Bo gdy Twojej pomocy wezwałam nawiedziła mnie Łaska Boża.i i Wezwałam o wsparcie mojej rodziny jako całości i jako poszczególnych osób.Wsparcie bo od lat źle się działo wśród nas.Wsparcie o prostowanie naszych ścieżek , o wzajemną miłość , szacunek , radość bycia ze sobą nawzajem.
W moim małżeństwie jest źle od lat i to promieniuje na nasze dzieci i nasze wzajemne relacje. Nowennę odmawiałam 54 dni po 3 części a teraz jeszcze przez kolejne 54 tylko część światła. A zaczęłam odmawiać bo wszystko w naszym domu już wisiało na cienkim włosku a właściwie rozpadało się Przede wszystkim odmawianie Nowenny spowodowało ze w tym wszystkim uspokoiłam się . Zdałam się na Matkę Bożą i Jej Syna.Prosiłam o interwencję w naszym życiu obojętnie w jaki sposób aby tylko były moje intencje wysłuchane. Dużo zmian bardzo malutkich nastąpiło w naszym życiu w tym czasie. Malutkich a jednocześnie wielkich w swych efektach.Niby nic a Taaaaak Wieeeele. Od dawna nie pamiętam tak dobrych bo po prostu spokojnych Świąt, bez kłótni ,krzyków , itp W duchu głośno śmiałam się podczas przemowy mojego męża przed podzieleniem się wspólnie opłatkiem w wieczór wigilijny bo w swojej przemowie mój mąż który ciągle mnie krytykuje i podważa to co mówię wypowiedział moje intencje do Matki Bożej , o których nic nie wiedział. Stałam się wyczulona na znaki Bożego Działania w naszym domu i czekam ciągle na więcej. Muszę się przyznać , że w tym spokoju który mnie ogarnął powierzywszy nasze sprawy i życie Matce Bożej odkryłam jak sam ten spokój wiele działa , że to poddanie się już jest łaską w sobie samej.
Dziękuję Tobie Mateczko , że gdy Twojej pomocy wezwałam nawiedziła mnie Łaska Boża.
To jest moja druga Nowenna i druga wysłuchana O pierwszej dałam świadectwo we wrześniu (dot .mojej córki).
Beatko mądra kobieta z Ciebie
Niech Cię Bóg prowadzi Beatko.