Parę miesięcy upłynęło od otrzymanych łask za pośrednictwem mojej Mateczki. Wstyd mi, że tak późno składam to świadectwo. Drugą Nowennę Pompejańską odmawiałam w intencji znalezienia lepszej pracy. Maryja wysłuchała mnie już w 3 dniu nowenny 🙂 Otrzymałam smsa od znajomej, żebym jak najszybciej złożyła CV w miejscu gdzie ona sama pracuje. Po miesiącu miałam już nową pracę wśród życzliwych ludzi. Trzecią Nowennę Pompejańską odmawiałam prosząc o uzdrowienie z uciążliwych bólów głowy, które sprawiały, że nie mogłam normalnie funkcjonować. I tym razem Maryja mnie nie zawiodła. Po ukończeniu nowenny pojawiły się jeszcze raz i już nie wróciły. Kocham Cię Maryjo i dziękuje Ci! Niech będzie Bóg uwielbiony!
Przepraszam, powyższy komentarz jest do Agnieszki.
Też przechodziłam horrory w pracy i zawsze się modliłam do Ducha Świętego, do Świętego Jana Pawła (wtedy jeszcze nie był błogosławionym, powiesiłam jego wizerunek i patrzyłam, kiedy było bardzo źle), modliłam się również za osoby, które najbardziej dokuczały, cierpienia ofiarowałam Panu Bogu. W ten sposób dotrwałam szczęśliwie do momentu w którym byłam doceniana , chwalona, nagradzana itp.. Dominiko, życzę dużo cierpliwości i obecuję
modlitwę w Twojej intencji.
Wszystkim zmagajacym sie z brakiem pracy polecam ksiazke ” MOC POZYTYWNEGO MYSLENIA”.
„Wedlug wiary waszej niech wam sie stanie….”,oraz odmawianie koronki wyzwolenia.
Pozdrawiam
Praca, jej brak, jej warunki to jest jakaś ogólna porażka tych czasów.
po prostu super :/
Wiesia, próbuję wierzyć ,ufać, ale nie jest bardzo ciężko. KIedy taki moment przyjdzie jak już tyle lat modle sie czekam ,szuakm i nic,
UFAJ I WIERZ, a przyjdzie taki moment w życiu, że zmienisz pracę, Maryja nasza najlepsza Matka pomoże Ci!Z Panem Bogiem!
Chwała Maryji, piekne świadectwo bydujące, ja kolejną nowenne odmawiam o lepszą pracę i niestety Mateczka nie wysluchuje mnie,jestem załamana mam myśli samobójcze. Nie dam rady juz w te pracy pracwać obecnej,, Prosze o modlitwę. Może za mało wierzę.
jesteś dziś w mojej modlitwie
Mobbing?