Witam wszystkich bardzo ciepło i serdecznie.
Nowennę Pompejańską odmawiałam w intencji składającej się z dwóch próśb: o pracę i pomoc finansową. Intencja została wysłuchana. W czasie odmawiania NP spływało na mnie dużo innych łask. Dziękuję za to Maryi. Jednak chciałabym zaznaczyć ważną rzecz. W trakcie odmawiania NP, zły bardzo mi przeszkadzał. Atakował mnie z każdej strony, szczególnie w relacjach z bliskimi, konflikty wręcz się zaostrzały. Jednak ta cała sytuacja uświadomiła mi wiele spraw. Czuję, że powinnam zacząć kolejną NP. Mam jeszcze tyle do omodlenia. Sama po prostu nie podołam, a Pan Bóg otworzył mi oczy na wiele. Wierzę , ze moje modlitwy przyniosą dobre owoce. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i nie poddawajcie . Wszystko oddawajcie Matce Bożej, choćby się „waliło i paliło”. Jeśli kogoś z Was ogarnie smutek, czy jakieś poczucie beznadziei, to tym bardziej nie ustawajcie w modlitwie. Zachęcam również wszystkich do Sakramentów Pokuty i Pojednania oraz częstym uczestniczeniu we Mszy Świętej. Maryja otwiera oczy a św. Anioł Stróż pomaga w modlitwie. pozdrawiam
piekne swiadectwo.Ja tez dziekuje Matce Bozej ,poniwaz juz tyle razy mnie wysluchala i bardzo jej za to dziekuje