Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Weronika: Najukochańsza Matka zawsze pomaga!

Nowennę Pompejańską odmawiam piąty raz. Poprzednie cztery w dużej części zostały wysłuchane przez Matkę Najświętszą. Kilka miesięcy temu przeżywałam bardzo trudne chwile. Świat zawalił mi się na głowę. Nie widziałam dla siebie przyszłości. Wpadłam w próżnię i nie wiedziałam jak z niej wyjść. Szukałam pomocy u księży, ale ulga nie trwała zbyt długo.Przypadkiem natrafiłam na wątek o Nowennie Pompejańskiej w internecie. Nie miałam nic do stracenia, więc zaczęłam się modlić. Mija modlitwa była pełna strachu i lęku. Z czasem to się uspokoiło. Modlitwa została wysłuchana. Najukochańsza Mateczka dokonała jeszcze innych cudów w moim życiu. Po pierwsze nauczyła mnie modlitwy. Różaniec był dla mnie nudny, a teraz sięgam po niego bardzo chętnie, jest on dla mnie swego rodzaju bronią. Po drugie od kilku miesięcy żyję w stanie łaski uświęcającej. To mnie umacnia, chociaż ciągle w moim życiu trafiają się trudniejsze chwile. Mogę powiedzieć, że się nawróciłam – stałam się bardziej świadoma swojej wiary i tego co ona ze sobą niesie. Przekonałam się, jak ważne jest życie w bliskości z Bogiem. Po trzecie udało mi się zerwać z moimi licznymi grzechami, które niszczyły moją relację z Ojcem Wszechmogącym. I co najlepsze nie ciągnie mnie już do tych grzechów. Po czwarte otrzymałam łaski o które bardzo prosiłam. Teraz znów znalazłam się na życiowym zakręcie. Myślę, że to częściowo przez to, że zrobiłam sobie przerwę od Nowenny Pompejańskiej. Dla mnie będzie to już modlitwa na całe życie. Myślę też, że Najukochańsza Matka tymi doświadczeniami chce mi przypomnieć o złożeniu świadectwa, bo dotąd tego nie zrobiłam. Nowenna Pompejańska to ratunek dla każdego i w każdej sytuacji. Każda intencja prędzej czy później zostanie wysłuchana, a dodatkowo spłynie na człowieka jeszcze wiele innych łask. Chwała Ci Boże w Trójcy Jedyny Prawdziwy i tobie Matko Najświętsza!

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Bozena
Bozena
27.06.14 09:01

Odmawiam 11 NP i swiadectwo Weroniki mogloby byc moim swiadectwem. Na poczatku odmawiania NP otrzymalam laski o ktore nie prosilam (zerwanie z nalogami) a sama na pewno nie dalabym sobie rady. Nie wszystkie prosby sie spelnily, mysle ze to kwestia czasu, bo jezeli Matka Boska pomogla mi w jednym, to tak jakby powiedziala: ufaj dziecko i modl sie a wszystko bedzie dobrze. Wazne jest zycie w Lasce Uswiecajacej (sakramenty, msza sw, ewangelia) bo nie mozna powiedziec Matce Boskiej daj mi to i to a do reszty sie nie wtracaj.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x