Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewelina: i tak się stało!

Przez okres prawie 4 lat szukałam pracy. Straciłam już nadzieję, że mi się uda. Bezowocne rozmowy kwalifikacyjne, brak znajomości i ciągłe informacje, że zawsze był ktoś lepszy, całkowicie mnie zniechęcały. Dostałam od teściowej nowennę pompejańską. Na początku przeraziłam się – 3 różańce dzienne! Kiedy ja to odmówię? Mam dwoje dzieci, cały dom na głowie…

Ale postanowiłam spróbować. Zaczęłam modlitwę w intencji znalezienia stałej, dobrej pracy i byłam zdziwiona, z jaką łatwością znajduję czas na modlitwę! W połowie nowenny otrzymałam trzy propozycje pracy! Byłam na rozmowach kwalifikacyjnych. Wierzyłam Matce Bożej i wiedziałam, że pomoże mi w otrzymaniu pracy. I tak się stało. Pod koniec nowenny dostałam pracę w stabilnej, państwowej firmie. Na to jedno stanowisko chętnych było ok. 400 osób, rozmowy kwalifikacyjne przebiegały etapowo i były ciężkie. Jednak z pomocą Maryi ja otrzymałam to stanowisko! Moje modlitwy zostały wysłuchane.

Wiele osób uśmiechało się, gdy słyszało o mojej modlitwie. Ja jednak wierzyłam i otrzymałam łaski, o które prosiłam. Jestem kolejnym dowodem na to, iż ta nowenna naprawdę jest skuteczna! Bez niej pewnie do tej pory nie miałabym pracy.

 

Powyższe świadectwo zostało opublikowane w wiosennym (9/2014) numerze Królowej Różańca Świętego.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
12 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Aneta
Aneta
29.06.14 19:37

takich słów było mi trzeba. dziękuję, nawet nie wiesz, jak bardzo Ci dziękuję za wsparcie.

Ania
Ania
25.06.14 22:24

Odmawiałam nowennę pompejańską w intencji o znalezienie pracy dla mojego zięcia, skończyłam część dziękczynną cztery dni temu , a dzisiaj dowiedziałam się, że zięć Mirosław właśnie od jutra rozpoczyna pracę…. Chwała Ci Panie! Chwała Ci Matko Różańca Świętego! Dziękujemy Ci Maryjo za obiecane i spełnione łaski!

Aneta
Aneta
25.06.14 22:42
Reply to  Ania

Aniu, dziękuję Ci za Twój wpis. Ja odmawiam tę nowennę właśnie w tej samej intencji i wierzę, że zostanę wysłuchana.

Ania
Ania
29.06.14 18:53
Reply to  Aneta

Nie trać nadziei słoneczko, ufaj tylko,a Matka Boża zrobi swoje. Odmawiam nowennę już po raz czwarty i stwierdzam, że prawie wszystkie zostały wysłuchane…bo dla Boga nie ma nic niemożliwego!

nieznajoma
nieznajoma
15.06.14 18:37

Chwała Maryi !!! 🙂 🙂

Teresa
Teresa
16.06.14 13:39
Reply to  nieznajoma

Wspaniale że Ci się udało Ewelinko znaleźć prace, ja również szukam pracy i mam ogromne chwile zwątpienia, nie wiem dlaczego tak jest że nie którym sypią się ofert pracy, a nie którzy bardzo długo szukają i nie mogą jej znaleźć bo pracodawcy biorą pod uwagę to że znajomą zatrudnią a nie to ile ona potrafi, bardzo długo szukam pracy, najbardziej boje się września bo na okres wakacji wyjeżdżam do pracy a od września wracam i nie mam nic

Nikita
Nikita
16.06.14 21:24
Reply to  Teresa

No właśnie, ja też tego nie rozumiem. Znam rodzinę, gdzie jedynie mąż pracował, ale z powodu zakupu mieszkania nie dawali rady się utrzymać (dużo pochłaniały raty). 2 lata temu rozpoczęli odmawianie NP w intencji lepszej pracy (żeby mogli normalnie żyć nie wpadając w długi). W sumie zostało odmówionych 8 NP w tej intencji i aktualny stan jest taki, że ten człowiek nie ma pracy w ogóle. Podczas odmawiania 8 NP stracił ją. Rodzina wpadła w długi. Są to ludzie wierzący, nie nawrócili się w momencie kłopotów. Eucharystia niedzielna a nawet w dzień powszedni, 1 część różańca codziennie…(tak było jeszcze gdy… Czytaj więcej »

Ala
Ala
16.06.14 23:26
Reply to  Nikita

a ja myślę, że coś extra 😉 TYlko może być jeszcze taki problem, że ci ludzie są bardzo fajni, wierzący itp, ale może nie umieją pracować. Znam trochę takich ludzi, wszystko co umieją to modlitwa, zakładanie rodzin, nawet dobre wychowanie ale kompletnie nic jak chodzi o robotę, nawet nie czują tego problemu. Jeden z takiej rodziny to co chwilę dostaje jakąś pracę w różnych firmach, tylko niogdzie nie chcieli go dłużej. on nie wie, że jest „cienki”, nawet jak zawsze daną robotę dostał (a były to dobrze płatne (za granicą) to ledwo gadał z nami, taki był zarozumiały. ale nikt… Czytaj więcej »

Nikita
Nikita
16.06.14 23:55
Reply to  Ala

Nawet nie wiedziałam, Alu, że istnieje taki problem. Ale tu raczej nie o to chodzi. On zazwyczaj był cenionym pracownikiem ale… raz okazało się, że ma większą wiedzę od kierownika no i można się domyśleć co było dalej, innym razem trafił na firmę, która oszukiwała począwszy od rozmowy kwalifikacyjnej… Na moje oko to wygląda jakby się diabeł rozszalał i wali jak tylko może, no ale chyba w końcu musi dojść do interwencji Boga, który powie dość 🙂

Vanilia
Vanilia
17.06.14 16:28
Reply to  Ala

A Ty Alu to pewnie najlepiej wiesz jak kto pracuje. Znajdź sobie inne miejsce na obgadywanie ludzi.

Ala
Ala
29.06.14 19:13
Reply to  Vanilia

wiem, bo zatrudniałam kiedyś i sama muisałam robic, poprawiać i jeszcze płacić tym co uważali, że dobrze zrobili. to plaga w kraju, ci ludzie nawet nie wiedza, że to jedna z przyczyn bezrobocia. Po prostu nic nie robienie. nie obgaduję nikogo z imienia i nazwiska, ale chyba warto coś czasem sobie uświadomić. Jak widzisz np. Nikita nawet nie wiedziała, że taki problem istnieje.

Jacek
Jacek
15.06.14 16:22

Chwała Mateczce Z Pompejów. Mam to samo co ty te same sytuacje jakbym czytał o sobie. Moja rodzina wszyscy mówią mi, że specjalnie robię wszystko, aby nie iść do pracy a ja mam już dość wysyłania cv i rozmów które są czysto statystyczne…pozdrawiam

12
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x