Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewa: Dziękuję Ci Mateczko Najświętsza, że mnie nie opuszczasz

Mam na imię Ewa. Mam 50 lat. Pragnę podzielić się świadectwem skuteczności Nowenny Pompejańskiej. Odkąd zaczęłam odmawiać Nowennę, czuję, że nie jestem już w życiu sama. Ponad rok temu przechodziłam kryzys w moim małżeństwie spowodowany alkoholizmem męża i niezgodą w rodzinie. Wyprowadziłam się z domu i myślałam, że sprawa mojego małżeństwa i niezgody w całej mojej rodzinie jest beznadziejna. Wtedy zupełnie przypadkiem natknęłam sie w internecie na stronę z Nowenną. Tego samego dnia zaczęłam odmawiać. Wcześniej to było nie do pomyślenia, bym odmówiła cały różaniec. Już jedna część, to było dla mnie bardzo dużo. Intencją moją było, by ułożyły się moje sprawy rodzinne. Czułam obecność Matki Różańcowej i Ducha Świętego, który podsuwał mi słowa, które wypowiadałam, telefony, które wykonywałam. To trudne do opisania, ale czułam, że nie jestem sama i że wszystko co robię jest dobre i że wszystko się dobrze się ułoży. Po skończonej Nowennie wróciłam do męża i rodzina się pogodziła, tak po prostu, chociaz wcześniej wyglądało to beznadziejnie. Potem odmówiłam Nowennę za duszę mojej Ś.P. Mamy, bo czułam, że moja zmarła ponad rok temu Mama tego potrzebuje. Następnie odmówiłam Nowennę o to by moje relacje z mężem były takie jak dawniej, by przestał pić. Niestety ta Nowenna jeszcze się się nie spełniła, ale pewnie taka jest wola Pana. Pewnie tak musi być. Następna Nowenna była o usamodzielnienie się mojego syna. Ta Nowenna w 100% się spełniła. Ma firmę, ma zlecenia, jest szczęśliwy. Zaczęła się dobra passa w jego życiu tuż po zakończeniu części dziękczynnej Nowenny. Teraz odmawiam Nowennę za trzeźwość moego męża. Wierzę, że kiedyś się spełni. Może nie od razu. Będę odmawiała aż się spełni. Czasem nie jestem zadowolona z mojej modlitwy. Czasem jest mi bardzo ciężko, ale się nie podaję. Zauważyłam, że z każda kolejną Nowenną moje relacja z Matką przenajświętszą i z Bogiem się pogłębia. Otrzymuję na codzień wiele łask, wiele siły i spokoju i wiarę, że wszystko się ułoży. Dziękuję za te strony o Nowennie. Dziękuję za wszystkie świadectwa. Dziękuję Ci Mateczko Najświętsza, że mnie nie opuszczasz. Bedę pisała kolejne świadectwa o kolejnych wysłuchanych prośbach.

Szczęść Boże.

Ewa

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ewa
Ewa
28.02.15 17:47

Dziękuję za słowa skierowane do mnie. Sprawiły mi ogromną radość i wzmocniły mnie. Poczułam się z Wami bezpiecznie, jak w najprzykładniejszej rodzinie. Ja wcześniej czytałam świadectwa, ale nigdy nie odważyłam się napisać komentarza, chociaż prawie wszystkie świadectwa robiły na mnie wrażenie i mnie wzmacniały. Teraz myślę, że nie pisałam z pobudek egoistycznych. Byłam skupiona na swoich problemach. Teraz wiem jak ważna jest również informacja zwrotna. Radość, że Kogoś mogłam wzmocnić, radość za ciepłe słowa i chęć pomocy. Postaram się o sól, oliwę i wodę egzorcyzmowaną. Czuję się dziś bardzo szczęśliwa, bo rano zadzwonił syn ciesząc się z kolejnego zlecenia w… Czytaj więcej »

Teresa.A
Teresa.A
28.02.15 02:52

Ewo postaraj sie o sól, oliwę , wodę egzorcyzmowaną i dodawaj do jedzenia . Mężowi będzie pomocne . Będziesz miała możliwość do alkoholu np.dod. tą sól. Przestanie mu alkohol smakować .

Teresa
Teresa
25.02.15 06:37

Miało być odmawiam.

Teresa
Teresa
25.02.15 06:36

Diękuję za to świadectwo. Miałaś dokładnie taką samą sytuację jak jest u mojego brata. Tylko w rodzinie mojego brata kończy się małżeństwo 4 marca, kiedy to mają rozprawę rozwodową. ALE myślę że Matka Najświętsza pokieruję wszyskim tak, że ta rodzina nie będzie rozbita.Nowennę w tej intencji omawiam Ja, moja córka i mama.

circ
circ
24.02.15 20:25

Dziękuję. Ja też modlę się w intencji rodziny. Wzmocniłaś mnie.

5
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x