Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewa: prawdziwe nawrócenie

Nowennę pompejańską odmawiam od niemal roku z przerwami pomiędzy kolejnymi nowennami. Główne intencje nie spełniły się może w 100%. Były to intencje, które dotyczyły tzw.  życia doczesnego. Łaska, którą otrzymałam, dotyczy natomiast sfery duchowej. Po pierwsze – zaczęłam regularnie chodzić na Msze św. i to nie tylko w niedziele, ale również i w tygodniu. I coraz częściej obecność na nich przeżywam w sposób duchowy. Do tej pory nie przywiązywałam uwagi do tego, co się na niej dzieje, bezmyślnie powtarzałam formułki, często myślałam o innych sprawach. Teraz to się zmieniło, odczuwam szczerą radość, że jestem na Mszy i że przyjmuję Komunię Świętą. Również moja modlitwa wygląda inaczej. Jest więcej skupienia i więcej prawdziwej rozmowy.

Co prawda zdarzają mi się rozproszenia, ale najważniejsze, że z nimi walczę. Już nie mam podejścia, jak wcześniej, aby odbębnić różaniec i mieć go z głowy. I największa łaska, to przystąpienie do spowiedzi świętej, gdzie wyznałam wszystkie grzechy. Do tej pory części nie wyjawiałam świadomie, a część nieświadomie. Po prostu nie miałam potrzeby, aby je wyznać. W pewnym momencie uzmysłowiłam sobie, że nie mówię wszystkich grzechów, że część zatajam. Zrobiło mi się wstyd i poczułam straszny żal, że tak oszukuję Pana Jezusa. Odbyłam chyba najbardziej szczerą spowiedź w moim życiu. Mam nadzieję, że od teraz będę bardziej świadoma, co robię źle, a co dobrze. To również odbieram jako łaskę.

 

Powyższe świadectwo zostało opublikowane w wiosennym (5/2013) numerze Królowej Różańca Świętego.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
ewa
ewa
25.03.14 15:14

ja tez tak miałam nagle w 51 dniu nowenny (1 mojej nowenny)teraz odmawiam juz 2.tez podnisłam reke i zamachałam nim pokzujac złemu ze z rozancem zwyciezę! maryja pomoze mi i odnisę zwyciestwo.:)

Ewa de Abrego
Ewa de Abrego
24.03.14 14:59

Novenna Pompejanska stala sie dla mnie droga aby dojsc do celu. Jest takze spotkaniem. Podczas jej odmawiania spotykam sie ze swiatem ktorego nie widze i mam swiadomosc ze jest to moment oczekiwany dla dwoch stron. Nic nie widze ale wiem ze to spotkanie. Jest to moment wspolnej obecnosci. Wiem ze Bozy plan wiedzie mnie do celu ktorego nie znam, swiadoma jednak jestem ze rozaniec mnie do tego celu doprowadzi, jakikolwiek by byl. Rozaniec bedzie dla mnie zwyciestwem. Pewnego dnia podczas odmawinia Novenny, Duch Swiety podniosl moja reke z rozancem do gory i zaczal okrogle kregi nim robic, tak jakby chcial… Czytaj więcej »

urszula
urszula
23.03.14 22:27

Cieszę sie wraz z Tobą, też mnie to spotkało, a nie spodziewałam się.

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x