Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Bo: „nie módl się skoro czekać nie umiesz”

Jestem w trakcie odmawiania czwartej Nowenny. Pierwsza odmowilam w intencji zdania egzaminu na adwokata. Na wyniki wciaz czekam. Wierze, ze dzieki pomocy Matki Bozej rezultat bedzie pozytywny. Jezeli jednak nie, nie poddam sie i modlac sie dalej o pomoc, podejme nastepna probe. W drugiej Nowennie prosilam Matke Boza azeby za Jej wstawiennictwem Pan Jezus wlal w serce mezczyzny, z ktorym sie spotykalam, milosc do mnie poniewaz widzialam, ze to ja bylam bardziej zaangazowana w ten zwiazek. Niestety nic sie nie zmienialo…..W trzeciej Nowennie prosilam Matke Boza o to, zeby umocnila relacje mojej siostry z jej chlopakiem. Wszystko wskazuje na to, ze moja prosba zostala wysluchana. Dziekuje Ci Matko Boza!!! Wracajac do mojej relacji…widzac, ze z jego strony nic sie nie zmienilo, postanowilam, ze to ja zerwe, majac cicha nadzieje, ze on na to nie pozwoli. Niestety sprawy potoczyly sie inaczej. Kiedy mu oswiadczylam,ze tak dalej byc nie moze, on mi odpowiedzial,ze nie chce powaznego zwiazku i sie rozstalismy. W dniu 11 marca (pol roku po naszym pierwszym spotkaniu) postanowilam odmowic Nowenne w intencji jego powrotu, jezeli taka jest wola Boga. W tym czasie nic szczegolnego sie nie wydarzylo. Praktycznie cisza. Zawierzylam siebie i jego Matce Bozej. Jezeli to jest dla nas dobre, wierze, ze wrocimy do siebie. Jezeli jednak nie, widocznie Bog ma dla mnie i dla niego inny plan. Musze jednak powiedziec,ze dopiero w trakcie tej czwartej Nowenny zaczelam rozumiec na czym polega szczera modlitwa. Jestem bardziej spokojna i ucze sie cierpliwosci. Oczywiscie czytam bardzo czesto swiadectwa, ktore daja mi sile i wiare. Ostatnio, otworzylam Pismo Swiete i moj wzrok „padl” na werset: „uslyszalem twoja modlitwe i widzialem twoje lzy”. Teraz jestem pewna,ze Pan Jezus poprowadzi mnie droga, ktora on dla mnie wybral i niekoniecznie to moze byc zgodne z planem, ktory ja sobie wyznaczylam. Zawierzam cala siebie Matce Bozej i Jej Synowi. Totus Tuus!!!!Modlcie sie i nie ustawajcie w modlitwie. Matka Boza wyslucha wszystkich! Zakoncze moje swiadectwo slowami z wiersza Ks. Twardowskiego:”to niespelnione dopiero sie staje”…..

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
pati
pati
30.04.15 09:03

Jesteś dzielną kobietą;-)

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x