Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Aneta: To jest modlitwa za ciężkie czasy

Witam wszystkich czytelników, którzy czczą Matkę Bożą Pompejańską. Chciałam podzielić się moim świadectwem. Nowennę pompejańską odmawiam od stycznia 2013 roku bezustannie. Mogę śmiało powiedzieć, że bez tej modlitwy nie mogę żyć. Jedną nowennę kończę i zaczynam kolejną! Uważam, że jest to najpiękniejsza modlitwa, a Matka Boża działa cuda.

O nowennie dowiedziałam się od mojej siostry, która zaczęła ją odmawiać 1.01.2013 w intencji zdrowia dla całej naszej rodziny. 26.01.2013 roku nasz tata doznał zawału i trafił do szpitala. Jego stan był bardzo ciężki. Był to 26 dzień nowenny pompejańskiej. Następnego dnia stan taty nagle poprawił się na tyle, że przeniesiono go z intensywnej terapii na zwykły oddział ku zaskoczeniu całego personelu! Wkrótce tato opuścił szpital i cieszy się dobrym zdrowiem do dnia dzisiejszego. Czy to nie cud?

Pragnę dodać, że prosiłam Matkę Bożą o znalezienie pracy i zostałam wysłuchana. Dziś mogę również powiedzieć, że Matka Boża Pompejańska uleczyła mnie z depresji, z którą tak długo walczyłam.

Przez piętnaście lat nie odzywałam się i nie utrzymywałam żadnych kontaktów ze swoją siostrą. Byłyśmy skłócone i nagle zaczęłyśmy ze sobą po prostu rozmawiać! To jest kolejny cud, który Matka Boża uczyniła. Wierzcie mi – Ona cały czas działa w moim życiu, Ona wie, czego nam najbardziej potrzeba! Teraz proszę Ją w intencji innych, ale ku mojemu zaskoczeniu sama otrzymuję nowe łaski.

Chciałam się podzielić swoim doświadczeniem odmawiania nowenny, aby dać świadectwo tym, którzy się wahają, zastanawiając się, czy ją odmawiać, czy też nie. Kochani, nie miejcie żadnych wątpliwości! Ta modlitwa jest właśnie na te ciężkie czasy! Matka Boża czeka na Was, jestem tego pewna!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Henio27
Henio27
17.04.16 20:58
Rafał
Rafał
04.02.15 10:50

ja dziś właśnie odmawiam 27 dzień nowenny także polowa za Mną.. proszę o prace bo teraz na moich barkach stoi utrzymanie rodziny…na obecna chwile nic się nie wydarzyło może za słabo wierzę nie wiem…zobaczymy co będzie jak ja zakończę…są czasem chwile zwątpienia czy to ma sens ale się nie poddaje mam nadzieje że się uda..a jak nie to widocznie nie dane mi to jest ale wtedy zacznę druga nowennę…

Aleksja
Aleksja
04.02.15 08:39

Witam serdecznie. Odmawiam już, albo dopiero 7 NP. Odmawiając ją czuję się bezpieczna. Doznaję bliskości i obecności Maryi. Wiem, że Ona jest przy mnie i to ona mnie chroni. Wiem, że gdyby nie Ona i ta cudowna modlitwa już dawno straciłabym nadzieję.

ciema7
ciema7
03.02.15 19:34

Dziękuję za świadectwo i życzę dużo zdrowia 🙂

sylwia
sylwia
03.02.15 19:11

ja także dziękuję za to świadectwo, swoją nowennę odmawiam już 29 dzień proszę o znalezienie pracy,do tej pory nic się nie zmieniło w tej kwestii ani w żadnej innej mam wrażenie, że jest bez zmian. Nie tak jak u innych, którzy piszą o cudach jakie się dzieją w ich życiu za sprawą tej nowenny. Jest mi ciężko i nie wiem czy wierzę, że cokolwiek się zmieni na razie jest wielkie zamieszanie w mojej rodzinie. Ale wytrwam do końca nie poddam się…

Jolanta
Jolanta
03.02.15 17:22

Aneto….niech ci Bóg wynagrodzi to świadectwo……dodałaś mi otuchy..dziękuję.

6
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x