Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Wiktoria: Dziękuję Ci za to, że jesteś

Panie Boże Ty wiesz jak ostatnio wiele wydarzyło się w moim życiu, jak wiele wycierpiałam ile nocy przepłakałam w poduszkę jak mi było ciężko. Ostatni rok był pełen przykrych wydarzeń dla mnie i dla mojej rodziny. Moje poukładane życie zaczęło się nagle sypać jak domek z kart. Dziś wiem, że ono tak naprawdę z pozoru było tylko poukładane bo nie było w nim tak naprawdę miejsca dla Ciebie. Zmieniło się to w styczniu tego roku kiedy stwierdziłam, że już tak dłużej nie mogę i zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską. Mdliłam się o różne rzeczy o miłość, pracę, sprawy zawodowe. Jednak miałam wrażenie że nic się nie dzieje. Jednak jak już napisałam to było tylko wrażenie. Moja wiara znacznie się umocniła, chętnie uczestniczę w nabożeństwach i Mszach Świętych jestem bardziej świadoma tego co się dzieje w Kościele. Wcześniej też chodziłam do Kościoła ale to wynikało jakby z poczucia obowiązku, było dla mnie zwykłą rutyną. Znacząco zmieniło się moje spojrzenie na drugiego człowieka z osoby nieśmiałej i zamkniętej w sobie stałam się bardziej otwarta chętniej spotykam się z ludźmi. A dzisiaj dostałam telefon w sprawie pracy w firmie o której nawet przez myśl mi nie przeszło że mogę tam pracować! Ta praca sama mnie znalazła. Nie wiem jaki będzie dalszy rozwój sytuacji ale wierze że mnie nie opuścisz. Ty wiesz co dla mnie Najlepsze. Wierzcie a będzie Wam dane!

5
1
głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
dorota
dorota
16.11.13 20:47

jak fajnie jest przeczytac takie swiadectwo ! to dodaje odwagi i wiary ze jednak takie zwykle nasze sprawy sa wazne dla Boga i ze cuda zdarzaja sie kazdego dnia ,nalezy tylko chciec to zauwazyc !

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x