Piszę to świadectwo w imieniu mojej siostry Teresy.
O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się od mojej siostry. Zaczęłam modlić się za mojego syna, który popadł w alkoholizm.
Często z tego powodu przeżywaliśmy w domu kłótnie. Cała rodzina cierpiała. Syn po wypiciu alkoholu miał halucynacje, delirium alkoholowe, majaczenie.
To wszystko powodowało, że syn kilka razy znalazł się w szpitalu leczącym uzależnienia.
Szukałam różnych sposobów żeby mu pomóc ale alkohol był silniejszy.
Jedynym moim ratunkiem był różaniec.
Nowenny Pompejańskie odmawiam od 2012roku do dnia dzisiejszego w różnych intencjach, a w szczególności za mojego syna.
Dzięki Matce Bożej sytuacja zaczęła się zmieniać na lepsze. Syn nie rzucił całkiem picia alkoholu, ale bywa że wytrzymuje w trzeźwości po kilka miesięcy i znów wraca do nałogu.
Modlitwa cały czas podnosi mnie na duchu. Nie ustaję w modlitwie i mam nadzieję, że za pomocą Maryi syn pokona całą chorobę alkoholową.
Chwała Panu i Maryi!
Ja odmawiam już trzecią nowennę , i jestem pewna o opiece królowej różańca modlitwa przynosi wiele spokoju w moje zabiegae życie.oraz wiele nadzieji że jak nie od razu przyjdzie pomoc to umocni moją wiare i miłość do ludzi i naszej kochanj mateńki oraz jej syna.
Zaufaj, mój mąż, dzieki NP jest trzezwym alkoholikiem juz 3,5 roku
Ja też poznałam siłę Nowenny.Odmawiam ją w różnych intencjach od prawie trzech lat. Wierzę, że i Tobie Maryja pomoże.
Dziękuję za to świadectwo- bardzo podnosi na duchu. Wczoraj tj. w Wielki Piątek zakończyłam swoją pierwszą NP za mojego tatę, który również jest alkoholikiem. Dzisiaj zaczynam drugą- i wierzę, że Maryja wyprowadzi go z tego. Przyznam, że już widać działanie Maryji, więc módlcie się, a Mateńka na pewno wysłucha!!!
ta choroba jest straszna ale siła modlitwy silniejsza, będę duchem i modlitwa z Pania w tej sprawie Dariusz
Bede modlic sie za Pani syna. Pozdrawiam sedecznie:)