Chcę z całego serca podziękować Maryi za wysłuchanie moich próśb. Pierwszy raz odmawiałam nowennę na wakacjach w intencji dostania się na staż w firmie, której byłam na praktykach studenckich. Niestety naszły mnie wątpliwości czy to jest dobra decyzja, bo wiązało się to z przeniesieniem ze studiów dziennych na zaoczne i przerwałam nowennę. Postanowiłam modlić się do Boga o takie rozwiązanie, które według niego będzie dla mnie najlepsze i dostałam się na staż. Po kilku miesiącach szukali w tym samym dziale w którym pracowałam osoby na umowę o pracę, postanowiłam znowu zacząć odmawiać nowennę i tym razem wytrwałam do końca i tydzień później dostałam pozytywną odpowiedzieć, bardzo dziękuję Najświętszej Panience za wysłuchanie mojej prośby.
Zgadzam się z Tobą Aga
Czasami musimy zostac sami… aby poczuc Boza milosc; bo kiedy jestesmy szczesliwi nie czujemy braku Boga
Zostałam ze wszystkim sama.Nie mam pracy,męża ani dzieci.Nie mam rodziny,jestem sama i nie mam nikogo.Bóg mnie nie kocha:(
A co się stało Agnieszka , że tak piszesz? Bóg kocha wszystkich- tak słyszałam:).
Wejdź na MIMJ WPISZ W GOOGLE I OPISZ CO CI W DUSZY SIEDZI. BOG CIE KOCHA I NIE JESTES SAMA, TYLKO PRZEZ ZAL NIE MOŻESZ TEGO ODCZUĆ. WEJDZ OPISZ PROBLEM A BĘDZIEMY SIĘ MODLIĆ ZA CIEBIE