Dwa razy odmawiałam Nowennę Pompejańską i została wysłuchania pierwsza z ich
Po raz pierwszy modliłam się o to, by dziecko, któremu groziła niepełnosprawność uniknęło jej. Na prawdę tak się stało choć nie było widać nadziei. „Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”(jak czytamy w Biblii).
Druga moja intencja zostanie wysłuchana, jeśli taka wola boża. Ona jest dla nas najlepsza.