Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewa: Nasz Mały Wielki cud!

Kochani, marzyłam o chwili, w której będę mogła napisać to świadectwo, bo oznacza to, że zdarzyło się to co według wielu było niemożliwe. Od blisko czterech lat staramy się z mężem o dziecko. Wiele wizyt u różnych lekarzy, stres i zwątpienie. Poniewaz problem okazał się bardzo skomplikowany, wielu z nich od razu przekreślało możliwość naturalnego poczęcia i zachęcało do in vitro, jako jedyną szansę. W maju 2014 skończyłam nowenne w tej intencji, ale na nasz cud musieliśmy jeszcze poczekań. Co miesiąc monitoring, częste wizyty, leki, aż w końcu decyzja o laparoskopii w październiku. Kolejny monitoring, który nie dawał szans, zwątpienie i wtedy zaczęłam myśleć,że może faktycznie czekam na niemożliwe, zaczęłam myśleć o in vitro… Ale było mi tak bardzo źle, że nie mogę przyjąć Komuni Św, że modliłam się o siłę i o to bym nie musiała stwać przed taką decyzją, było to w grudniu. Święta spedziliśmy pięknie, ale patrząc na inne dzieci w rodzinie, było nam strasznie cieżko, podobnie jak słyszeć, życzenia świateczne 'potomstwa, bo wszystko inne już macie’… 26.12  od niechcenia zrobiłam test, nie łudząc się nawet, że bedzie pozytywny. Kiedy zobaczyłam dwie kreski, nie wierzyłam własnym oczom, potem regularne badania krwi, zeby sprawdzić czy wszystko ok, aż do momentu, kiedy na usg będzie można coś zobaczyć. W zeszłym tygodniu niestety nic nie było widać i lekarze uprzedzali,że może to być ciąża pozamaciczna. I wtedy zaczęłam kolejną nowennę, w intencji, życia i zdrowia maleństwa. Z dnia na dzień czułam coraz większy spokój, przestałam biegać na badania i czekałam cierpliwie na kolejną wizytę. Wierzyłam, że będzie dobrze, a teraz jestem już tego pewna. Kto najlepiej opiekuje się swoimi dziećmi? Mateńka, Nasza kochana Mateńka… Wiem, że to jej zawdzieńczam najpiękniejszy dzień mojego życia- dzisiaj zobaczyłam bijące seduszko mojej kruszynki:) Chociaż to dopiero początek, wiem, że Nasza kochana Mateńka zaopiekuje się nami. Zaufajcie Maryji, dla niej nie ma rzeczy niemożliwych.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
11 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Danuta Albecka
Danuta Albecka
27.01.15 11:49

Cudowne świadectwo, Twoja miłość Ewo do Matki Bożej wygrała. Twoje świadectwo mnie wzruszyło.

Niech Bóg Wam Błogosławi.

Bea
Bea
26.01.15 22:35

Czytając Twoje świadectwo powróciła nadzieja, że nam też się uda…W tej samej intencji modliłam się niedawno- Nowennę ukończyłam 30 grudnia. Niedługo mamy 13 rocznicę ślubu i w sercach wielki smutek.Wierzę, że Matka Boża wybĺaga nam ten wielki dar. GRATULACJE

Ola
Ola
27.01.15 16:55
Reply to  Bea

Bea wiem jakie to oczekiwanie jest trudne. Módl się, ufaj Maryi i wierz. A słyszałas o klinice Napromedica i dr Wasielewskim z Białegostoku? Sama się tam leczę. Polecam, naprawdę warto. Wszystko zgodnie z sumieniem i nauką Kościoła. A dr Wasielewski specjalista wysokiej klasy i przy tym głęboko wierzący. Polecał. Z Bogiem

Bea
Bea
27.01.15 19:08
Reply to  Ola

Dzięki Ola za informację- my jesteśmy z Nowego Sącza i kawałek mamy do Białego stoku. Rozpoczęliśmy leczenie w Warszawie ale odkąd zaczęłam odmawiać Nowenne to wyjazdy nie dochodziły do skutku…Przed Świętami wylądowaĺam w szpitalu- usunęli mi polipa… wierzę, że to jakiś znak – bo wszystkie badania mamy w porządku a dzidziusia nie ma….Pozdrawiam

Ewa
Ewa
26.01.15 22:31

Bardzo dziękuję wszystkim za ciepłe słowa. Jestem pewna, że Mateńka zaopiekuje się naszym maleństwem i wszystko będzie dobrze. Modlitwa to najlepsze lekarstwo na wszystkie schorzenie, miałam wiele chwil zwątpienia, ale wtedy zaglądałam na tą stronę i świadectwa, które czytałam bardzo mnie budowały. Mam nadzieję, że i moje świadectwo dało Wam nadzieję. Nie poddawajcie się, Mateńka nikogo nie zostawia bez pomocy.

wiktoria l
wiktoria l
26.01.15 21:50

to wspaniale ze zostalas wysluchana, jest za co dziekowac Bogu. ja prosilam nowenna o zmiane mojego ojca, jest alkoholikiem odkad pamietam chcialabym rowniez aby sie nawrocil, niestety nie zostalam wysluchana. w polowie nowenny jest rozniez moja mam i takze nie widac skutku 🙁 nie wiem juz jak mam sie modlic 🙁

Ola
Ola
26.01.15 20:54

Chwała Panu i chwała Maryi! Ja również modłę się o cud poczęcia.Powierzyliśmy razem z mężem tę sprawę Bogu, prosimy Maryję, aby wyprosiła nam tę łaskę. Wierzymy, a nawet wiem, że otrzymamy – wbrew lekarzom, wynikom i medycynie.

BASIA
BASIA
26.01.15 20:23

Moniko lekarze nie dają szans ale szanse daje Bóg i Maryja a więc do dzieła a za kilka miesięcy przeczytamy tu Twoje świadectwo nie moze być inaczej

Monika
Monika
26.01.15 20:10

Dziękuję Ci za to piękne świadectwo, dodało mi otuchy, gratuluję 🙂 Też marzę o tym by w końcu zobaczyć te piękne II kreski na teście lecz lekarze nie dają nam szans 🙁 Ufam i wierzę że Bóg Miłosierny zlituje się nad nami i pobłogosławi potomstwem, chociaż często jest bardzo ciężko 🙁

Karina
Karina
26.01.15 14:10

Piekne swiadectwo, bardzo sie ciesze ze sie udalo a matuchna pomogla
ja rowniez modle sie w tej intencji i ufam bez konca ………

BASIA
BASIA
26.01.15 17:56
Reply to  Karina

Kochana Ewo gratulacje zobacz jaki prezent Maryja i Jezus podarowali Ci na Boze Narodzenie myslę ze Maryja tak Cię nagrodziła za Twoją modlitwe i wiarę dając Ci tę łaskę w tym szczególnym dniu bo ona robi nam miłe niespodzianki i daje nam łaski w szczególne święta i dni . Ewuniu życzę Ci szczęścia i wielkiej wiary i miłości.

11
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x