Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Magdalena: Dziękuję Maryjo za Twoją opiekę

Szczęść Boże.

Chciałabym podzielić się swoim świadectwem. Długo zabierałam się do tego, zawsze miałam trudności w dzieleniu się słowem, moje świadectwo powinnam złożyć już dawno temu, jednak nie zrobiłam tego, czekając, …bo wydawać by się mogło, że moje prośby nie zostały wysłuchane.

W różańcu zakochałam się dzięki mojej mamie od dzieciństwa różaniec był, na co dzień w naszej rodzinie, o nowennie też usłyszałam od mamy.

Pierwszą nowennę odmówiłam w intencji nawrócenia męża, mimo że jeszcze nie zostałam wysłuchana (a jest nawet gorzej, niż było) nie tracę wiary, zaczęłam odmawiać drugą nowennę, którą nie dawno ukończyłam w intencji o dar macierzyństwa, ale nadal czekam. Wiem, że uproszę kiedyś dla nas dziecko, że zdarzy się Cud, na który tak czekamy. Nowenna Pompejańska to modlitwa, która przyniosła mi spokój duszy wiem, że nie trafia w próżnię, Mateńka wie, co jest nam potrzebne, mimo niewysłuchanej intencji otrzymałam wiele innych łask i wiele cudów nastąpiło w moim życiu dzięki wstawiennictwu Matki Przenajświętszej. Wiele razy czułam jak Maryja ociera moje łzy i tuli mnie do matczynego serca. Moja dusza jest coraz bliżej Boga, każdego dnia przepraszam za popełnione grzechy i szczerze za nie żałuję.

Zaufajmy i dajmy się Jej prowadzić. Nowenna stała się moją codzienną modlitwą. Czas na modlitwę jakby się sam znajdywał, Matka Boża mi go dawałabym mogła odmawiać Różaniec.

Warto się modlić, warto oddać sprawę w ręce Matki Przenajświętszej. Wierzę, że inni potrzebują tej pomocy bardziej, a Maryja pomoże w odpowiednim czasie każdemu, kto z wiarą prosi w modlitwie.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Eliszka32
Eliszka32
17.09.14 21:47

Podziwiam. Ja bym chciała mieć taką wiarę, też mam wiele rzeczy do wymodlenia.

miriam
miriam
17.09.14 17:24

Na różańcu modliłam się od zawsze jak to określam „jestem uczepiona do różańca”.Uprosiłam Matkę Bożą o tyle łask,że pewnie nie potrafię zliczyć.Starszy syn był alergikiem ,miał 22 razy zapalenia płuc ,.umierał,miał astmę – jest zdrowym człowiekiem,nie ma żadnych pozostałości po przechorowanym dzieciństwie.Drugi syn owinięty był pępowiną i podczas porodu -dusił się,uratowano go cięciem cesarskim,był na bezdechu-mógł nie żyć,być niepełnosprawnym- jest zdrowy. W czasie każdej trudnej sytuacji nie wypuszczałam różańca z ręki.I przyszedł trudny moment ,młodszy syn zakochał się w adwentystce dnia siódmego -szaleńczo,bez pamięci- ze wzajemnością.Dziewczyna byłą bardzo wartościową osobą.I wtedy zaczęłam pierwszy raz zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską,ale prosiłam nie… Czytaj więcej »

Edyta
Edyta
17.10.14 16:09
Reply to  miriam

Miriam polecam Ci książkę Moc Uwielbienia

Karina
Karina
10.09.14 08:22

Magda bardzo piekne swiadectwo, ja rowniez prosze matuchne ukochana o cud poczecia i wierze bardzo mocno ze nam pomoze, tak jak napisalas wszystko w odpowiednim czasie.
Tylko Bog zna dzien i godzine on wie co jest najlepsze dla nas, zaufajmy mu on nam pomoze i zawsze jest z nami.
Krolowo Rozanca swietego modl sie za nami

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x