorcystą. Spytała go o wolną wolę człowieka, swojego męża konkretnie, a ksiądz na to, że on już nie ma wolnej woli. Inny ksiądz powiedział jej to samo. Więc no, rozumiecie sami, nic dodać nic ująć. Dorota napisała resztę. Doroto, widzisz – przed chwilą byłaś bez nadziei, a kilka wpisów później inaczej już zaczęłaś pisać 😛 hihi. A, i mój mąż, uważam, nie wybrał inaczej. Spytałam się go wprost czy się już odkochał? Bo ja go kocham cały czas, że myślę o nim, że śni mi się po nocach… Czytaj więcej »

Anonimowo
Anonimowo
26.07.15 17:31

p. Renata jak nie ma być całym światem po ślubie staliśmy się jednością Bóg nas złączyl to co pozniej zmienił zdanie ze mamy mu dać wolna rękę

Dorota
Dorota
26.07.15 17:45
Reply to  Anonimowo

„Slubuje Ci milosc, wiernosc i uczciwosc malzenska oraz ze Cie nie opuszcze az do smierci” wiec nie piszcie bzdur o wolnej woli i o tym zeby dac mu wolna reke,to wszystko utracilismy swiadomie w momencie zawarcia sakramentu malzenstwa.
Czasem ktores z malzonkow sie pogubi ale po to jest wspolmalzonek zeby modlic sie za niego, ratowac jego dusze.

Michał
Michał
26.07.15 00:33

Gdybym spotkał człowieka ,który dzisiaj się nawrócił na wiarę katolicką to od razu bym mu polecił nowennę 9 pierwszych sobót. Gdy ktoś po raz pierwszy odprawia tę nowennę to może być najlepszy okres w jego życiu. Ja szczególnie cenie łaskę czystości,panowania nad nieczystymi myślami, a zszokować może dystans do rzeczy materialnych, pieniądza. Myślę ,że bardzo istotna w trakcie odprawiania tej nowenny jest pamięć o intencji wynagradzającej.

renata
renata
25.07.15 22:58

Mąż nie może być całym światem, nie ograniczajmy się. Czasem kochać znaczy dać wolną drogę wyboru kochanej osobie, pomimo,że ograniczenia nam nie pozwalają. Bóg jest o wiele mądrzejszy i lepszy, niż nas uczą.

Anonimowo
Anonimowo
25.07.15 14:31

Ja wierzę to mnie trzyma tez kocham męża i nie chce go stracić modlę się za niego żeby się nawrócił ale bardzo się wkurza zawzięcie mówi nie tak się boje o nas widzę ze jest dużo świadectw gdzie małżeństwa nie zostały uratowane, boje się ale wierzę

BB
BB
25.07.15 14:18

Witam ja rownie odmowilam jedną całą nowenne,kolejną przerwałam a teraz odmawiam kolejną ovrozpalenie milosci meza i wybaczenie..niestety otrzymalam juz pozew ale trwam w modlitwie..to prawda,ze chcac co kolwiek zmienic powinnismy zaczac wlasnie od siebie..to cudowne,ze nie czuje wrogosci,nienawisci do niego i do jego bliskich..poafie sie nawet za nich modlic..dziekuje ..dodatkowo odwiedzam sw. Rite..zaufalam ..i modle sie..dostalam mijego meza teraz go trace..ale Big wie lepiej..czasem musi nami wstrzasnac..jest ciezko..ale kocham mojego meza i modle sie za niego..zeby nigdy nuc nas nie zlamalo..zeby znalazl Boga jak ja..i nawet jesli zostane sama to ze swiadomoscią ze distalam od Boga najcudowniejszy dzien 02.08.2014r. mojego… Czytaj więcej »

Martyna
Martyna
25.07.15 11:14

Ja w każdy pierwszy piątek miesiąca uczęszczam na Msze święte i przystępuje do spowiedzi i Komunii św. Ze skupieniem i szczerze odmawiam koronkę do Bożego Miłosierdzia. Bo piątek to szczególny dzień, kiedy Pan Jezus otwiera swe serce na nasze potrzeby i troski. Ofiaruje to wszytko za mojego męża, aby się opamiętał i nie rozbijał rodziny. Muszę być cierpliwa, ale czas goni, bo we Wniebowzięcie Maryi Panny jest ślub sąsiadów męża i pierwotnie mieliśmy iść razem, ale wyszło inaczej, wszystko wychodzi inaczej i ciągnie się. Ale ja wiem, ze wolą Bożą jest to, żebyśmy byli razem i wierzę, ze Bóg chce… Czytaj więcej »

Dorota
Dorota
25.07.15 12:21
Reply to  Martyna

Tak Martynko Bog widzi i pozwala zeby ten stan trwal nadal, ws\ystkie modlitwy,lacznie z NP narazie nie skutkuja.Czas biegnie i czy jest sens czekac i sie ludzic? Widzisz jak niewiele jest swiadectw o uratowanych malzenstwach.Ja powoli trace nazieje.Ktos tu na forumpowiedzial ze mamy wolna wole i nikogo nie mozna zmusic do milosci. Wiec jesli twoj maz tak jak i moj wybral inaczej jest jeszcze szansa ze cos sie zmieni?

Majka
Majka
25.07.15 21:41
Reply to  Dorota

„Ktos tu na forum powiedzial, ze mamy wolna wole I nikogo nie mozna zmusic do milosci” ! Sytuacja sie zmienia kiedy ta osoba jest malzonek/malzonka. Doroto nie trac nadziei I nie sluchaj takich osob. Ty I Twoj maz jesli macie Slub koscielny jestescie zobowiazani do modlitwy za siebie. Przysiega malzenska pamietasz jej tresc? Nie ustawaj w modlitwie,modlitwa ma moc. To,ze Twoj maz sie pogubil wcale nie znaczy,ze masz go sobie odpuscic. Wiele osob pisalo,ze modlilo sie wytrwale I uratowalo malzenstwa. Rozaniec ma wielka moc. Matka boza sama mowila,ze nie ma takiego problem ,ktorego nie rozwiazal by Rozaniec. Modl sie wytrwale,badz… Czytaj więcej »

Dorota
Dorota
25.07.15 22:18
Reply to  Majka

Majka ja wiem ze rozaniec ma ogromna moc, /doswiadczylam tego/ i dlatego sie go „uczepilam” i kurczowo trzymam.Modle sie ale jak przeczytam takie slowa „pocieszenia” o wolnejwol iitd. to trace wiare. Dziekuje za Twoje slowa,przywrocilas mi na nowo wole walki, jak zaczynalam pierwsza nowenne to powiedzialam sobie, ze nie odpuszcze bede walczyla do konca. Pamietam slowa przysiegi malzenskiej, powtarzam je codziennie i wiem tez ze sakrament malzenstwa ma ogromna moc. Zawierzylam wszystko Mryji i Jezusowi i wiem ze nawrocenie mojego meza wymaga czasu. Jeszcze raz dziekuje Ci za Twoj wpis, bo osoby bedace w podobnej do mnie sytuacji czekaja na… Czytaj więcej »

Bożena
Bożena
25.07.15 22:28
Reply to  Dorota

Amen! Dorotko miałam Tobie to samo napisać jak Majka, nie słuchaj takich osób , jak zauważyłam ta osoba takimi słowami sieje dużo niedobrych emocji, bardzo ciepło o tobie myślę, ale nie chcę tutaj pisać do Ciebie z wiadomych przyczyn, zaraz przeczytam, że źle mówię albo nie powinnam się modlić w takiej intencji jak mogłam przeczytać pod swoim świadectwem. ściskam Ciebie serdecznie. U Pana Boga nie ma nic niemożliwego.

Bożena
Bożena
25.07.15 22:31
Reply to  Dorota

przepraszam miało być dla Boga nie ma nic niemożliwego

Dorota
Dorota
26.07.15 10:41
Reply to  Bożena

Dziekuje Bozenko. Tak ja tez nie chce sie tu rozpisywac, bo zarazzostane sprowadzona przez ta osobe na ziemie a nie chce tracic nadziei. Pozdrawiam.

radosna na nowo
radosna na nowo
25.07.15 09:35

pisze do ciebie kochana ktora tak pieknie opisujesz swoja osobista przemiane.tak wyszlo ze piszac swoja przemiane musialabym powtorzyc slowo w slowo co napisalas.to bylaby kopia twojego swiadectwa.przezywam doslownie to samo uczucie radosci,spokoju i gromnej jednosci z niebem.tego nie zrozumie czlowiek ktory nie doznal takiej laski.spie z rozancem w reku bo inaczej nie potrafilabym zasnac. modle sie wszedzie a wlasciwie rozwazania o Bogu non-stop bo ciagle to przychodzi mi na mysl.uswiadamiam sobie jak wiekszosc mojego zycia byla pusta i bezwartosciowa.czasami mysle ze moze ze mna jest cos nie tak bo potrzeba rozwijania sie w modlitwie nie odstepuje mnie na chwile. ale… Czytaj więcej »

Kania
Kania
25.07.15 08:12

Kochani, zgadzam się ze wszystkim, co jest powyżej zapisane, a moja historia jest bardzo podobna do tej przedstawionej w świadectwie (ale u nas niestety sprawa rozwodowa jest w toku). Ze swojej strony wszystkim polecam książkę „Moc uwielbienia” Merlin R. Carothers. Do jej przeczytania namawiało mnie kilka osób – w tym ksiądz. Nie da się jej streścić ot tak sobie, ale jej główna myśl to: „Uwielbiaj Boga i dziękuj mu w modlitwie za wszytko, w tym też za zło, które cię spotyka,i to jaki jesteś (swoje potknięcia, wady) bo należy to do PLANU BOŻEGO na Twoje życie, a Bóg z każdego… Czytaj więcej »

Anna
Anna
24.07.15 23:41

Nie umiem się jeszcze tak doskonale modlić by zacząć odprawiać nowennę pompejańską ( próbowałam ale po kilku dniach przestałam ) Wspaniałe świadectwo bardzo pani dziękuję, może i mi kędyś uda się zacząć tę wspaniałą modlitwę bardzo proszę o rady jeśli chodzi o tą nowennę, bo mam wrażenie że bardzo jej potrzebuję by na nowo odkryć Boga

Anna
Anna
24.07.15 22:24

Serdecznie dziekuje Sylwio za ten komentarz, bo jak pisalam trudno jest kogos przekonac do tej nowenny. Mnie tez nie udalo sie jej odprawic ze pierwszym razem, bo akuret tak sie zlozyl wyjazd na wakacje,ze byla pierwsza sobota i nie bylismy w stanie znalezc koscola katolickiego. Ale za drugim razem juz zaparlismy sie i odprawilismy. Otrzymalismy niesamowite laski i ciagle je otrzymujemy. Kazdemu polecam te nowenne.

Sylwia
Sylwia
24.07.15 22:11

Pani Aniu znowu się zgadzam z panią i pisząc ten komentarz uśmiechnęłam sie szczerze ,zanim odprawilam tę Nowennę poczytałam o niej trochę i zgadza się Maryja w swej pokorze prosiła o 5sobot a Pan Jezus powiedział ze Jego Matka nawet w niebie jest bardzo pokorna i chce Ją wywyższyć i prosi o 9 sobót miesiąca ,ja po 8 sobocie miesiąca dostąpiliśmy łaski spowiedzi w dzien Milosierdzia Bozego i komuni ,na drugi dzien pojechałam z mężem do Lichenia i dziękowałam za tą cudowną łaskę i w nocy miałam tak realny sen ze pluję igłami ktore wylatują ze mnie jedna po drugiej,wiem… Czytaj więcej »

Sylwia
Sylwia
24.07.15 21:13

Dzięki łasce Bożej udało mi się odprawić tą cudowną Nowennę 9pierwszych sobót za nawrocenie ludzi ,niesamowita siła prowadziła mnie przez te miesiące i bardzo Ci dziękuje za rozszerzanie tego nabożeństwa ,

Anna
Anna
24.07.15 21:45
Reply to  Sylwia

Rowniez dziekuje Ci Majka, za napisanie o tej nowennie. Wielu ludzi sprzecza sie ze mna, ze Matka Boza prosila o piec pierwszych sobot. Tlumacze im, ze tak Matka Boza w swojej pokorze prosila o 5 pierwszych sobot, a nie 9 ktore sa poswiecone Jej Synowi. Ale Pan Jezus, zeby uhonorowac Swoja Matke prosil o 9 pierwszych sobot. Ludzie wzruszja ramionami i mowia ze co mi sie pokrecilo. Ja z moja rodzina odprawilam jednoczesnie 9 pierwszych piatkow i sobot.

Anonimowo
Anonimowo
24.07.15 21:05

Właśnie przeczytałam kolo 2 tyg temu moja mama mi o tym wlasnie tez wspominała i mam zamiar zacząć tylko wiem cze trzeba też się modlić dodatkowo teraz mam dwie nowenna i nie wiem czy podołam chyba że jak skończę nowenny to wtedy. Dziękuję

Majka
Majka
24.07.15 21:00

Piekne swiadectwo. Nie wiem czy autorka swiadectwa przeczyta moj komentarz ale moze ktos inny kto ma problem rodzinne. Rowniez modle sie Nowenna Pompejanska,od kilku miesiecy rowniez Tajemnica Szczescia(pietnastu modlitw) a ostatnio mysle o nowennie do Opatrznosci Bozej. Obietnice ,ktore daje Pan Bog bardzo by pomogly czlonkom mojej rodziny. Wracajac do sedan sprawy – na jednej ze stron natknelam sie na Nowennę 9-ciu pierwszych sobót miesiąca ku czci Niepokalanego Serca Maryi. Obietnice jakie daje Pan Jezus mysle,szczegolnie potrzebne sa rodzinom,malzonkom(punk t5 I 6).Prosze przeczytajcie kochani I pomyslcie. to nie jest az tak wielkie poswiecenie z naszej strony a uczcimy Matke Boza,Nasza… Czytaj więcej »

Anonimowo
Anonimowo
24.07.15 20:38

Mój mąż jest tak zatwardzialy denerwuje się na mnie ze się modlę jest za granicą ja w Polsce mówi mi ze odkąd się modlę nic mu się nie uklada ze mam przestać martwię się o niego o jego duszę mam nadzieje ze Matka Boża nam pomoże

magdalena
magdalena
24.07.15 20:36

Szczesc Boze.ja rowniez rok temu kiedy moj maz sie z dnia na dzien wyprowadzil podjelam walke z ze zlem i zaczelam odmawiac nowenne pompejanska.to niesamowite ale najpierw Matenka zaprowadzala porzadek i przemiane we mnie.pozbylam sie egoizmu zazdrosci zlosci i zlych emocji ktore kiedys przeze mnie przemawaily.jestem szczesliwa pelna energii i mam gleboka wiare ze moje malzenstwo zostanie uratowane.teraz Matenka i Bog ma czas dla mojego meza.Bo to wlasnie Ukochanym Rodzicom oddalam w pelni moja sytuacje i poddalam sie woli Bozej.pozdrawiam

zadowolona
zadowolona
24.07.15 19:02

Bardzo fajne świadectwo…Chcesz nawracać innych zacznij od siebie 🙂 Zgadzam się z Tobą w 100%.

Sylwia
Sylwia
24.07.15 18:19

Moj mąż się nawrócił podczas 3 NP ale ja nie modliłam sie o nawrocenie męża tylko ludzi na świecie ,łaski dostąpił i to jest przykład jak mówiła Maryja ze jedna intencja ale łaskami obdarzani są tez najbliżsi ,Jestem przekonana ze Maryja i Bog kochany wysłuchają Twoich modlitw ,pomodlę się zaCiebie

Anna
Anna
24.07.15 18:15

Cudowne Swadectwo!
Calkowicie sie z Toba zgadzam, ze Maryja najpierw pomaga nam przemienic sie samym i wtedy wchodzimy w Sfere Boza. Stajemy sie juz nieosiagalni dla szatana i wtedy dopiero jestesmy zdolni do przyjmowania lask Bozych. Kiedys ksiadz mowil gdy bylam na rekolekcjach, ze musimy wszystkim wybaczyc, nawet najwiekszym naszym wrogom, nie dla Pana Boga, ale dla siebie, bo inaczej nie jestesmy w stanie przyjac Bozych Lask. Pan Bog nam je zsyla ciagle, ale niewybacznie jest pancerzem, ktory blokuje przedostanie sie lask do naszego wnetrza.

Hubert z Borow
Hubert z Borow
24.07.15 18:13

Amem. Prawda prawda prawda. A intencjia jest z pewnoscia wysluchana, bo nest zgodna z wola Boza, trzeba tylko poczekac. Jak sie modlilem kilka lat temu w pewnej intencji dwa razy NP to tez poczatkowo nie widzialem rezultatow, jak juz sie ze wszystkim pogodzilemze moze musi tak byc izapomnialem po jakimsczasie zobaczylemze to o cosie tak modlilem zminia sie I to lepiej niz sobie wyobrazalem. Bardzo dobrze ze dolaczylas intencji o nawrocenie. Pan jest z Toba …
Sdz 6, 12

30
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x