Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Nieznajoma: Moje świadectwo

Chcę podzielić się moją radością. Już po raz ósmy odmawiałam nowennę Pompejańską. Tym razem modliłam się o dobrego męża dla mojej córki. Jestem wdzięczna Matce Boskiej Pompejańskiej za wstawiennictwo u Boga – otrzymałam od Niego radość w sercu, że w moja prośba zostanie wysłuchana!

Modlę się w różnych intencjach już od paru lat, w danej intencji modlę się tylko raz, a później czekam, kiedy spłynie łaska Boża. Dla mnie najważniejsze jest to, że otrzymuję od Boga radość w sercu, i nadzieję, że Bóg mnie wysłuchał i że zbliżyłam się do Niego. Nie modlę się, że muszę otrzymać konkretnie tak, jak ja chcę, ale powierzam daną sprawę Bogu i czekam, jak Dobry Bóg pokieruje losem moim czy moich bliskich.

Dziękuję Bogu i Matce Bożej Pompejańskiej za otrzymane łaski!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Maria
Maria
18.12.15 17:32

Gabrielu bardzo lubie Pani komentarze I Klemensa zycze Wam I wszystkim na tym forum wiele lask od Krolowej Rozanca Swietego I Dzieciatka Jezus I wytrwalosci w modlitwie

Gabriela (GJ)
Gabriela (GJ)
18.12.15 18:59
Reply to  Maria

Dziękuję:-). To też i zasługa tego konkretnego forum. Tu jest żywy dialog. I nie ma wpisów o polskich partiach i ich liderach:-).

Danuta Wojcicka
Danuta Wojcicka
18.12.15 03:17

Modlac sie, proszac o laske pomocy a jednoczesnie wymagac?
Nie tedy droga kochani.
Zaufac I oddac siebie I swoje sprawy w rece Boze poprzez Matke Boza jest naszym zawierzeniem , nasza ufnoscia w Milosierdzie Boze.
To nie jest handelek modlitwami, ja Tobie tych dlugich tyle paciorkow, a co TY dla mnie za to ?
Szanujmy Boza milosc dla Ludzkosci I szanujmy samych siebie jako Boze podobienstwo.
Oddac siebie do Bozej dyspozycji, tak widze moja modlitwe.
Jestem jedna z Was, z milionow dla ktorej WIARA NADZIEJA I MILOSC to nie sa paste slowa.
Modlmy sie z gleboka WIARA.
BABUNIA

bibi
bibi
04.06.15 11:46

Zgadzam sie. Gdy nie dostaje oznak ze następuje progres to ide w kierunku regresu pomimo tego ze serce chce trwać w starym modelu. Nauczyłam sie jednak ze potrzebuje odmawiać nowenne by moje serce miało pokój w działaniu. Smutno mi ze moje nadzieje okazaly sie naiwnością ale lepiej otrząść sie z tego później niż nigdy. Niestety nowenna nie jest sila ktora opeta drugiego człowieka, moze jednak dać mu wolność od udręk duchowych. Przynajmniej tak to widzę.

xyz
xyz
31.05.15 10:32

Trochę dołują mnie te świadectwa. Dla mnie są za mało konkretne. Dla mnie cud polega na uproszeniu łaski. A nadzieja i radość związana z samym odmawianiem? To ważne, ale wiadomo, że jak się mocno w coś angażujemy i podejmujemy wyzwanie- w tym wypadku Nowenna Pompejańska- to nadzieja też się pojawia. Ale jak nie pojawia się cud, to i nadzieja z czasem gaśnie. Ja już odmawiam 3 Nowennę i cudu nie widać….. Staram się wierzyć, że jeszcze się stanie i że napiszę tutaj o tym….

Gabriela (GJ)
Gabriela (GJ)
18.12.15 12:03
Reply to  xyz

DO WĄTPIĄCYCH W SKUTECZNOŚĆ NOWENNY. Znalazłam przypadkiem, ale piszę o tym, bo słowa niezwykle reprezentatywne: ten temat wciąż wraca, ogromna rzesza ludzi tak myśli. W Ewangelii Jezus mnoży chleb, ale potem ucieka przed tymi (konkretnie: odpływa), którzy idą za nim jako cudotwórcą i wyzwolicielem od ciężkiej roboty. Tak czy inaczej, żeby ten chleb został rozmnożony, lud trzy dni słuchał Słowa, nie mając nic do jedzenia. Takie cuda, o jakich mowa w tym starym komentarzu Nieprzyjaciel daje od ręki, nawet cyrografu nie trzeba podpisywać, to dlatego sataniści przyciągają młodych, a nie z powodu krwawego folkloru i fikuśnych ubranek. . Wystarczy miejsce… Czytaj więcej »

6
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x