Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewa: Dziękuję

Jest to moje pierwsze świadectwo, choć zaczęłam już odmawiać trzecią nowennę pompejańską. Pierwsza, którą odmówiłam spełniła się. Odmawiałam ją w intencji mojej mamy, która ma problemy z kolanami. Bardzo ciężko jej się poruszać, odczuwa duży ból nawet w nocy, przez co czasem nie może sypiać. Pomóc jej miała tylko operacja, ale wszyscy lekarze uważali, że jest jeszcze za młoda, że może za kilka lat. Myśleliśmy nawet, aby sfinansować prywatnie tą operację, ale koszt okazał się bardzo duży i nie stać nas było na to. Dwa tygodnie po skończeniu nowenny mama wybrała sie jeszcze raz na wizytę do lekarza, choć nie wiązała z nią wielkich nadziei. Po wizycie okazało się, że ten sam lekarz, który wcześniej nie dawał szans na operację przez najbliższych kilka lat, ustalił termin już na lipiec tego roku. To cud. Dziekuję Ci Maryjo z całego serca za to, że mnie wysłuchałaś, za ogrom łask dla mnie i mojej rodziny. Dziękuję, że zawsze kiedy zły dawał znać o sobie i brakowało mi już sił Ty zawsze przy mnie byłaś i podawałaś mi pomocną dłoń. Wiem, że nigdy mnie nie opuścisz.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x