Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Katarzyna: Lęk przed porodem – Matka Najświętsza mnie wysłuchała

Dzięki Ci Matuchno kochana za wysłuchanie mojej prośby.Długo zwlekałam ,żeby napisać to świadectwo.Wdzieczna będę Ci Matko do końca moich dni,Ty nigdy nie zostawiasz swoich dzieci bez opieki gdy Cię proszą.Panicznie bałam sie porodu ,który mnie czekał po 9 latach od ostatniego razu,bo jedną córkę już miałam.przyznać muszę ,że na poczatku tej ciąży nie byłam zadowolona razem z mężem.Było to dla nas duże zaskoczenie,chociaż bardzo pragneliśmy mieć jeszcze jedno chociaż dziecko,ale jakos to nie wychodziło.W zeszłym roku zaczeły sie u nas rekolekcje misyjne i na koniec misjonaż pobłogosławił wszystkie matki,które pragna mieć dzieci.I udalo sie ,tym bardziej jestem Ci wdzięczna Matuchno.Modlitwę odmawiałam codziennie,ale nie do końca,bo zapóżno zaczełam odmawiać.Zabrały mi trzy dni,w tym czasię urodzłamśliczną , zdrową córeczkę.Poród trwał krótko,miałam świętną położna,moje modlitwa została wysłuchana.Jednak nie dawało mi to spokoju ,że nie dokończyłam odmawiać nowenny ,więc postanowiłam odmawiać kolejna,która skończyłam wczoraj.Modlitwę ta odmawiałam w intencji dzieci chore na raka.W internecie natrafiłam na 2 dzieci,które utkwiły mi szczególnie w sercu.Ale jeden chłopczyk zmarł w trakcie odmawiania przeze mnie tej nowenny.Widocznie taka miała być wola Boża.Wiec pomyślałm sobie ,że Bog może wystawiac nas na próbę,bo przecież mogłam przerwać nowenne skoro nie do końca została wysłuchana.Ale ja tym razem twardo powiedziałam,że tym razem odmówię do końca i jeszcze dodałam te 3 dni ,które mi zabrakły.Jestem szczęsliwa,mam kochaną rodzinnę.Myśle o kolejnej nowennie bo gdy nie odmawiam rózanca to jakby mi czegoś brakowało.Jeszcze raz z wielkim podziekowaniem Tobie Maryjo twoja córka Katarzyna.Amen.

5
1
głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Marta
Marta
08.12.14 19:58

Dziękuje za te słowa. Też modliłam się za tych chłopców, pewnie Antoś i Arturek:) Antoś odszedł ale Arturek walczy dzielnie z rodzicami.

Krzyżyńska Teresa
Krzyżyńska Teresa
07.12.14 22:16

Matka Boża zawsze jest tym .który ją kocha i ufa jej .Módl się a zobaczysz ,łaska Boża cię nie opuści.

Aneta
Aneta
05.12.14 18:04

Też boję się bardzo porodu. Póki co odmawiam Nowennę o zdrowe dziecko, aby wszystko było w porządku, ale gdy skończę to mam zamiar modlić się o dobry poród, to będzie mój pierwszy poród. O zajście w ciążę też modliłam się Nowenną i zostałam wysłuchana. Życzę dużo pociechy z dzieci i opieki Najświętszej Marii Panny.

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x