Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Katarzyna: Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś

Przez długi czas zbierałam się w sobie żeby napisać to świadectwo. Jestem w trakcie odmawiania drugiej Nowenny. Pierwszą odmówiłam za zdrowie, całkowite uleczenie z nowotworu. Czy Maryja mi pomogła? Mam nadzieje, że tak, czekam na badania i wyniki. Na pewno wyleczyła mnie z bardzo wstydliwego grzechu. Wiem na pewno, że pomogła mi nauczyć się żyć z chorobą. Zrozumiałam jak ważna jest nasza wiara i wszystko co się z Nią wiąże, zaczęłam szukać Boga w drugim człowieku. Dzięki Niej mężczyzna mojego życia zaczął chodzić do kościoła, wyspowiadał się i razem ze mną odmawia Nowennę.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Kasia
Kasia
01.07.15 08:16

Katarzyno trzymam mocno kciuki aby wszystko się ułożyło po Twojej myśli.

Katarzyna
Katarzyna
29.06.15 14:32

Moj mąż czyni mi wyrzuty, że ja ostatnio się tylko modlę i że on nie ma już kiedy ze mną porozmawiać. Moim wielkim marzeniem jest, żeby odmawiał ze mną Nowennę Pompejańską, wtedy nasz małżeństwo i wspólne życie byłoby dużo lepsze. Chciałabym też, żeby chodził do Kościoła po to, aby się spotkać z Bogiem, a nie dlatego, że ja idę. Wierzę, że i o to uproszę Maryję. Na razie odmawiam już drugą nowennę, tym razem za naszego synka.

Kasia
Kasia
29.06.15 14:24

Radosna duchem, pięknie to opisałaś! Chwała Panu i Przenajświętszej Maryi Pannie. Myślę, że warto nie przestawać się modlić i zmówić nowennę za grzeszników, bądź dusze w czyśćcu cierpiące, żeby pokazać Bogu, że potrafimy się modlić nawet w intencjach, które nie dotyczą ani nas ani naszych najbliższych.

radosna duchem
radosna duchem
28.06.15 23:04

Tak naprawdę często nasze intencje są wysłuchiwane w najmniej spodziewanym momencie. Może ujmę to tak. Czasami nie zdajemy sobie sprawy z tego, że zostaliśmy wysłuchani. Czasami główna intencja musi jeszcze poczekać. Dostajemy w zamian wiele innych łask: spokój ducha, cierpliwość, ufność, pokorę. Niejednokrotnie łaski otrzymują nasi bliscy (nawet ci,za których aktualnie się nie modliliśmy). Odmówiłam już kilka nowenn. Wczoraj skończyłam kolejną. Myślę, że w ciągu tych dni zacznę następną. Trwajmy w Panu i ufajmy! Nauczyłam się ofiarowywać wszystko Panu Bogu i Matce Najświętszej. Ciężko w tym wytrwać,ale człowiek chciałby ofiarowywać wszystko, co robi, całe życie Panu Bogu. Wtedy jest łatwiej… Czytaj więcej »

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x