Niedawno zakończyłam swoją drugą Nowennę. Nie była ona tak łatwa i pełna radości jak pierwsza. Rozdrażnienie, brak skupienia i ogólna niechęć do rozpoczęcia modlitwy. Odmawiałam ją w intencji syna. Wprawdzie nie do końca została wysłuchana ale otrzymał inne łaski m.in. lepsze wyniki w nauce. Dziękuję, Ufam Maryi i wierzę, że wszystko się ułoży. Dzięki Nowennie Pompejańskiej bardziej zrozumiałe jest dla mnie słuchanie Ewangelii w kościele. Myślę, że zostanę już blisko Jezusa i Maryi, gdyż z NIMI łatwiej żyć.
A ja sie modle o pracę bo rodzice o mnie dbali ale po moich studiach nie mam pracy juz 15 lat łapię co mogę,urodziłam bliżnięta ciężko było, bezdechy, myłslałam że będą roslinkami, a gdy powiedziałam Maryjo godzę sie na wszystko, chcesz to zabierz dzieci, zmieniło sie wszystko, uczą sie najlepiej w szkole, sukcesy za sukcesami,teraz odmawiam nowennę a Maryja dalej daje laski mi poprzez moje dzieci, zamiast ja pracę to dzieci do telewizji zaproszono, ja walczę o zawód a dostaje wszystko w dzieciach wynagrodzone, moze to taki jest, moze to moja łaska, same pochwały i zaszczyty których nigdy nie miałam… Czytaj więcej »