Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Sylwia: Przewodnik

Ponad rok temu wspólnie z koleżanką podjęłyśmy się odmówienia Nowenny Pompejańskiej w intencji odnalezienia się przewodnika duchowego dla dopiero co formującej się wspólnoty osób pragnących pogłębić wiarę katolicką. Spotykaliśmy się najczęściej w naszych mieszkaniach, czytając Pismo Święte, rozważając Słowo Boże, wzajemnie poznając siebie i swoje sprawy i próbując jednocześnie wymyślić coraz lepszą i szerszą formułę wspólnotową. Po pewnym czasie wyraźnie brakowało nam kogoś, kto od strony duchowej zaopiekowałby się naszą grupą, stał się właśnie takim przewodnikiem. Zaangażowani w „poszukiwania” docieraliśmy do różnych miejsc, kościołów, wspólnot, księży i zakonników. Niestety nikt nie miał albo czasu, albo szybko odsyłał do kogoś innego. I tak w kółko. Zdecydowałyśmy się wówczas z koleżanką na Nowennę. Długo nie trzeba było czekać. Zanim Nowenna dobiegła końca, już powstały nowe plany spotkań z księdzem, który zgodził się na ich organizowanie w parafii, w której posługiwał. Wspólnota ta trwa do dziś i rozrosła się od tamtego czasu. A nasz przewodnik niedawno otrzymał nowe zadanie- został proboszczem, co też poczytuję jako jedną z łask Nowenny. Matka Boża czuwa nad nami wszystkimi! Chwała Panu!

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Irena
Irena
29.04.15 12:50

Piękne świadectwo Twojego trwania przy Panu. Jak Pan każe, to i ksiądz musi… Chwała Panu!

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x