Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Agnieszka: Wyczekiwane dwie kreski !!!

Szczęść Boże !!! Składam swoje drugie świadectwo pierwsze było o zmianie mojego serca, o tym jak Matka Boska napełniła mnie miłością do Boga. W lipcu 2014 roku straciłam swoja pierwszą ciążę, załamałam się odeszłam od Boga, miałam straszny żal, czemu ja ? przecież nie skrzywdziła bym swojego maleństwa. W grudniu zaczęłam odmawiać nowennę, moje życie zaczęło się zmieniać. W maju skończyłam 3 nowennę w intencji macierzyństwa. Było mi tak ciężko starałam się z mężem o 2 dziecko, ponad 4 miesiące. W maju również napisałam również do sióstr Dominikanek o pasek św. Dominika. Pasek ten i modlitwa do św. Dominika towarzyszy mi do dziś. W czwartek 25 czerwca zobaczyłam upragnione dwie kreski , wiem że to dar od Boga . Teraz odmawiam 4 nowennę w intencji donoszenia ciąży i o zdrowie dla maleństwa. Boje się, aby znów nie stracić maleństwa, codziennie się modlę o maleństwo, wiem że muszę Zaufać !!! Proszę wszystkich o modlitwę za moje nienarodzone dziecko . A każdą Kobietę która stara się o ciąże, o wiarę Bóg na pewno obdarzy was Maleństwem. Proszę też wszystkie kobiety które stosują tabelki antykoncepcyjne, aby zaprzestały tego !!! Te tabletki to również ABORCJA !!! Jest tyle Kobiet które cierpią z powodu, niepłodności, a inne z „wygody” biorą tabletki bo nie chcą kolejnego dziecka. Pamiętajcie do zapłodnienia może dojść nawet podczas zażywania tabletek, potem one wywołują poronienie !!!

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
10 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Rita
Rita
07.07.15 18:42

Ale jak na ’ macanego” zaufać”? Nikt nie podpowie bo i jak.Bóg jest daleko i nie wiemy czego chce od nas.Napiszecie że przez jakieś osoby albo przez pismo święte albo coś na mszy wpadnie w ucho bardziej- a może to tylko nasza sugestia bo tego potrzebujemy.Bo jesteśmy w rozpaczy i szukamy pocieszenia niestety nie przychodzi i dalej to samo a nawet bardziej się komplikuje.

Zuzia
Zuzia
07.07.15 14:38

Agniwszko nie wiem czy wiesz ale 25 czerwaca to rocznica objawien Maryji w Medjugorje 🙂 Gratuluje Ci i obiecuje modlitwe za Twoje dzieciatko. Za jedno juz sie modle, Twoje bedzie drugie 🙂 Pozdrawiam! Justyno dzieci to blogoslawinstwo, wiec sie nie martw, tylko zawierz ten problem Mateczce, Ona Ci pomoze. Anno, ja mam ponad 30 lat i nie mam jeszcze dziecka. Ale nie mysle o invitro, bo to poza tym, ze wystepuje przeciwko 5 przykazaniu, to nie leczy nieplodnosci. Zaufaj Maryji calym sercem i nie przestawaj sie modlic. Bog ma plan dla Ciebie, tylko musisz chciec dac mu sie poprowadzic. Pozdrawiam… Czytaj więcej »

Justyna
Justyna
08.07.15 09:50
Reply to  Zuzia

Zuziu, bardzo mądre słowa…

Justyna
Justyna
07.07.15 09:52

Kochani, może poruszę bardzo trudny temat ale mój problem w tym, że już nie chcę mieć dzieci (mam troje, w tym dwoje z antykoncepcji naturalnej, kalendarzyk i jedno dziecko z pragnienia bycia mamą, poza tym mam już 40 lat!). Niestety stosuję antykoncepcję i nie mogę dostąpić zaszczytu Komunii Świętej. Ubolewam nad tym strasznie. ostatnio porzuciłam antykoncepcję (owoc rekolekcji w Duchu Świętym) i zaszłam w ciążę! Mam trzyletnie dziecko. Rozmawiałam z lekarzem i nie jest w stanie mi pomóc. Czy moje marzenie o spowiedzi i komunii ma szansę się spełnić dopiero za 10 lat? (kiedy prawdopodobnie nie będę płodna?).

anna
anna
07.07.15 13:05
Reply to  Justyna

dziękuj Bogu za co masz, ja mam 27 lat już już nie płodna i nie ma dziecka a go pragnę z mężęm i co ja mam powiedziec ból rozpacz, nie przespane noce z nerwów, masa modlitw a wyniki coraz gorsze juz nawet in vitro nie pomożę chyba ze obcej kobiety komórka wiec jaki ja mam problem a nie ty…..

Justyna
Justyna
08.07.15 09:49
Reply to  anna

Aniu, bardzo dziękuję Bogu za moje dzieciaczki. Pomodlę się za Ciebie, za Twojego dzidziusia!. Te „nie przespane noce z nerwów” na pewno Ci nie pomogą a zaszkodzą. A adopcja? I głowa do góry! Bóg z Wami.

anna
anna
08.07.15 12:07
Reply to  Justyna

nie chce adopcji, najlepiej jest mówić ze kto nie może niech adoptuje, to nie jest takie proste, nie kazdy moze zając sie nie swoimi dziecmi, ja za duzo przypadków widziałam i słyszałam co to za dzieci były adoptowane i co teraz ci rodzice z nimi mają , awantury, wiezienia, narkotyki, ucieczki z domów, nie dziękuje , każdy chce miec swoje a najwiecej o adopcji mówią ci co już mają dzieci i nie wiedzą jaki to ból jest nie móc posiadać własnych dzieci – agnieszka nie chodzi mi teraz o ciebie nie obraź się.

anna
anna
08.07.15 14:42
Reply to  anna

tzn justyna przepraszam przejęzyczenie

barbara
barbara
06.07.15 23:18

Maryjo wyproś obfite łaski dla Agnieszki i jej Rodziny….Zdrowaś Maryjo łaski pełna Pan z Tobą…

Martyna
Martyna
06.07.15 19:11

Masz racje z tymi tabletkami dziewczyno, to barbarzyństwo!
Poza tym gratuluję Ci i życzę dużo zdrowia i szczęścia i miłości 🙂

10
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x