Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Różaniec: Modlitwa serca

Chciałem krótko podzielić się moimi doświadczeniami, związanymi z odmawianiem nowenny pompejańskiej. Nie chcę jednak opisywać, jak Bóg odpowiedział na moje konkretne prośby, nie je bowiem uważam za najważniejszy owoc tej modlitwy, ale to, że nauczyłem się dzięki niej odmawiać różaniec, z czym wcześniej miałem wielkie problemy. Słowem honoru ręczę, że to modlitwa niezwykła, wspaniała szkoła duchowości, przemieniająca całe życie człowieka – prawdziwa modlitwa serca. Rozważając tajemnice różańcowe, niemal z dnia na dzień doświadczyłem a mocy tej modlitwy. W perspektywie tych tajemnic zupełnie inaczej zaczynam patrzeć na świat i moją osobistą historię, a także naprawdę – inaczej niż dotychczas – jej doświadczać. Zacząłem głębiej rozumieć wyznanie wiary, modlitwę, sakramenty święte, liturgię, nawet obrazy świętych i samego Chrystusa Pana! Sprawy sacrum nabierają dla mnie zupełnie nowej, niezwykłej treści, której nie da się sprowadzić do jakiejś teologicznej erudycji; po prostu zaczynam w sposób autentyczny przeżywać sprawy wiary! Nic już chyba w Kościele nie wydaje mi się banalne, zwyczajne czy niepotrzebne. Jeszcze długo mógłbym wymieniać różne cudowne skutki, jakie przynosi mi regularne odmawianie tej modlitwy. Maryja jest naprawdę niezawodną drogą do Chrystusa! Jestem przekonany, że to droga doskonała dla każdego. Jeżeli tak pięknie owocuje w życiu takiego wielkiego grzesznika jak ja, to innych ludzi w kilka lat przemieni w świętych! Namawiam wszystkich do zagłębiania się w prawdy wiary katolickiej razem z Matką Najświętszą. Zapewniam, nie będziecie zawiedzeni! Maciej

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
21 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
TERESA
TERESA
08.02.15 13:21

AlaJ czy chcesz czy nie Bóg BARDZO Cię kocha. A żeby komuś pomóc to ten musi chcieć tej zmiany. Natalka silna dziewczyna i będzie walczyć o życie . …..da o sobie znać .

TERESA
TERESA
08.02.15 12:21

AlaJ jesteś bardzo nie szczęśliwą osobą ,żadnej radości w sobie nie masz . W taki sposób „ładujesz swoje akumulatory” ? złośliwością ? W taki sposób to największą krzywdę to sobie sama robisz . Zacznij zmiany od siebie to i wszystko wkoło zacznie sie zmieniać na lepsze . Zacznij od miłości , pokochania siebie . Do nikogo nie masz szacunku , bo i nie masz do siebie . Dlaczego? Co w Twoim życiu nie tak?
Na pewno nie ma Boga.
Życzę Ci abyś Go odnalazła jak najszybciej

AlaJ
AlaJ
08.02.15 12:51
Reply to  TERESA

pusta jesteś. Jasne, że jestem nieszczęśliwa, szczególnie teraz mnie wzięło, jak nie wiem co sie dzieje z przyjaciółką Natalią (nic nie wiem). Puste osoby nie skumają, że można komuś współczuć kto miał mieć w szpitalu bardzo poważne leczenie. Jak pytałam o modlitwę to tylko E. czy luko się odezwały. popatrz jak wy sie odzywacie na agresję, a na modlitwę bez echa? bardzo dobre świadectwo o sobie dajecie.
a Boga nie chcę, dziękuję.

Joanna K.
Joanna K.
08.02.15 13:49
Reply to  AlaJ

AluJ proszę Cię nie osądzaj. Myślę, że jest więcej forumowiczów, którzy modlą się za Natalię. Nie każdy przecież musi się deklarować. Kiedyś też złożyłam taką deklarację, ale być może tego nie zarejestrowałaś. W każdy poniedziałkowy wieczór polecam Natalkę w swoich modlitwach. Również wiele innych osób obiecało się za nią modlić jak jeszcze Natalka tu bywała. Polecam Ci modlitwę za Twoją koleżankę do Krwi Jezusa. Oby Krew Jezusa oczyściła też Ciebie z tego smutku, żalu, beznadziei i nie wiem czego jeszcze. Zanurzenie się we Krwi Jezusa usprawiedliwia i oczyszcza z grzechu,uniewinnia, uzdrawia, chroni i uświęca. Jeśli jest Ci źle też nie… Czytaj więcej »

TERESA
TERESA
08.02.15 13:54
Reply to  Joanna K.

Joanna K. Pięknie

TERESA
TERESA
08.02.15 01:29

AlaJ ….co to ma być? złośliwość ? nie dojrzałość ?

AlaJ
AlaJ
08.02.15 10:32
Reply to  TERESA

jesteś chora

Danuta
Danuta
07.02.15 21:25

Przed użyciem takiej wody trzeba sie pomodlić Ojcze nasz…Zdrowaś Maryjo…Chwała Ojcu…

AlaJ
AlaJ
07.02.15 23:44
Reply to  Danuta

i odwrócić się do tyłu, splunąć i kota czarnego wziąć.

TERESA
TERESA
07.02.15 14:28

Powyżej bardzo Mocna modlitwa …. polecam

Izabela
Izabela
03.02.15 21:52

Wspaniałe świadectwo. Ja też czuję się napełniana spokojem, choć odmawiam dopiero swoją pierwszą NP, którą kończę za 3 tygodnie. Wiem jednak, że nie będzie ona ostatnia…

TERESA
TERESA
03.02.15 20:35

E. zaciekawiła mnie ta woda egzorcyzmowana w I sobotę …co to takiego ważnego ? ze w I sobotę

E.
E.
03.02.15 21:36
Reply to  TERESA

wpisz w google „woda egorcyzmowana ks. Adam Skwarczyński”. Tam będzie link do strony W obronie wiary i tradycji i wszystko jest jasno wytłumaczone. A w pierwszą, bo wtedy kapłani o 10 godzinie rano ją błogosławią. Wystarczy przygotowac sobie w butelce zwykłej wody i się pomodlic, mozna o tej godzinie, a mozna i wcześniej. Woda jest błogosławiona na odległosc.

TERESA
TERESA
04.02.15 07:07
Reply to  E.

Dziękuje Ci bardzo . Tego potrzebuję. Popiszę sobie w kalendarzu już każdą sobotę pierwszą do końca roku , aby pamiętać. Jak dużo już zdobyłam wiedzy na tym portalu . W ten czwartek też jest święcenie chleba w kościele.
E. dziękuję serdecznie

TERESA
TERESA
06.02.15 10:16
Reply to  E.

E. czy Ty już długo stosujesz tą w.e ? I widać jakieś….rezultaty? Jak to u Ciebie sie ma?

E.
E.
06.02.15 19:28
Reply to  TERESA

Znam ją od ponad roku. Czy widzę rezultaty? Trudno m powiedzieć, ja jej za często nie używam, ponieważ nie ma takiej potrzeby. Chociaż był czas , ze w pracy często skrapiałam swoj pokój, bo miałam ciężką sytuację z ludźmi. Trudno mi powiedziec, żeby nie wyszło, że sobie wmawiam. Nie były to tak spektakularne rzeczy, ale wydaje mi się, że warto ją miec.

roszpunka
roszpunka
07.02.15 02:48
Reply to  E.

A czy można w ten sposób święcić także olej oraz sól? Czy raczej dotyczy to tylko wody? Z góry dziękuję za odpowiedź. 🙂 Mam olej egzorcyzmowany oraz sól egzorcyzmowaną, ale niestety kończą mi się, a obecnie nie mam jak ich uzyskać.

E.
E.
07.02.15 13:04
Reply to  roszpunka

Niestety, tylko wodę. Sól i olej tylko osobiście kapłan.

Asia
Asia
03.02.15 17:36

Odnoszę to samo wrażenie. Ja jestem w 25 dniu odmawiania mojej pierwszej novenny. Mam intencję w której odmawiam.Już na początku gdzieś w dziewiątym dniu zrozumiałam że moja prośba nie spełni się tak jakbym chciała. To co przeżyłam przez pierwsze dwa tygodnie odmawiania to był koszmar. Wszystko posypało mi się. Całe moje poukładane po śmierci męża życie trochę się posypało. Podam tylko kilka przykładów moja studentka która uczyła się z moimi dziećmi zrezygnowała, zabił mi się nowy telefon, mój szef chciał zatrudnić laske która z mojej poprzedniej pracy wyleciała za mobbing i w końcu strzał że moja intencja nie spełni się… Czytaj więcej »

E.
E.
03.02.15 19:49
Reply to  Asia

Może niech Pani modli się dodatkowo do Michała Archanioła o ochronę. Dodatkowo zbliża się I sobota miesiąca, będzie błogosławiona woda egzorcyzmowana. Warto się zaopatrzyc.

maryla
maryla
03.02.15 17:24

dokładnie odczuwam to samo, uczę się Boga na nowo, coś w rodzaju opadania klapek, i naprawdę aż wstyd się przyznać dopiero teraz zaczynam pojmować prawdziwy sens wiary, mojej wiary, odnajduję prawdziwą drogę do Boga, to jest jak autentyczna przygoda z Jezusem i Matką Jego, która tak naprawdę towarzyszy mi odkąd sięgam pamięcią, ale teraz poprzez modlitwy Nowenną, codzienne doświadczanie: narodzin, życia i okrutnej śmierci Jezusa tak naprawdę uczę się Boga a moja wiara staje się Wiarą autentyczną, zaczynam widzieć wszystko w innym wymiarze. Dziękuję Ci Mateczko za tą wielką łaskę.

21
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x