Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Magda: modlitewnik i nawrócenie

Przez wiele lat byłam osobą niewierzącą. W styczniu 2015 roku dziwnie się czułam, tak jakby ktoś nade mną czuwał, nie wiedziałam skąd moje uczucia się wzięły. Myślałam, że to wszystko to tylko moja wyobraźnia i bagatelizowałam to. Na początku lutego przez przypadek włączył mi się film w internecie na którym znany egzorcysta opowiadał o modlitwie za inne osoby, o powrocie do wiary, nawróceniach i w pewnym momencie dostałam olśnienia. Poczułam, że wszystko co on opowiada dotyczy mnie bezpośrednio, czułam że dzieje się ze mną wszystko to, co on opowiadał. Na jednym z tych filmów ktoś zapytał tego egzorcystę co zrobić, by bliska osoba nawróciła się, on powiedział że jedyne co można zrobić to modlić się za te osoby. Szybko dowiedziałam się że dużo osób z mojej rodziny i przyjaciół modliło się o moje nawrócenie. Te modlitwy były tak silne, że ja je czułam będąc wiele kilometrów dalej. W jednej chwili moje życie się zmieniło, wiedziałam że nie jestem sama, że tak bardzo mojej rodzinie zależy na mnie, że potrafią się o mnie modlić. Na jednym z filmów egzorcysta mówił o ataku zła, o zagrożeniach i o tym jak się bronić. Po obejrzeniu kilku filmów postanowiłam pomodlić się do Matki Boskiej, to nie było proste bo nie znałam żadnych modlitw. Wyszukałam modlitw w internecie i zaczęłam wszystkimi modlitwami po kolei się modlić. Coś mi przeszkadzało, bo telefon z którego czytałam modlitwy zaczął nagle się psuć, ekran robił się cały czarny, a za chwilę cały biały. Nie dało się przeczytać żadnej modlitwy. Nie bałam się, bo chwilę wcześniej oglądałam te filmy, więc rozumiałam co się dzieje. Skoro nie mogłam przeczytać żadnej modlitwy to zaczęłam modlić się własnymi słowami. Prosiłam Matkę Boską by do mnie przyszła i opiekowała się mną, bo bardzo się bałam. Dostałam wysypki na całym ciele i piekło mnie ciało. Po kilku wezwaniach Marki Boskiej poczułam jej obecność, poczułam spokój i bezpieczeństwo, telefon zaczął działać, wysypka znikła. Zaczęłam dalej modlić się modlitwami z telefonu. Następnego dnia poszukałam w domu różańca i z instrukcją z internetu zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską. Poprosiłam Matkę Boską by dała mi jakiś znak, że przy mnie jest. Mieszkam w starym domu odziedziczonym po moich dziatkach, kojarzyłam że kiedyś w garażu widziałam modlitewnik, poszłam go tam poszukać. W jednej z szuflad w garażu znalazłam modlitewnik z 1910 roku po moich pradziadkach. Leżał on na dużej, starej kopercie. Otworzyłam z ciekawości tę kopertę a w środku był piękny obraz Matki Boskiej Wszechmogącej zrobiony z elementów kutych. Zabrałam ten modlitewnik i obraz do sypialni i modliłam się przy nim. Nowennę odmawiałam w intencji powrotu do wiary, przez cały czas trwania nowenny działy się w moim życiu cuda, poznawałam osoby modlące się różańcem, kilka razy przypadkiem znalazłam się na Jasnej Górze i często przy różnych porządkach znajdywałam obrazki Matki Boskiej i Jezusa. Udało mi się nawet kilka osób namówić na odmawianie nowenny, mówiłam do tych osób, żeby ją odmawiali, bo jeśli zagorzała ateistka taka jak ja do tego zachęca to coś w tym musi być i ten argument działał. Nowennę skończyłam odmawiać 7 kwietnia. Od kiedy stałam się osobą wierzącą moje życie się zmieniło pa lepsze. Choć te same problemy nie zniknęły wszystko wydawało mi się piękniejsze, drzewa w lesie, niebo błękitne, zmiany pogody. Obiecałam Matce Boskiej że złożę to świadectwo, piszę je dziś w pierwszy dzień części dziękczynnej odmawiając drugą nowennę.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
11 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Zuzia
Zuzia
01.07.15 13:14

Dziekuje Madziu! Ja modle sie za mojego meza, ktory wychowal sie w rodzinie swiadkow jehowy a oni Matke Boza lekcewaza. Wczoraj sluchalam w internecie swiadectwa chlopaka, ktory sie nawrocil. Maz byl w sypialni, wyszedl w pewnym momencie i zloscil sie na mnie ze ma juz dosyc tego mojego laptopa. Wiem, ze to sprawka zlego, ale nie jest mi latwo. odmawiam czesc dziekczynna mojej pierwszej nowenny. Od kiedy postanowilam modlic sie takze za grzesznikow, nagle nie moge sie skupic na modlitwei, jestem smutna i zaczynam watpic. Postanowilam sie nie poddac, ale czasem martwie sie ze moja modlitwa nie jest mila Bogu.… Czytaj więcej »

Karolina
Karolina
01.07.15 10:33

Panie Jezu, bądź uwielbiony w nawróceniu Magdy, w całej jej drodze, we wszystkich trudach i przeszkodach. Amen.

Widzisz Madziu, Bóg działa często w sposób dla nas nie pojęty, i po ludzku nikt by na to wszystko nie wpadł 🙂 ale piękna jest opisana przez ciebie droga. Podziękuj Matce Bożej za Jej wstawiennictwo w twojej sprawie, i przylgnij do Niej różańcem 🙂

Szczęść Boże,

Karolina

Martyna
Martyna
01.07.15 09:40

Ja modle się o nawrócenie mojego męża. Aby nie grzeszył przeciw sakramentowi małżeństwa. Ja cały czas umacniam się łaską sakramentu małżeństwa. Otworzyłam się na jej działanie. Mój mąż był kiedyś inny, modlę się o to aby powrócił do Pana Boga. Tym bardziej, że mamy małe dziecko, które razem musimy wychować po katolicku, jak Bóg przykazał, bo ono nie jest niczemu winne.

Beata
Beata
30.06.15 21:56

Piękne,wzruszające świadectwo. Muszę wrócić do modlitwy o nawrócenie mojego brata,aby jego życie się odmieniło,teraz mam wiekszą nadzieję. Dziękuję

Magda
Magda
01.07.15 14:24
Reply to  Beata

Droga Beato. Módl się za brata i możesz zachęcić bliskie wam osoby, o modlitwę za niego, gdyż modlitwa grupowa jest silniejsza. Nigdy nie trać nadzieji. Dziękuje za te piękne słowa, one też mi dały dużo siły. Pozdrawiam

Teresa.A
Teresa.A
30.06.15 21:34

Pięknie

Agnieszka
Agnieszka
30.06.15 16:18

Cuda się dzieją cały czas, to piękne, dostrzegajmy je i wierzmy, Bóg z Tobą!

Sylwia
Sylwia
30.06.15 13:47

Wzruszające swiadectwo ,ja tez się nawrocilam ,ksiądz mi powiedział ze ktoś musiał się za mnie modlić a miałam wtedy 37 lat ,dzisiaj uwielbiam Boga i Jego Matkę ,gdy zwracam sie do Nich uwielbiając Ich swoimi słowami poruszona jest moja dusza i ciało ,coś niesamowitego .

Magdalena
Magdalena
30.06.15 11:53

Czytając takie i inne świadectwa, a w szczególności te o nawróceniach, człowiek staje się umocniony tym, co czyta. Jest to tak niesamowite, że nie można tego słowami opisać. Dziękuję Ci za Twoje świadectwo. Dodałaś mi jeszcze większej nadziei i pewnie innym też, którzy to przeczytali. Matka Boża jest cudowna !

Pozdrawiam Cię!

Ewa
Ewa
30.06.15 11:27

Madziu, swoim świadectwem dodałaś wiele otuchy i wsparcia Tym, którzy modlą się za najbliższych. Dziękuję 🙂

Judyta
Judyta
30.06.15 11:19

Cieszę się, że się nawróciłaś 🙂

11
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x