Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewelina: Maryja nigdy nie zostawia nas samych sobie

O Nowennie Pompejanskiej dowiedzialam sie przez przypadek. Obejzalam na Youtube swiadectwo Joanny, ktorej Maryja pomogla uratowac malzenstwo. Slyszalam tez od jednej z moich znajomych, ze w jej intencji ktos odmawial te Nowenne i dzieki temu znalazla prace, ktorej szukala dosyc dlugo.

Postanowilam ja odmawiac i jestem w 21 dniu. W moim zyciu wydarzylo sie duzo zlych rzeczy. Bylam zawsze wierzaca osoba, ale dzisiaj z pesperktywy czasu i po wielu zyciowych zakretach widze ze moje nawracanie sie wciaz trwa i jeszcze dluga przede mna droga. Po wysluchaniu kilku wykladow ksiedza egzorcysty, Piotra Glasa, zdalam sobie sprawe jak wielkim niebezpieczenstwem jest szatan i jak roznych uzywa sztuczek aby nas od Pana Boga odsunac.

Tak jak juz pisalam jestem w 21 dniu Nowenny i czasem przychodzi mi z trudem skupic sie na modlitwe. Poniewaz nie pracuje i mam wiecej czasu, odmawiam przewaznie wszystkie tajemnice na raz. Kiedys nie moglam ukleczec bo bolaly mnie kolana i kregoslup, chociaz jestem osoba dosc wysportowana i nie mam zadnych problemow ze zdrowiem. Podkladam sobie koc zeby moc ukleczec a i tak czasem bylo ciezko. Wczoraj kleczalam na podlodze bez koca i dalam rady a kolana bolaly mnie mniej niz jak podkladalam koc 🙂

Na poczatku prosilam Mateczke w wielu sprawach i mowilam jej ze to Ona wie najlepiej jak, kiedy i co uczynic aby bylo dobrze i oddawalam te wszystkie sprawy w jej rece. Poniewaz nie mam pracy i od kilku juz dlugich miesiecy jakos nie moge sie okreslic co chcialabym robic w zyciu. Brak mobilizacji i paralizujacy strach, do tego mieszkam poza granicami kraju i choc dobrze radze sobie z jezykiem, towarzyszy mi niskie poczucie wlasnej wartosci i brak wiary w siebie. Bylam w stanie zalamania. Myslalam nawet o samobojstwie, o tym ze nie jestem nikomu potrzebna i ze jezeli dalej tak bedzie to skoncze w zakladzie psychiatrycznym. Bardzo obciazalo mnie to ze jesetm kula u nogi mojego meza, choc on nigdy mi tego nie powiedzial wrecz przeciwnie bardzo mnie wspiera i pomaga mi jak moze. No ale szatan jest nam w stanie wszystko wmowic zeby nas tylko zdolowac.

Wlasciwie juz od samego poczatku odmawiania Nowenny czuje ze Maryja sie mna opiekuje. Coraz rzadziej jestem zdolowana, chociaz zdarzaja sie jeszcze takie dni. Powtarzam sobie wtedy, ze jestem teraz w najlepszych rekach Matki i obojetnie co sie stanie Ona mnie prowadzi i juz nie musze sie niczego bac. Nawet teraz kiedy to pisze czuje ze zly chce mnie zniechecic. Jest we mnie duzo wiecej zycia i optymizmu. Juz nie widze wszystkiego, a zwlaszcza mojej przyszlosci, w czarnych barwach. Takze moje relacje z mezem sa duzo lepsze, bo ja jestem spokojniejsza, takze z siostra z ktora jakos nie ukladalo sie najlepiej rozumiem sie duzo lepiej. Nawet zaproponowala zebysmy pojechaly razem na urlop 🙂

Nie mam jeszcze pracy, ale dzisiaj mam za soba pierwsza czesc rozmowy kwalifikacyjnej, podczas ktorej bylam tak zdenerwowana ze gadalam same glupoty. Pomimo tego przeszlam dalej 🙂 O ta prace stara sie 400 osob a miejsc jest 17. Bardzo bym chciala sie dostac bo to jest super projekt i wreszcie czuje ze znalazlam cos co chcialabym robic. Czeka mnie jeszcze troche zmagan. Bedzie tak jak Pan Bog zechce. Jezeli nie ta, to na pewno inna praca. Ufam Mateczce i nie poddaje sie. Od dluzszego czasu chcialam pojechac do Medjugorje. Ostatnio planowalismy z mezem wakacje w Chorwacji i zapytalam go czy pojechalibysmy tez do Bosni, do Medjugorje wlasnie. Dodam, ze moj maz jest wychowany w rodzinie swiadkow jehowy, choc sam nigdy (jako jedyny w rodzinie)nie przyjal chrztu od nich ( Bogu dzieki rodzice ochrzcili go w KK, zanim przeszli do tej sekty), to jednak uczeszczanie na zbory przez wiele lat zrobilo swoje. Maz sie zgodzil ku mojemu zdziwieniu i mam nadzieje ze zdania nie zmieni. Ta sprawe tez oddaje Mateczce. Czesto modlac sie wyobrazam sobie ze wchodze na gore objawien i wiem ze tak kiedys bedzie. Moglabym tu jeszcze dlugo pisac, ale postaram sie napisac wiecej w kolejnym swiadectwie. Pisze troche chaotycznie, przepraszam, ale mam tyle tego w glowie i moja sytuacja jest tak pokrecona. Wszystkim modlacym sie zycze wytrwalosci w modlitwie. Ja za kazdym razem prosze wszystkich moich ulubionych Swietych o modlitwe ze mna i za mnie, i jak na razie skutkuje 🙂

Kto jeszcze nie zaczal tego zachecam. Nie wachaj sie!!! Maryja nie zostawia nikogo w potrzebie i pragnie upraszac nam potrzebne laski u Swojego Syna. Ona wie co jest dla nas najlepsze, warto Jej zaufac.

Na koniec opowiem Wam jeszcze o jedym cudzie w moim zyciu ktory wydarzyl sie przed 15 laty. Podchodzilam do matury ustnej z j. francuskiego. Nie umialam praktycznie nic. Wogole jakos z tym francuskim szlo mi pod gorke, ale nie mialam innego wyjscia. Modlilam sie bardzo goraco do Maryji i prosilam zeby uczynila dla mnie ten cud i pomogla mi zdac ten egzamin. W dniu matury tuz przed egzaminem powiedzialam kolezance ze na pewno nie zdam. Ona zaczela mnie pocieszac (choc dobrze wiedziala ze nie jestem zbyt dobra w te klocki do tego nasza Pani profesor kilka tygodni przed matura powiedziala na forum klasy, cytuje” jak zdasz mtaure z j. francuskiego to ja zostane krolewna sniezka”) Kolezanka zaczela mowic mi tekst jaki mialam powiedziec gdybym np. wylosowala z 15 zestawow, temat „Przyjazn” . Chociaz wczesniej tudno bylo mi zklecic choc jedno zdanie po francusku, w przeciagu kilku minut nauczylam sie na pamiec tekstu, ktory ona mi podyktowala z pamieci (byla rewelacyjna z francuskiego) Podchodzac do egzaminu kazdy mial wylosowac z 15 KOPERT!!! jedna dla siebie i ja wylosowalam wlasnie te z tematen „Przyjazn”!!!! Nie moglam uwierzyc w to co sie dzieje. Po wyrecytowaniu tekstu, ktorego nauczylam sie kilka minut wczesniej, odpowiedzialam jeszcze na kilka pytan i przetlumaczylam kilka zdan z polskiego na francuski (sama nie wiem jak ja to zrobilam) i dostalam 3. Ani( bo tak miala na imie moja kolezanka) obiecywalam ze postawie jej drinka (takie tam mlodziencze rozumowanie) Nasze drogi jednak szybko sie rozeszly, ja wyjechalam zaraz po maturze za granice i nigdy juz jej nie spotkalam ale dzisiaj, wlasnie teraz, postanowilam ze bede sie za nia modlic i dziwie sie ze wczesniej na to nie wpadlam. Wiem ze to tez „sprawka” Maryji i ze Ona mi to podpowiedziala. Dla Boga nie ma rzeczy niemozliwych a zwlaszcza kiedy po ludzku nie ma ratunku, wtedy Mateczka pochyla sie nad swoimi dziecmi i przytula je do Swojego Serca. Czasem posluguje sie innymi, czyz to nie wspaniale? Badz uwielbiona Maryjo, bardzo Cie kocham!!!!

Pozdrawiam wszystkich 🙂

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
7 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Teresa.A
Teresa.A
27.06.15 14:43

Ewelinko O.Daniel jest Pasterzem Wspólnoty Miłosć i Miłosierdzie Jezusa .Wejdź na ich stronę i poczytaj. W Przeprośnej Górce są Msze Sw. i modlitwy o uwolnienie i uzdrowienie z O.Danielem . Jest mozliwość odsłuchania przez internet.Czasami są na żywo . Teraz druga sobota lipca będzie spotkanie w Przeprośnej Górce. Gorąco wszystkim polecam , kto ma możliwość jechać . Tam można nabyć egzorcyzmowaną sól,olej ,wodę .

Ewelina
Ewelina
27.06.15 16:29
Reply to  Teresa.A

Dziekuje bardzo Tereso 🙂 Wlasnie wczoraj sluchalam na Youtube. Serdecznie pozdrawiam. Z Panem Bogiem i Maryja !

Ewelina
Ewelina
26.06.15 18:27

Dziekuje wszystkim za mile komentarze i pozdrawiam Was bardzo serdecznie. Niech Mateczka ma Was w Swojej opiece i nigdy nie wypuszcza was ze swych matczynych rak 🙂
Ps. Tereso. Kim jest ojciec Daniel, czy to jakis duchowny z Medjugorje? Czy moglabysmi napisac o nim cos wiecej? Dziekuje serdecznie!

Teresa.A
Teresa.A
26.06.15 05:43

Piszesz o jehowych . Na spotkaniach z o.Danielem Jezus wiele osób uwalnia od demona jehowych . Życzę Ci abyś była z męzem w Medjugori

Apostoł Różańca
Apostoł Różańca
25.06.15 21:16

Piękne świadectwo 🙂

Meg
Meg
25.06.15 11:21

bardzo super swiadectwo, ja tez chce znalezc taka prace ktora bedzie mnie zadawalala i bede sie czula potrzebna i tez chce by moj chlopak znalazl, i bysmy sie wreszcie spotkali w przyszlym roku bo jestesmy zwiazkiem na odleglosc ale odmowilam nowenne pompejanska w 2013 bym zamieszkala z moja 2 polowka i w przyszlym roku jest mozliwosc wiec nowenna sie spelnia tylko czasem nie odrazu, tez odmowilam o zdrowie swoje bo bylo zle i tez sie poprawilo, i jego zdrowie tez bylo jakies zalamanie i odmowilam tez nowenne i tez jest juz prawie zdrowy, wiec MAtka Boza naprawde o nas nie… Czytaj więcej »

Magdalena
Magdalena
25.06.15 10:15

Wspaniałe świadectwo. Pełne wiary i nadziei. Dziękuję, że podzieliłaś się z nami! Pozdrawiam.

7
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x