Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Małgosia: Od trzech miesięcy prawie nie spałam…

Na początku grudnia odczuwałam silne bóle kręgosłupa. Po wielu wizytach lekarskich okazało się, że cierpię na podłamanie kręgu lędźwiowego. Najgorsze było to, że od trzech miesięcy prawie nie spałam, a w dodatku musiałam szukać pracy. Wszystko to spowodowało, że załamałam się psychiczne. Któregoś dnia przypadkowo dowiedziałam się o nowennie do Matki Bożej Pompejańskiej. W tym czasie modliłam się dużo, ale pewnej nocy, gdy nie mogłam z bólu zasnąć, rozpoczęłam nowennę pompejańską – prawie zawsze odmawiałam cztery cząstki różańca. Gdy zaczęłam część dziękczynną nowenny, odkryłam, że lepiej sypiam. Przestałam również odczuwać uporczywy ból. Zakończyłam nowennę i teraz mogę dłużej stać na nogach, a w nocy śpię. Wiem, że moja modlitwa nie zawsze była idealna, ale Maryja wszystko rozumie… Obecnie rozpoczęłam drugą nowennę w intencji znalezienia pracy, bo jestem w sytuacji – sądząc po ludzku – bez szans. Ufam, że to co człowiekowi wydaje się beznadziejne, dla Maryi nie stanowi problemu! Moja wiara w pomoc Matki Bożej Pompejańskiej jest ogromna. Chwała Królowej Różańca Świętego i Jej Synowi!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Sylwia
Sylwia
29.01.15 16:01

Masz racje mnie tez musiało coś spaść na łepetynę żebym poszła po rozum do głowy i w końcu szukała Boga i ta NP mnie do niego zaprowadziła ,wtedy myślałam ze świat mi zawalił a dzisiaj uważam to za blogoslawienstwo dla mojej rodziny bo każdy w niej zgiął kolana wraz z moim mężem który …

Markoni
Markoni
28.01.15 16:23

Tak to właśnie Bóg musi uciekać się do takich trudnych dla nas doświadczeń, abyśmy go w końcu zaczęli szukać…. To również, a może i głownie o mnie, żeby nie było że się mąrdzę ;-).
Chwała Panu!

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x