Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewelina: Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia

Witam serdecznie wszystkich czytelników. Odmawiałam Nowennę Pompejańską dwa razy. Pierwsza intencja co prawda jeszcze nie została wysłuchana, ale wierzę, że Pan Bóg da mi tę łaskę, wtedy, kiedy będę jej najbardziej potrzebować. W końcu dla naszego Ojca czas nie istnieje. 

Swoją drugą Nowennę zakończyłam w listopadzie ubiegłego roku. Prosiłam w niej o dobrą obronę pracy licencjackiej i dobrą ocenę na dyplomie. Tym razem zostałam wysłuchana.

24.04. obroniłam się, z wynikiem lepszym, niż się spodziewałam. Wiem, że swój sukces zawdzięczam Panu Bogu, Panu Jezusowi i Matce Przenajświętszej. Bez pomocy Pana Boga człowiek sam nic nie może zrobić. Cierpliwa i wytrwała modlitwa potrafi przynieść bardzo dobre owoce.

Dzięki Nowennie Pompejańskiej odkryłam Różaniec. Jest to dla mnie najpiękniejsza z modlitw. Każdego dnia staram się odmówić chociaż jedną dziesiątkę.

Za pomocą Różańca także otrzymałam pomoc od Maryi. Modliłam się wtedy w intencjach bliskich mi osób.

Pierwsza intencja dotyczyła uratowania życia mojemu wujkowi. Jak się dowiedziałam od rodziny, wujek był reanimowany przez lekarzy aż 40 minut. Wierzę, że to dzięki pomocy Maryi wujek został uratowany i dostał kolejną szansę.

Druga intencja dotyczyła mojej siostry, która ma chore dziecko. Prosiłam Matkę Przenajświętszą, by przyznano siostrze świadczenie pielęgnacyjne na chorą córkę, która ma niecałe 6 lat. Sytuacja była właściwie z punktu widzenia zwykłego człowieka beznadziejna. Było wiadomo, że na tę chorobę, na którą cierpi moja siostrzenica, komisja orzekająca o niepełnosprawności nie przyznaje świadczeń. Jednak w tym przypadku stał się prawdziwy cud. Dla Pana Boga wszystko jest możliwe i on dokonał tego cudu. Dzięki łasce Ojca Niebieskiego mojej siostrze przyznano świadczenie:).

Bardzo się ucieszyłam z tego powodu. Mam za co dziękować Panu Bogu. Tak bardzo mi pomógł. Wiem, że nasz Ojciec jest zawsze obecny w naszym życiu, jeśli tylko zaprosimy Go do niego. Nie wyobrażam sobie życia bez Pana Boga, bez Niego to pustka, a nie życie.

Bóg jest wielki! Chwała Panu Bogu, Panu Jezusowi i Matce Przenajświętszej!

W Panu pokładam nadzieję, nadzieję żywi moja dusza.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ania
Ania
17.05.15 21:00

Ja też dzięki tej Nowennie obroniłam licencjat ;]

jola.
jola.
17.05.15 12:34

Piękne świadectwo.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x