Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Beata: Boże błogosławieństwo

Chciałabym złożyć świadectwo i oddać Bogu i Maryi chwałę. Nowennę rozpoczęłam w lutym i udało mi się ją skończyć z Bożą pomocą w Święta Wielkanocne. Piszę, że udało, ponieważ lekko nie było. Nie obyło się bez trudności, zarówno zewnętrznych jak i wewnętrznych. Przede wszystkim było trudno duchowo, często zapominałam którą cześć różańca odmówiłam rano. Była kompletna pustka w pamięci. Jednak każdego dnia z uporem modliłam się dalej. Były też dziwne sny, męczące itd. Lęki i obawy. Moją intencją było Boże błogosławieństwo dla rodziny. Dlatego zaparłam się w sobie i walczyłam do końca. Ostatnie dni Nowenny, które przypadały w czasie Triduum Paschalnego były szczególnie trudne. Jednak udało się. Jestem pewna i głęboko wierzę, że Bóg dał i będzie dawał swoje błogosławieństwo. Jednym z owoców modlitwy była moja spowiedź przed Świętami, która mnie umocniła i spowiedź mojego taty. Bogu niech będą dzięki i Maryi 🙂

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x