Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Magdalena: Mój własny MAGNIFICAT pragnę wyśpiewać CI o KRÓLOWO PEŁNA MIŁOŚCI

O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się z sieci przeglądając ,jeden z portali katolickich.W momencie gdy natrafiłam na Waszą stronę i przeczytałam kilkanaście Waszych świadectw natrafiłam na informacje ,że jeśli chcesz podjąć modlitwę to zacznij już jutro a było to 9 lutego.Tak więc dn. następnego 10 lutego w dzień urodzin bł.Bartolo Longo zaczełam odmawiać moją pierwszą Nowennę Pompejańską .Był to dobry moment bo w tym czasie borykałam się z wieloma trudnościami,z ktorymi po ludzku nie dawalam rady.Potrzebowalam Bożej Pomocnej dłoni aby móc poukładać życie.Prosiłam MARYJĘ o dobre rozwiązanie tej trudnej sytuacji zwłaszcza materialnej i mieszkaniowej.Jesteśmy młodym małżeństwem i od jakiegoś czasu znajdowaliśmy się na życiowym zakręcie brak pracy brak pieniędzy małe dzieciątko pomieszkiwaliśmy u rodziców i mimo ,że szukaliśmy wyjścia z tej sytuacji to wiele drzwi zamykało się przed nami.Wtedy sięgnełam po różaniec i nie byłam do końca świadoma czy dam radę.Dodam ,że wcześniej sprawiało mi trudność odmówić jeden dziesiątek różańca.W czasie odmawiania miewiałam chwile zwątpienia często modlilam sie dość chaotycznie ale wszystko zawierzałam zawsze MARYJI po prostu zaufałam zaufałam bezgranicznie nie mialam nic do stracenia.A zyskała, wiele.Na początku kwietnia skończyłam modlić sie 1 Nowenną Pompejańśką.Wiele rzeczy się zmieniło na dobre uspokoiłam się wewnętrznie poprawiła się sytuacja materialna na tyle ,że wynajeliśmy mieszkanie pojawiło się kilka światełek w tunelu i to wszystko dzięki Maryji ja to wiem i czuję.Nie zawsze jest tak jak byśmy tego chcieli ale Pan ma swój plan wobec każdego z Nas.Dzieki Bogu mąż pracował ,ale niestety nie w Polsce i był gościem w domu dlatego podjęłam 2 Nowennę dn.8 maja w intencji scalenia naszej rodziny bo rodzina jest najszczęśliwsza gdy jest razem .Skończyłam się modlić dn.30 czerwca i jeszcze nie otrzymałam rozwiązania tej mojej prośby ale wierze,że już wkrótce Maryja nam pomoże bo jest KRÓLOWĄ RÓŻAŃCA I KRÓLOWA RODZIN.Jak obiecałam ,że będę świadczyć o Mocy tej cudownej Nowenny tak też czynię.Dodam ,że odkąd zaczełam się modlić Nowenną Pompejańską parę osób z mojego otoczenia również podjeło ten trud w swoich osobistych intencjach dlatego uważam to już za taki mały cud.Nie przestaję ufać i wierzyć w opiekę Mateńki .To moje pierwsze świadectwo ,napisane z serca i myślę że nie ostatnie.Przepraszam za błędy stylistyczne.Zachęcam tych wszystkich którzy nie odmawiali Nowenny bądz rozważają to ,ale coś ich blokuje UWIERZ W MOC MODLITWY to nie PRZYPADEK ,że czytasz to świadectwo.

Wielbi dusza moja Pana I raduje się duch mój w Bogu , moim Zbawcy bo obdarzył Nas Maryją Naszą Mateńką ,która nie zostawi swoich dzieci w potrzebie.

Pozdrawiam Magdalena

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
M...a
M...a
26.07.14 08:30

dobrą Jezus wybrał dla nas Matkę 🙂

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x