Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Mateusz: Nie mam już siły !

Moja mama jest chora na raka, pół roku temu przeszła operację i się udała, tydzień temu zaczełem odmawiać NP i było wszystko dobrze dopiero dzisiaj dowiedziałem się że wyniki są nie za dobre i będzie potrzebna chemia. NIE MAM JUŻ SIŁY SIĘ MODLIĆ DALEJ, CHETNIE BYM PODEPTAŁ TEN RÓŻANIEC I TO WSZYSTKO!!!

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
41 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Kasia
Kasia
02.09.20 10:52

Proszę o zdrowie, zgodę, radość, miłość i przyjaźń w rodzinie, godne życie dla nas. Aby nie brakowało nam pieniędzy potrzebnych do życia. O dobra i spokojną pracę dla męża. Ułożenie się dobrze wszystkich spraw w domu. Boże Ty wiesz najlepiej czego nam potrzeba , ześlij na Nas potrzebne siły i łaski, a w sercu naszym zagości radość i miłość.

Anka
Anka
22.11.14 08:16

Modlitwy do Serca Jezus.Jezus dał przepiękne obietnice tym ktorzy sie modlą do Jego Serca.modlitwa za wstawiennictwem Sl Bożej Rozali Celakowny.

XYZ
XYZ
25.08.14 20:40

Każdy kto odmawia NP ma chwile zwątpienia, u mnie wystąpiły one wielokrotnie. Modlę się o uzdrowienie córki, która miała poważne problemy psychiczne, wybuchy złości.Zaczęłam od uczestnictwa w mszach o uzdrowienie, zabierałam wodę, olej i sól, używam ich cały czas od przeszło roku, poszłam na spowiedź generalną, modliłam się za córkę odmawiając NP i raz było lepiej raz gorzej, częściej nawet gorzej. Byłam duszona przez zmorę, miałam lekko sparaliżowane przez tydzień palce. Dopiero po dwóch całych nowennach i ośmiu mszach o uzdrowienie tak po prostu zapytałam Pana Boga, co ja robię nie tak i otrzymałam odpowiedź. Pierwsza podpowiedź – modlić się… Czytaj więcej »

Pufik
Pufik
02.08.14 20:10

Moje cztery dewizy życia bez względu na wszystko to: 1) Kiedy robimy coś dobrego to to nie może skończyć się źle, ale wiem, ze zły zrobi wszystko by przeszkodzić bo gdy robię coś dobrego to on się wścieka. 2) Boskie rozwiązania są dla nas najlepsze nawet jeśli musimy przez nie bardzo cierpieć, On przede wszystkim troszczy się o naszą duszę. 3) Pan Bóg daje tyle ile trzeba i wtedy kiedy trzeba. Chociaż nie umie dawać mało, zawsze daje w nadmiarze, tylko czy ten nadmiar jesteśmy wstanie przyjąć. 4) Panie Jezu Ty wszystko możesz, Ty uczyń to za mnie bo ja… Czytaj więcej »

Agnieszka
Agnieszka
25.07.14 22:23

Straciłam 18czerwca tego roku ukochaną Mamę i najlepszego Przyjaciela, bo bardzo zażyłe stosunki nas łączyły .Dlatego doskonale rozumiem bezsilność dzieci, których Rodzice walczą z chorobą nowotworową, też odmówiłam nowennę pompejańską 4części rożanca codziennie…nie daję rady jeszcze napisać świadectwa, bo wielki ból mam w sercu, po stracie Mamy, Jednakże Wszystkim, którzy wątpią, czy odmawianie w tak trudnej sytuacji ma sens, powiem tylko tyle, że ma i to bardzo wielki, dla odmawiających przede wszystkim, żeby się do końca nie załamać, gdy codziennie patrzymy na zmaganie się z tą straszną chorobą najbliższych. Moje doświadczenia, bo tak mogę w tej chwili je nazwać są… Czytaj więcej »

Agnieszka
Agnieszka
25.07.14 22:39
Reply to  Agnieszka

c.d.
Otrzymałam w dniu śmierci Mamy obrazek od Sióstr zakonnych, które prosiłam o modlitwę, a na nim piękne słowa, które może Komuś pomogą przetrwać, tak jak mi pomagają…czego Wszystkim życzę
„JEŚLI KTOŚ LUB COŚ KAŻE CI SĄDZIĆ,ŻE JESTEŚ JUŻ U KRESU,NIE WIERZ W TO!
JEŚLI ZNASZ ODWIECZNĄ MILOŚĆ,KTÓRA CIĘ STWORZYLA,
TO WIESZ TAKŻE,
ŻE W TWOIM WNETRZU MIESZKA DUSZA NIEŚMIERTELNA
ROŻNE SĄ W ŻYCIU” PORY ROKU”:JEŻELI CZUJESZ AKURAT,ŻE ZBLIŻA SIĘ ZIMA,
CHCIALBYM,ŻEBYŚ WIEDZIAL,ŻE NIE JEST TO PORA OSTATNIA,
BO OSTATNIĄ PORĄ TWEGO ŻYCIA,BĘDZIE WIOSNA:WIOSNA ZMARTWYCHWSTANIA.
CALOŚĆ TWOJEGO ŻYCIA SIĘGA NIESKOŃCZENIE DALEJ
NIŻ JEGO GRANICE ZIEMSKIE:CZEKA CIĘ NIEBO”
JAN PAWEL II

MARIA
MARIA
25.07.14 21:30

Mateusz!! Powiem Ci ,moja mama też miała nowotwór złośliwy , miała usuwany węzeł i musiała brać chemię .Byłam bardzo załamana,ale wszystko oddałam w ręce Maryi.Zaczełam codziennie odmawiać różaniec oddając ją w opiekę.Modlliłam się jak umiałam.Po chemii miała być radioterapia i wyobraź sobie że obyło się bez .Matka Boża uzdrowiła moją mamusię.To już minęło osiem lat.Wiedziałam że nawet jak Pan Bóg ją zabierze to ja dzięki modlitwie łagodnie przejdę przez to wszystko.Miej ufność w Bogu i Maryji..Cieszyłam się żę nie jestem sama , że mam w niebie Matkę która jest zemną.MATEUSZ !!!! NIE USTAWAJ, ALE MÓDL SIĘ

JOLA
JOLA
23.07.14 17:39

Bracie miej ufność w Bogu i MARYJI

xx
xx
23.07.14 08:34

Byłam na Jasnej Górze. Modliłam się. Dziękuję za wszystkie rady ,pomoc i modlitwę.

xx
xx
22.07.14 21:11

LULU – DZIĘKUJE ! wierzę bardzo uwielbiam Pana, kocham, szczerze ,
Anetko : dziękuję za cenne rady .
Dziękuje za Waszą modlitwę !
On ma tylko 45 lat….

barbara
barbara
22.07.14 21:34
Reply to  xx

xx bardzo Ci polecam odmawianie Tajemnicy Szczęścia tam jest Obietnic Pana Jezusa danych SW Brygidzie z których jedna jest taka że Pan Jezus przedłuży życie odmawiającemu lub jego bliskim gdyby Ten mial umrzeć przedwczęsnie odmawiaj ją bo ja w to wierzę a szczególnie gdy sytuacja jest dramatyczna , tekst znajdziesz w internecie

Aneta
Aneta
22.07.14 21:38
Reply to  xx

XX, wierzę, że będzie dobrze. Sama codziennie proszę św ojca Charbela i św. Tadeusza Judę o pomoc, bo muszę powtórzyć badanie i bardzo się denerwuję. Przyjęło się, że Matka Boża Częstochowska jest Uzdrowieniem duszy, a Matka Boża Gidelska Uzdrowienie chorych.

xx
xx
22.07.14 19:24

mam wrażenie ,że nic nie pomaga ,żadne moje prośby, modlitwy , zaczynam się wszystkiego bać….już nie wiem co mam robić …. żadnej poprawy ….. 5 nowenn , proszę poradzcie mi coś,pomódlcie się za mojego tatę żeby było mu lepiej ,pomóźcie mi

lulu
lulu
22.07.14 20:26
Reply to  xx

XX jedno co mi przychodzi na myśl to to, żeby ci poradzić żebyś uwielbiała Boga i dziękowała Mu za twojego tatę, za wszytko, nie gwarantuję że to uzdrowi twojego tatę ale tobie pomoże. Śpiewaj pieśni uwielbienia i dziękczynienia jakie znasz

lulu
lulu
22.07.14 20:28
Reply to  lulu

i pomodliłam się

Aneta
Aneta
22.07.14 20:29
Reply to  xx

xx pomodlę się za Twojego tatę. poproś o olej św. Charbela: „Ze względu na brak możliwości obsłużenie wysyłek przez Ojców Maronitów z Libanu, przekazali oni pewną ilość reliktów św. Szarbela do Polski. Mogą one być wysłane każdemu kto na adres: Rzymskokatolicka parafia pw. św. Jadwigi Wrocław-Kozanów ul. Pilczycka 25 54-150 Wrocław wyśle prośbę wraz z zaadresowaną na siebie kopertą zwrotną z naklejonym znaczkiem pocztowym. Zaadresowana koperta ze znaczkiem powinna być dołączona do listu kierowanego pod wyżej podany adres.” Poproś ojców z Gilde o modlitwę za tatę i mogą Ci wysłać poświęcone wino. Ale przede wszystkim wierz, ufaj i trwaj na… Czytaj więcej »

xx
xx
22.07.14 19:21

odmawiam w tej chwili 5 Nowenne Pompejanska w intencji zdrowia taty ,który jest chory na raka, raz było gorzej raz lepiej , zmieniłam się bardzo , szczerze głęboko uwierzyłam, ciągle wierzę , a jest coraz gorzej , jest źle …. co mam robić , jak się modlić ?Pomóżcie mi błagam Was

Ola
Ola
22.07.14 23:05
Reply to  xx

Droga 'xx’,
rozumiem przez co przechodzisz.
Mój tata zmarł na raka na początku tego lipca. Odmówiłam 4 nowenny w jego intencji, 5 przerwałam…
Jeżeli chcesz, możemy porozmawiać, opowiem Ci jak z tym sobie radziłam i jak przez to przechodzę.
Mój adres e-mail: gru.al3@gmail.com

Ania
Ania
21.07.14 20:53

Mateuszu, ciesz się że odnalazłeś nowennę jak mama walczy z chorobą. Moja mama chorowała na raka 5 lat temu i nie znalazłam wtedy takiej modlitwy, nikt mi o niej nie powiedział, nie natknęłam się na nią w internecie, kto wie… Może byłoby inaczej, a może tak miało być, ze dopiero teraz o tej nowennie się dowiedziałam. Nie bez przyczyny dowiedziałeś się o tej nowennie w takim momencie swojego życia. Módl się, na pewno nie pogorszy to sprawy, a co jak polepszy???? Chyba warto zaryzykować. Zazdroszczę Ci… Zazdroszczę Ci, że masz o co walczyć, chociaż doskonale wiem co czujesz, bo w… Czytaj więcej »

Ania druga :)
Ania druga :)
22.07.14 13:09
Reply to  Ania

Aniu, jestem Twoją imienniczką i tak samo jak Ty straciłam Mamę przez chorobę nowotworową. To było 14 lat temu. Mam takie same odczucia co Ty. Gdybym wtedy wiedziała o Nowennie, poruszyłabym niebo i ziemię, walczyłabym ze wszystkich sił o Nią. Walczyć jest zawsze o co, ale walczyć czymś takim jak NP to jest dopiero coś…

Nadzieja
Nadzieja
21.07.14 12:43

Moja koleżnka zachorowala na nowotwor zlosliwy z przerzutami w styczniu 2013r. Od tamtego momentu jej maz nieprzerwanie odmawial NP- jedna konczyl, natychmiast zaczynal nastepna. Dziewczyna prawie umarla w trakcie operacji, a pozniej przeszla 12 chemii, jednak na dzien dzisiejszy jest wyleczona, jezdzi jedynie na badania kontrolne. Chwala Panu i Najswietszej Marii Pannie:)

Aneta
Aneta
21.07.14 13:02
Reply to  Nadzieja

wiara czyni cuda, a miłość małżeńska jest piękna

AgnieszkaC
AgnieszkaC
21.07.14 11:04

Rozumiem Twoje zniechęcenie, mam podobnie. Też nie zostałam wysłuchana, a raczej żadna z moich 4 NP.

Renata
Renata
21.07.14 10:23

Mateusz jeśli to Ciebie wzmocni i Doda siły,obicuję codziennie odmówić dziesiątkę różańca za zdrowie Twojej Mamy. Trzymaj sie chłopie i nie podawaj,choćby nie wiem co,nie podawaj się. Ściskamy mocno.R

Karolina
Karolina
21.07.14 08:42

Mateuszu, wspieram Cię modlitwą. Niestety sama jestem teraz w takiej sytuacji, że nie mam już sił i proszę Boga o znak, że dobrze robię, że ta moja modlitwa ma sens. Bez względu na to jak się czuję postanowiłam trwać w modlitwie, co i Tobie gorąco polecam

Jagoda
Jagoda
21.07.14 03:12

Oddaj swój problem Bogu. Módl się o uzdrowienie Twojej mamy. Ale pamiętaj, że czasami Bóg ma inny plan. Trzeba być pokornym. Ale to , że juz nie masz siły, to świadczy, że … szatan też już jej nie ma. Dlatego … walczy o Ciebie. Wystarczy, że sie tylko … załamiesz. Miej ufność w Panu cokolwiek się wydarzy. Może chociaż ulżysz w cierpieniu. Czasami musi być gorzej, żeby było lepiej. Czy mama miała sakrament namaszczenia chorych?

Ola
Ola
20.07.14 23:58

Drogi Mateuszu,
mam tylko jedną prośbę, czy mógłbyś mi podać swój adres e-mail?
Wiem przez co przechodzisz. Mój tata miał raka..

E.
E.
20.07.14 22:24

Nie poddawaj się, wytrwaj. A każdego czytającego w imieniu Mateusza proszę o modlitwę i za niego i za jego mamę. Okażmy mu w ten sposób wsparcie …

ola
ola
20.07.14 22:06

Trwaj ,módl się i ufaj ! Zaufaj,zawierz Matce Bożej,wiem co piszę,miałam wiele chwil życiowych na krawędzi,Matka Boża zawsze wysłuchuje Nas… Życzę Ci wytwałości ufności ,nie przestawaj wierzyć,bo wiara czyni cuda,wiara nas uzdrawia! Bóg z Wami!

Piotr
Piotr
20.07.14 21:06

Mateusz, złóź wszystkie wątpliwości w sercu Jezusa, nie poddawaj się! Będzie dobrze!

miszel
miszel
20.07.14 19:54

Namów mamę by wspólnie z Tobą odmawiała różaniec .Doda to jej wielkiej siły!

barbara
barbara
20.07.14 20:59
Reply to  miszel

Mateusz niewiem czy czytałeś świadectwo pierwotne NP jak Maryja objawiała się chorej Fortunatinie powiedziął jej ze na krótko przed końcem jej się pogorszy tak że wszyscy straca nadzieję o uzdrowieniu i Ona wtedy przyjdzie z łaską i ją uzdrowi . I tak było Maryja nie kłamie daje to co obiecuje tylko my tak mało wiemy jak Maryja działa wydaje nam się wystarczy złapać za różaniec i juz jest uzdrowienie nie jestęsmy wtajemniczeni przecięż w charakter pomocy Matki Bożej ale pasowałoby nam lepiej jej zaufać i czekać nie ulegać rozpaczy i wyrzutom ze Maryja nam nie pomaga od razu Mateuszu a… Czytaj więcej »

Joanna
Joanna
20.07.14 19:48

nie umiem się już modlić w swojej intencji ale chętnie pomodlę się w Twojej, Mateusz.
Nie rezygnuj tak łatwo.

Helena
Helena
20.07.14 19:38

Mateusz ja odmówiłam 2 różańce Pompejańskie za moją siostre która 2 lata temu miała operację i wszystkie wyniki były dobre .W lutym okazało się .że ma przeżuty do mózgu .Niestety nie ma dla niej już ratunku,taka jest wola Boża i my się z nią zgadzamy ,a modlitwa nas wzmocniła i wiem że Matka Różancowa jest z nią i ją wspiera. Taka jest wola Boża.Musimy ją zaakceptować .NIE PODDAWAJ SIĘ.

Anna
Anna
20.07.14 19:17

Mateusz, posłuchaj, miałam podobnie. Odmawiałam nowennę w intencji o dar poczęcia dziecka, na co czekałam już wiele lat. W trakcie odmawiania nie udało się, a jeszcze bardzo pogorszyły mi się wyniki. Załamałam się, ale odmawiałam dalej, do końca. Czytałam świadectwa innych i wiele osób wspominało, że w trakcie odmawiania nowenny nasilają się ataki złego i sytuacja może się pogorszyć. Tą nowennę odmawiałam w Wielkim Poście, czyli kilka miesięcy temu. W zeszłą sobotę dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Tak więc nie poddawaj się.

41
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x