Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Tomek: Miłość

Witam wszystkich czytelników. O nowennie pompejańskiej dowiedziałem się niedawno, jednakże nie potrzebowałem wielu dni aby rozpocząć modlitwę, chociaż nie ukrywam, że bardzo się bałem tego czy potrafię wytrwać w swoim postanowieniu. Rok temu na kilka miesięcy przed zaplanowanym ślubem rozstałem się ze swoją Narzeczoną. Nie chce opowiadać o szczegółach ale powód nazywa się alkohol. Alkohol w związku , rodzinie zawsze powoduje kłótnie, kłamstwa,manipulację uczuciami itd. Nie potrafię i nie chce przestać kochać swojej byłej Narzeczonej dlatego postanowiłem poprosić Boga o pomoc. Mam świadomość, że wie co jest dla mnie dobre i wola Pana Boga jest dla mnie najważniejsza ale wierzę, że jak się z wiarą poprosi o pomoc to na pewno zostaniemy wysłuchani. Nowennę pompejańską rozpocząłem 30 stycznia 2015 roku, potwierdzam, iż mam tak jak wiele innych osób czyli można zauważyć wzmożone działanie szatana. Nagle pojawiło się wiele okazji do grzechu, a przede wszystkim wiele pokus aby odpuścić sobie modlitwę. Nagle pojawiły się myśli po co mi to wszystko, że może niepotrzebnie proszę o tę łaskę …16 lutego mogę powiedzieć , że Matka Boża mnie wysłuchała. Każdego dnia w nowennie prosiłem Matkę Bożą aby moja była Narzeczona odezwała się do mnie, abyśmy sobie poradzili ze wszystkimi problemami a przede wszystkim znów byli razem. Moja U odezwała się do mnie, nie ma może wielkiego przełomu bo do spotkania i pozytywnych rozmów daleka droga ale czuje i wierzę , że Matka Boża słyszy moje wołanie. Mam świadomość, że niektóre osoby czytające treść mojego świadectwa mogą być zbulwersowane bo ludzie mają większe problemy niż nieudany związek ale ja dzięki mojej sytuacji modlę się częściej i mocniej wierzę. Każdego dnia pojawiają się nowe trudności aby wytrwać w tej modlitwie ale życzę Wam wszystkim i sobie cierpliwości oraz siły. Szczęść Boże.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Zadowolona
Zadowolona
04.03.15 09:47

Tomek czekam na Twoje świadectwo w 25 rocznicę ślubu z byłą/ obecną narzeczoną…Teraz jeszcze nie ma się czym chwalić. Życzę Ci powodzenia z tą albo inną dziewczyną i nie powielania dotychczasowych błędów bo chyba tu leży klucz do sukcesu. Co do pokus…radzę odmawiać NP w stanie łaski uświęcającej wtedy nic złego się nie dzieje. Pisze to osoba, która ma na koncie już chyba kilkadziesiąt NP 🙂

AgnieszkaC
AgnieszkaC
04.03.15 08:15

Dziewczyno miałaś 15 lat i przeżywałaś rozstanie- w sumie to wiek jeszcze dziecięcy jeszcze, po kilku latach poznałaś swojego przyszłego męża czyli obstawiam przed 25 r.ż.
to co Ty wiesz o samotności…

Maariusz
Maariusz
03.03.15 22:17

Tomek…Dla Boga każda prośba, każdy problem jest ważny, ale podoba mi się Twoja postawa, że nie czujesz się najważniejszy!! 100% szacunku!! hmm…rozumiem Cię co przeżywasz i czujesz bo mam podobna sytuacje też kocham dalej swoja była dziewczynę i swoja modliwtę kieruje podobnie jak Ty o jej miłość jak narazie w tym kierunku nie widze zadnych efektów, wręcz odwrotnie, że to nie ma sensu itp. ale mam coś jeszcze głeboką wiare naprawde głeboką wiare, że mi sie to uda…ze uda mi sie ja odzyskac!! ii too naprawde mega duze uczucie !! Niech się dzieje wola Boża, Jemu chwała!! Tobie życzę, żeby… Czytaj więcej »

Bea
Bea
03.03.15 23:22
Reply to  Maariusz

Jeśli mogę coś podpowiedzieć to czasem nie warto być z kimś na siłę.W wieku 15 lat byłam zakochana w chłopaku z którym mi nie wyszło…płakałam bardzo długo…ale teraz wiem, że nie warto było bo kilka lat później poznałam mojego kochanego męża:) a były jest bardzo fajnym naszym kolegą..Życie jest zbyt krótkie by tracić czas na kogoś kto nas nie kocha. Pamiętajcie, że może czekac na Was ktoś wyjątkowy .

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x