Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Zuzanna: Zdrowie dzieci

Gdy starszy syn zaczął chodzić do przedszkola zaczął niestety „przynosić” wirusy do domu i zarażać młodszego brata. Mój młodszy syn (miał wtedy 5 miesięcy) zaczął chorować na zapalenie oskrzeli. W ciągu 3 miesięcy miał wielokrotne nawroty. Był bardzo malutki i strasznie się męczył chorobą. Za pierwszym razem pomógł antybiotyk, za drugim wylądowaliśmy w szpitalu. Każdy lekki katarek i kaszel przekształcał się niemal od razu w zapalenie oskrzeli. Byłam już bardzo zaniepokojona stanem zdrowia młodszego syna. Jednak przypomniałam sobie o nowennie pompejańskiej, o której mówiła mi koleżanka. Wyszukałam informacji w Internecie i zaczęłam się modlić. Moje prośby zostały wysłuchane. Od zakończenia nowenny minął już rok, a moje dziecko nie miało więcej zapalenia oskrzeli. Przestało właściwie chorować. Gdy pojawia się katar czy kaszel oskrzela są zawsze czyste. Już nie zaraża się tak szybko od starszego brata. Nawet chorobami zakaźnymi, które starszy syn „przynosi” z przedszkola, się nie zaraża.

Za to wszystko, za wysłuchanie moich próśb i modlitw z serca gorąco dziękuję Królowej Różańca Świętego. Nie było łatwo modlić się przy dwójce małych dzieci. Nieraz modlitwa była „odklepana” ze zmęczenia, ale wytrwałam do końca, za co też bardzo dziękuję.

Drugą nowennę odprawiłam w intencji starszego syna też o zdrowie. Jak zaczął chodzić do przedszkola co chwilę był chory (podobno normalna sprawa). Jednak mnie te choroby dały mocno w kość, również finansowo (co tydzień nowy syrop i inne specyfiki miał przepisywane przez lekarza). Dzięki nowennie pompejańskiej Maryja złagodziła jego dolegliwości. Dalej choruje (jak to przedszkolaki), ale jego choroby to głównie lekkie przeziębienia. Choroby zakaźne (ospę i szkarlatynę) przechodził tak łagodnie, bez wszystkich typowych objawów danej choroby, że pediatra do końca nie była pewna, czy dobrze zdiagnozowała chorobę. No i zakończyły się też biegunki, które go wcześniej męczyły, z powodu których też wylądowaliśmy w szpitalu. Za wszystkie łaski, którymi obdarowała nas Matka Boża składam gorące podziękowania.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Bożena S.
Bożena S.
25.03.15 12:51

Witamy w grupie,życzę wytrwałości,wiary i zakochania się w modlitwie różańcowej.Pozdrawiam.

Anieszka mama Stasia i Basi
Anieszka mama Stasia i Basi
25.03.15 12:35

Ja zaczynam dziś modlitwę w intencji mojego półrocznego synka który prawie bez przerwy choruje a właściwie jego oskrzela nie funkcjonują bez leków.Diagnoza alergie i astma.Wierzę że Maryja wyprosi dla niego całkowite wyzdrowienie i będzie mógł cieszyć się normalnym życiem niemowlaka .Obiecuję że po odprawieniu Nowenny będzie można przeczytać nasze świadectwo.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x