Chcę złożyć swoje świadectwo. W pierwszą ciąże zaszłam dość szybko, okazało się, że zarodek się nie wykształcił-przeszłam zabieg łyżeczkowania w 10 tygodniu ciąży. W kolejną ciążę zaszłam po 3 miesiącach. tym razem zarodek się pojawił, ale jego serduszko przestało bić w 9-10 tyg. Ogromny ból, rozpacz, żal do całego świata. kolejne próby zajścia w ciąże bezskuteczne (trwało to ok roku). Zaczęły się wizyty u specjalistów, badania, wszystko na pierwszy rzut oka w porządku. W końcu w styczniu 2015 zabieg laparoskopii, w którym stwierdzono mi niedrożność jajowodów!!!Pytałam jak to możliwe, przecież zachodziłam w ciąże!?? Lekarz zapewniał, że wiele kobiet po zabiegu laparoskopii zachodzi w ciążę, dał mi nadzieję. W końcu 8 lutego zaczęłam odmawiać nowennę z prośbą o naturalne poczęcie bo lekarze dawali tylko szansę na in-vitro:( W dniu 6 marca kiedy powinnam dostać miesiączkę zrobiłam test ciążowy (był to ostatni dzień odmawiania części błagalnej) wynik pozytywny!!!!!!Nie mogłam w to uwierzyć, powtórzyłam test wynik był tożsamy. Od następnego dnia zaczęłam część dziękczynną. To jest cud! W momencie końca części błagalnej dowiedziałam się o ciąży, a już od następnego dnia dziękowałam za to Matce Bożej! Teraz jestem w 10 tygodniu, ale wierzę, ze wszystko będzie dobrze, bo ciąża ta jest cudem i darem samego Boga. Obecnie odmawiam kolejną nowennę w intencji prawidłowego rozwoju dziecka. Chwała Bogu i Maryi!!!
Ufaj Maryi. Ja wiele lat modliłam się o szczęśliwe małżeństwo. W wieku 36 lat wyszłam za mąż, a wieku 38 lat urodziłam pierwsze dziecko. Teraz mam 42 lata mam nadzieję, ze drugi raz zostanę mamą. W zeszłym roku straciłam dziecko w 8 tygodniu ciąży.
Męża poznałam przez katolicki portal.
Do Sylwii – wierze ze matka Boza Cie prowadzi!
Witajcie, dziewczyny a ja swojego meza poznalam Dzieki katolickiej stronie internetowej- po Ludzku robilam wszystko I nie ppddawalam sie, a dzis Jestem szczesliwa mezatka. Nie traccie wiary!
Droga Agnieszko, modl sie, ufaj i wierz dla Boga niema nic niemozliwego.
Ja prosze o dar macierzynstwa od wielu juz lat, jestem o wiele starsza od Ciebie
i mam nadzieje, ze i ja bede mama…..
nie poddawaj sie Maryja napewno Ci pomoze
Brawo! Gratulacje! Życzę zdrowia i szczęścia. Pozdrawiam. 🙂
Agnieszko nie martw się – może spróbuj NP w tej intencji, a i ja pomyślę o Tobie w moich modlitwach… Mam 35 lat i też jestem singielką…
Matka jest bardzo miłosierna.Ja też bardzo marzę o dzieciątku i rodzinie.Niestety nie jest mi dane mieć nawet chłopaka.Mam już 32 lata i chciałabym założyć już rodzinę.To tak bardzo boli