Pragnę podzielić się moim świadectwem po odmówieniu pięciu nowenn. Właśnie wczoraj zakończyłam piątą nowennę i dziś rozpoczęłam kolejną. Choć jak każdy chyba na początku byłam przerażona odmawianiem trzech różańców dziennie, teraz nie wyobrażam sobie życia bez różańca. Począwszy od trzeciej nowenny odmawiam każdego dnia wszystkie 4 części. Nie napisałam jeszcze nigdy świadectwa, gdyż wydawało mi się że moje prośby nie zostały spełnione w takiej formie jak je wyartykułowałam, ale po głębszym zastanowieniu widzę i czuję obecność Matki Najświętszej w moim życiu, czuję że pomaga mi w trudach życia i ciągle czuwa nade mną. Uświadomiłam sobie, że niektóre moje prośby są może nie do końca zgodne z wolą Bożą i dlatego oddaję moje życie w ręce Maryi aby nim pokierowała wedle woli Bożej, a ja wiem że wtedy będę szczęśliwa. Nie wyobrażam sobie życia bez odmawiania nowenny, chwile spędzone z różańcem w ręku są chwilami szczęścia i spokoju i choć nie mam na szczęście ogromnych problemów, to intencja zawsze się znajdzie, choćby jak aktualnie odmawiam o błogosławieństwo dla moich dzieci.
Polecam każdemu odmawianie różańca a zwłaszcza nowenny pompejskiej, bo nie jest ona żadnym trudem a naprawdę przynosi wiele szczęścia. Może to moje świadectwo nie jest jakoś porywająco napisane, ale chciałam przekazać przesłanie że pomimo, iż czasem wydaje się nam że prośba nie została wysłuchana to nie należy rezygnować, bo z różańcem w ręku życie staje się łatwiejsze i wszystkie problemy jakoś maleją.
Proste i szczere ja terz odmawiam i nie widze poprawy w mojej prosbie ale zaznalam spokoju ktorego mi brakowalo z powodu problemow ,ale o o tym pozniej . Chwala i Czesc Jezusowi .
Dziękuje za to świadectwo 🙂 Jest proste, szczere dziękuje. Moje życie również zmieniło się, gdy odmawiam tę Nowenne. Chwała Jezusowi i Maryi!