Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Elżbieta: cały czas czuć przy sobie obecność Maryi to niesamowite uczucie

Na stronie poświęconej Nowennie Pompejańskiej pragnę podzielić się świadectwem ogromnej mocy tej nowenny. Jestem mamą dwuletniej córeczki, która choruje na dziecięce porażenie mózgowe. O nowennie dowiedziałam się od rehabilitantki, niezwłocznie zaczęłam sama się modlić, zachęcając do tej modlitwy także mamę i babcie. To bardzo trudna modlitwa, wymaga poświęcenia czasu i samodyscypliny. Wszyscy modliliśmy sie o uzdrowienie córeczki, która nie siedzi sama, nie chodzi, ma padaczkę. Odmówiłam dwie nowenny, w drugiej nowennie dodatkowo prosiłam o pozytywne wyniki badań ponieważ córeczka cały czas jest w diagnozie a my nie znamy przyczyny jej choroby. Podejrzewano u córeczki chorobę neurometaboliczną co mogłoby oznaczać stopniowe pogarszanie jej stanu. Na wyniki czekaliśmy trzy miesiące i dzięki Matce Bożej są prawidłowe. Jestem pewna że to zasługa odmawiania nowenny. Jestem ogromnie wdzięczna Królowej Różańca Świętego z Pompejów. Córeczka robi postępy w rozwoju, minimalne ale cały czas do przodu, mamy z nią co raz lepszy kontakt. Nastąpiły także pozytywne zmiany w naszym małżeństwie. Z uwagi na to, że oprócz opieki nad córeczką pracuje było mi bardzo ciężko odmawiać tą nowennę ale z pewnością się opłacało. Pisze to świadectwo dla wszystkich niedowiarków. To cudowna modlitwa a łaski widać w codziennym dniu, musimy tylko chcieć je widzieć. Mogłabym tu pisać epopeje jak pod wpływem nowenny pompejańskiej pozytywnie zmieniło się nasze życie rodzinne. I cały czas czuć przy sobie obecność Maryi to niesamowite uczucie.

5
1
głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
enia
enia
15.08.19 12:35

Elżbieta obecnie córka ma 7lat i jak się czuje?

Barbara K.
Barbara K.
06.04.14 02:08

Ja również modlę się o uzdrowienie mojej prawie dwuletniej już Córeczki, która urodziła się z bardzo rzadką wadą wzroku – 1:100000 urodzeń. Tak naprawdę nikt nie wie, jaka jest przyczyna tej wady. Dlatego bliskie mojemu sercu jest Twoje świadectwo. Powiem tylko, że mam wielką, ogromną wiarę w pełne uzdrowienie mojej Córeczki i pragnę Ciebie wesprzeć w Twojej modlitwie i podziękować za to, czym się podzieliłaś. Niech dobry Bóg uzdrowi Twoje Maleństwo!

kolezanka
kolezanka
05.04.14 14:50

TRWAJ W MODLITWIE i nie przestawaj odmawiać tej nowenny

magda
magda
05.04.14 09:26

Elu masz moją modlitwę:))

AgnieszkaM
AgnieszkaM
04.04.14 19:56

Niech Bóg wam błogosławi! Dziękuję za piękne świadectwo.

5
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x