Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: Sama nie wiem jak to się działo

Moje wzmocnienie z wiara zaczęło się od mszy uzdrawiających. To były piekne spotkania z Ks. Witko, serdecznie polecam. Wiele cennych informacji i wskazówek przekazała mi moja mama, której bardzo za to dziękuję i kocham jeszcze bardziej.

O Nowennie też dowiedziałam się właśnie od niej. Mam odmówiła już kiedyś dwie Nowenny i wyprosiła o łaski Maryję a jej trzecią Nowenną była nowenna w intencji mojej firmy. Tak naprawdę odmawiałyśmy Nowennę w tym samym czasie. W trakcie Nowenny miałam poczucie bliskości Jezusa i Maryi, czułam ich obecnosć i opiekę, niczego się nie obawiałam. Sytuacja zaczęła się stopniowo naprawiać. Znalazło się wiele różnych rozwiązań, które wcześniej nie były możliwe. Sama nie wiem jak to się działo. Jezus i Maryja stawiali nam na drodze dobrych ludzi, takich którzy nam pomagali wyjść z tej trudne sytuacji. Bardzo pomogła mi moja mama i rodzina. Nie rozstaje się z modlitwą, staram się odmawiać jeden różaniec dziennie w tej intencji. Nauczyłam się modlitwy i wiem, że trzeba głęboko zaufać Jezusowi i Maryi. Dziękuje!!!

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x