Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Małgosia: Matko okryj nas swoim płaszczem ochronnym

Nowennę pompejańską zaczęłam odmawiać od 22 stycznia 2014r. Obecnie jestem w trakcie odmawiania 5 nowenny. Decyzję o odmawianiu nowenny podjęłam po pewnym niepowodzeniu życiowym.

W czasie odmawiania tej modlitwy pewnej nocy miałam taki sen, w którym czułam, że podnosi się moja kołdra, a ja czuje się lekka i taka myśl pojawia się w mojej głowie, że teraz czuję co oznaczą słowa modlitwy „Matko okryj nas swoim płaszczem ochronnym”. Moje prośby nie zostały jeszcze wszystkie wysłuchane. Świadectwo moje dotyczy głównie 3 i 4 nowenny. W trakcie odmawiania 3 nowenny prosiłam o zdrowie dla mojej mamy. Jest w wieku prawie 70 lat i zmaga się z wieloma chorobami. Muszę przyznać, że jej stan zdrowia teraz jest stabilny.

Natomiast 4 nowenna dotyczyła mojego urlopu. Może to mało poważana prośba, ale zawsze mam problem z wyjazdem urlopowym. Często brakuje mi towarzystwa. Już w trakcie odmawiania tej nowenny dostałam od mojej ciotki i wuja propozycję wyjazdu do uzdrowiska . Trochę było problemów z terminem urlopu w pracy – mogłam wyjechać tylko na tydzień. Wyjazd był udany, tydzień czasu wystarczający aby odpocząć, nowe pozytywne doświadczenia związane z uzdrowiskiem, bezproblemowa podróż. Jestem zadowolona z tego co widziałam i doświadczyłam Pomoc Mateńki przyszła szybciutko jak wspomniałam wcześniej. Nowennę kończyłam już 5 dni po powrocie. Musze się przyznać, że w trakcie wyjazdu urlopowego modliłam się niestarannie, nie miałam spokoju aby skoncentrować się tylko na modlitwie.

Od małej dziewczynki modlę się do Matki Bożej różnymi modlitwami, czy też własnymi słowami. W ubiegłym roku dostałam e-maila z informacją o godzinie miłosierdzia w dniu 8 grudnia od godz.12 do godz.13. Akurat dzień ten przypadł w niedzielę więc mogłam cała godzinę poświęcić na modlitwę. Wydaje mi się, że po tej mojej modlitwie w moim życiu nastąpiły pewne trudne dla mnie zmiany, a w konsekwencji tego zaczęłam modlić się nowenną z różańcem. Matka Boża szybko doprowadziła mnie do swojego syna Jezusa Chrystusa. Odkryłam Jezusa Chrystusa, adorację, uświadomiłam sobie jego moc. (pomogły mi w tym również książki i modlitewniki).

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
gosiaczek
gosiaczek
07.10.14 14:19

a co myślicie o godzinie miłosierdzia w dniu 8 grudnia, czy macie jakieś doświadczenia związane z tą modlitwą?

gosiaczek
gosiaczek
05.10.14 17:04

Też odmawiałam tajemnicę szczęścia :).

Kamila
Kamila
05.10.14 14:15

Ja takze jestem w trakcie odmiawiania 5 NP 🙂 i wiem jakie cuda otrzymuje sie. Jeszcze tez piekna modlitwa jest Tajemnice Szczescia, ktora odmawia sie przez caly rok, zachecam 🙂

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x