Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ania: Znalazłam „lekarstwo”

Ubiegły rok był dla mnie trudny i pełny wyzwań. Najpierw zranione serce, później niepewność pracy… Na szczęście znalazłam lekarstwo, które daje ukojenie i rozwiązanie. Odmówiłam trzy nowenny w różnych intencjach i wszystkie zostały wysłuchane. Maryja wyprosiła mi wszystkie łaski, o które prosiłam. Moje życie zaczęło się układać. Spotkałam miłość mojego życia – wartościowego człowieka, odpowiedzialnego i kochającego, z którym planujemy ślub w tym roku. Niepewna sytuacja w pracy rozwiązała się również pomyślnie. Wiem teraz, że zawsze trzeba na pierwszym miejscu stawiać Boga, kochać Go i ufać bezgranicznie, a wszy­stkie inne sprawy ułożą się. Dziękuję, Maryjo!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ola
Ola
18.05.15 23:15

Jedno z niewielu świadectw skuteczności nowenny w sprawach sercowych. Bardzo się cieszę, że to napisałaś. Kilka dni temu skończyłam nowennę o dobrego męża i w tym czasie chłopak, który mi się podobał, zakochał się mimo że na początku nowenny zaczął okazywać mi zainteresowanie. Widziałam ich razem, wyglądają na szczęśliwych, a mnie nie chce się żyć. Może i w moim przypadku NP okaże się skuteczna… Tobie życzę wiele szczęścia i jeszcze raz dziękuję za świadectwo!

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x